Odkryłem funkcję Google Maps i Waze, której nie znałem. Może uchronić przed rozwodem
Czasami rzeczy oczywiste, zupełnie umykają naszej uwadze. Tak też było w moim przypadku, kiedy niechcący natrafiłem na funkcję Google Maps, o której wcześniej nie miałem pojęcia. I w określonych przypadkach, może być czymś, co uchroni człowieka przed rozwodem lub długim tłumaczeniem się ze swoich poczynań. Funkcja Google Maps, która ukrywa trasy Zazwyczaj moją nawigacją samochodową […] Artykuł Odkryłem funkcję Google Maps i Waze, której nie znałem. Może uchronić przed rozwodem pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Czasami rzeczy oczywiste, zupełnie umykają naszej uwadze. Tak też było w moim przypadku, kiedy niechcący natrafiłem na funkcję Google Maps, o której wcześniej nie miałem pojęcia. I w określonych przypadkach, może być czymś, co uchroni człowieka przed rozwodem lub długim tłumaczeniem się ze swoich poczynań.
Funkcja Google Maps, która ukrywa trasy
Zazwyczaj moją nawigacją samochodową jest Waze, które jako alternatywa dla Google Maps sprawdza się nieraz o wiele lepiej. Będąc jednak w trasie, kiedy padał deszcz i szukałem sposobu na ominięcie korka, odpaliłem najpopularniejszą aplikację giganta.
I przez przypadek zobaczyłem, że Google również w tej aplikacji oferuje tryb incognito. Ten działa na podobnej zasadzie, co w przeglądarce Chrome czy na YouTube. Włączając go, historia mojej trasy i punktów, które odwiedzam, nie zapisuje się, a przynajmniej nie jest widoczna w moim profilu.
Jakim cudem coś takiego może uchronić przed kłótnią i rozwodem? To drugie to oczywiście żart, ale czasem bywa tak, że kiedy człowiek chce jechać odebrać prezent dla żony, to wolałby nie zostawiać po tym żadnych śladów. Szczególnie wtedy, kiedy nawigacja uruchamiana jest później w samochodzie i Google uparcie proponuje na ekranie trasę do poprzedniego miejsca.
Zastosowanie trybu incognito w Google Maps wiąże się jednak z kilkoma ograniczeniami. Nie mamy dostępu do naszej historii, czyli jeżeli chcemy jechać w jakieś miejsce, gdzie byliśmy wcześniej, to musimy je wyszukać od nowa. Dodatkowo lokalizacja, do której się wybieramy w trybie incognito, nie zostanie zapisana na naszej Osi czasu. Jeżeli dla kogoś to ważne, lepiej niech wyłączy ten tryb.
Dostęp do niego jest banalnie prosty. Będąc w aplikacji wystarczy kliknąć ikonę naszego profilu, a tuż pod nim dostępna jest opcja korzystania z map w wersji incognito.
Podobne rozwiązanie znajdziemy też w aplikacji Waze. Tutaj należy wejść w Ustawienia i pod naszym profilem kliknąć Zobacz Profil. Tam zaznaczamy opcję Ukryj się. Kiedy ta jest aktywna, nie jesteśmy widoczni na mapie, ale nie możemy też wysyłać raportów.
Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Pattikky / Shutterstock / montaż własny
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Odkryłem funkcję Google Maps i Waze, której nie znałem. Może uchronić przed rozwodem pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.