Najpierw podaj dane, potem dowiesz się komu. Partia wstydzi się samej siebie?
Czy partia polityczna powinna wstydzić się samej siebie? No, nie bardzo. To zły znak. Albo... polityczne cwaniactwo. To, że polityka rządzi się własnymi prawami, wiadomo nie od dziś. Manipulacje, półprawdy, kreatywna księgowość informacyjna – to wszystko właściwie chleb powszedni. Ale gdy projekt polityczny zapomina o podstawowych zasadach przejrzystości, a jej organizatorzy zachowują się, jakby sami wstydzili się swojego szyldu, to sprawa staje się co najmniej dziwna. Chociaż... biorąc pod uwagę to, że mamy do czynienia z PiS, wcale mnie to nie dziwi. I nie chodzi o jakąś niechęć, bo akurat niechętny jestem wszystkim politykom: bez wyjątku.
Czy partia polityczna powinna wstydzić się samej siebie? No, nie bardzo. To zły znak. Albo... polityczne cwaniactwo. To, że polityka rządzi się własnymi prawami, wiadomo nie od dziś. Manipulacje, półprawdy, kreatywna księgowość informacyjna – to wszystko właściwie chleb powszedni. Ale gdy projekt polityczny zapomina o podstawowych zasadach przejrzystości, a jej organizatorzy zachowują się, jakby sami wstydzili się swojego szyldu, to sprawa staje się co najmniej dziwna. Chociaż... biorąc pod uwagę to, że mamy do czynienia z PiS, wcale mnie to nie dziwi. I nie chodzi o jakąś niechęć, bo akurat niechętny jestem wszystkim politykom: bez wyjątku.