EcoTracker to mały tester, który sprawdzi jakość Twojej wody i awokado
W naszym kraju w zdecydowanie większości miejsc można bez większych obaw konsumować wodę z kranu, czy bez jakiegoś specjalnego traktowania spożywać owoce i warzywa. Dla osób mieszkających w bardziej problematycznych miejscach, przewlekle chorych lub chcących przetestować pokarm stworzono EcoTracer — mały miernik, który potrafi zmierzyć poziom TSD, pH w wodzie oraz zanieczyszczeń w pożywieniu. Urządzenie jest na tyle sprytne, że mieści się w kieszeni przedniej koszuli, a cały pomiar trwa zaledwie kilka minut! EcoTracker do żywności i wody Koniecznie należy się tu Wam mały disclaimer. Milerd, amerykańska firma, która stoi za tym pomysłem ma 15 doświadczenia, wiele patentów i setki tysięcy zadowolonych klientów. Ma w ofercie oczyszczacze powietrza, mierniki jakości powietrza, oczyszczacz i sterylizatory warzyw, a nawet kompaktowe liczniki Gaigera. To, co dziś zobaczycie, jest jednak narzędziem orientacyjnym, które ma podawać przybliżone wartości, a nie zastąpić prawdziwe laboratoryjne testy, zwłaszcza te wymagane przez sanepid przy produkcji pożywienia oraz innego rodzaju przemyśle. Urządzenie jest nie dużo większe od elektronicznego termometru. Pozwala na przeprowadzenie trzech rodzajów testu. Dwa pierwsze sprawdzą jakość wody, ten ostatni dedykowany jest sprawdzaniu jakości warzyw i owoców. Zacznijmy od pierwszego testu, który mierzy poziom pH wody, oraz jej temperaturę. Co prawda można taki test przeprowadzić przy pomocy jednorazowych, całkiem tanich testerów, ale mają one jednak wadę. EcoTracker jest wygodniejszy, wynik podawany jest w skali punktowej z dodatkowym wskazaniem (dobra, średnia, zła) na kolorowym ekranie. Warto tu powiedzieć sobie, że odczyn wody zdatnej do spożycia według oficjalnej normy w naszym kraju powinien wynosić od 6,5 do 9,5 pH. Drugim badanym markerem jest parametr TDS, czyli sumę substancji rozpuszczonych w wodzie. Na Allegro znajdziecie czujniki Xiaomi, które również mierzą ten parametr i kosztują tylko 20 zł. Parametr ten nie jest jednoznaczny dla jakości wody — dotyczy on zarówno rozpuszczalności dobrych jak i negatywnych składników wody. Jest tak bardzo ogólnikowy, że nie stosuje się go w badaniach środowiskowych, a przydać raczej może się tylko w akwarystyce (gdzie czynnik TDS ma znaczenie dla mikroklimatu akwarium i jego roślin). Amerykanie lubią jednak mierzyć ten parametr i według ich normy TDS w przedziale od 50 do 150 PPM oznacza „dobrą wodę”, 300 do 500 PPM to woda słaba jakościowo, a woda o parametrze powyżej 1200 PPM jest niezdatna do picia. Należy tu jednak wykazać się zdrowym rozsądkiem, bo wody mocno zmineralizowane, lecznicze miałyby bardzo wysokie TDS, przy czym ich picie ma właściwości lecznicze. Ostatnie badanie dotyczy pożywienia i ma chyba największy sens. EcoTracker markuje warzywa, owoce i ryby mierząc w nich zawartość zanieczyszczeń w tym w tym azotanów, chlorków i pestycydów. Urządzenie posiada zdefiniowane profile dla 60 najpopularniejszych produktów spożywczych. Zwracany wynik jest tu łatwy do interpretacji dzięki prostym symbolom. EcoTracker od dzisiaj jest dostępny do zamówienia poprzez kampanię finansowania społecznościowego na Kickstarterze. Cena dla pierwszych 300 wspierających to zaledwie 49 dolarów. Regularna cena wynosić będzie 149 dolarów, czyli około 600 zł.

W naszym kraju w zdecydowanie większości miejsc można bez większych obaw konsumować wodę z kranu, czy bez jakiegoś specjalnego traktowania spożywać owoce i warzywa. Dla osób mieszkających w bardziej problematycznych miejscach, przewlekle chorych lub chcących przetestować pokarm stworzono EcoTracer — mały miernik, który potrafi zmierzyć poziom TSD, pH w wodzie oraz zanieczyszczeń w pożywieniu.
Urządzenie jest na tyle sprytne, że mieści się w kieszeni przedniej koszuli, a cały pomiar trwa zaledwie kilka minut!
EcoTracker do żywności i wody



