Flixbus na dywaniku. Mijał się z prawdą pod jednym względem
Flixbus od dłuższego czasu cieszy się sporą popularnością w Europie. Oferuje przejazdy zarówno na terenie danego kraju, jak i międzynarodowe. Okazuje się, że nie wszystkie informacje dostępne na ich stronie internetowej były zgodne z prawdą. Niemiecki wymiar sprawiedliwości wydał w tej sprawie wyrok. Pomyłka, czy celowe działanie? Wszystko zaczęło się od rutynowej kontroli przeprowadzonej przez […] Artykuł Flixbus na dywaniku. Mijał się z prawdą pod jednym względem pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Flixbus od dłuższego czasu cieszy się sporą popularnością w Europie. Oferuje przejazdy zarówno na terenie danego kraju, jak i międzynarodowe. Okazuje się, że nie wszystkie informacje dostępne na ich stronie internetowej były zgodne z prawdą. Niemiecki wymiar sprawiedliwości wydał w tej sprawie wyrok.
Pomyłka, czy celowe działanie?
Wszystko zaczęło się od rutynowej kontroli przeprowadzonej przez belgijską Inspekcję Gospodarczą w celu wykrycia naruszeń prawa konsumenckiego w internecie. Wykazano, że na belgijskim serwisie firmy przewozowej informacje dotyczące ekologii były nieprecyzyjne i błędne.
Orzeczenie to stanowi jasny precedens prawny przeciwko wprowadzającym w błąd twierdzeniom dotyczącym ochrony środowiska i wzmacnia ochronę konsumentów Lien Meurisse, rzecznik FPS Economy
Stwierdzono wprost, że Flixbus dopuścił się greenwashingu, czyli wprowadzeniu konsumentów w błąd, sugerując, że ich działalność ma pozytywny wpływ na środowisko, a w rzeczywistości brakuje na to dowodów.
Podobne praktyki greenwashingu stosowały Shein i Temu. Co więcej, firma przewozowa na swojej stronie internetowej twierdziła, że jego autokary są „najbardziej ekologicznym środkiem transportu”, nie prezentując porównań.
Co ciekawe np. na polskiej stronie marki, tego typu informacje są jawne. Odwiedzający stronę podróżujący mają możliwość pobrania dokumentu z przeprowadzonych badań.
Flixbus z wyrokiem
Belgijski urząd publiczny ostrzegł firmę przed nielegalnymi praktykami i pozwolił doprecyzować informacje na stronie. Flixbus jednak nie dostosował się do zaleceń i sytuacja nabrała wymiaru prawnego.
Sprawa została więc zgłoszona do Niemieckiej Federalnej Agencji Ochrony Środowiska (UBA), która wszczęła postępowanie sądowe, a finalnie zapadł wyrok w ramach dochodzenia „sweep”, w którym stan rzeczy weryfikuje kilku europejskich regulatorów w krótkim czasie.
Po kilku odwołaniach niemiecki Trybunał Sprawiedliwości wydał prawomocny wyrok dla Flixbusa 20 lutego br. Na tę chwilę nie ma informacji o wysokości kary finansowej.
Oprac. Patryk Piwnicki, redaktor Android.com.pl
Źródło: Virgule. Zdjęcie otwierające: Materiały prasowe FlixBus
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Flixbus na dywaniku. Mijał się z prawdą pod jednym względem pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.