Wtorkowy przegląd mediów; Zacząć trzeba od siły zbrojnej; Problemy w WZL 2
**Jerzy Surdykowski:Rzeczpospolita:„Europo, do boju!”**
„Ameryka wybrała sobie króla, który ogłosił się cesarzem. Jego ukazy głoszą, że to nie Rosja napadła na Ukrainę, a jej prezydent jest dyktatorem (….) a demokrata Putin pragnie pokoju. I tak dalej. Co ma w tej sytuacji zrobić Europa; płacić grzecznie cła? (…) Wysłać oddziały dla strzeżenia niesprawiedliwego dla Ukrainy pokoju? I to jeszcze bez gwarancji, jakie daje artykuł 5 traktatu o NATO. Jednocześnie ta Europa jest światową potęgą, tylko sama nie chce o tym wiedzieć. Wraz z Wielką Brytanią ma więcej ludności niż USA razem z Rosją. Jej łącznie traktowana gospodarka dorównuje amerykańskiej. Potęga, wyposażenie, nakłady na obronę tak traktowanych sił zbrojnych przekraczają to, na co może zdobyć się Moskwa. Ale Europa jest kolosem bez głowy; jej „niby—rząd”, zajmuje się kapslami od butelek i słomkami, kiedy trzeba pokazać światu zasługujące na szacunek przywództwo. Europa przespała ostatnich kilkanaście lat. Nie posiada prezydenta ani premiera, którym przysługuje miejsce w fotelach „wielkiej czwórki”. Nie posiada parlamentu, który ogłasza obowiązujące prawo. Nie posiada armii, której boją się łajdacy(…). Czas dzisiejszy pokazuje Europie, że trzeba porzucić słodkie mrzonki i jak bardzo pilne jest to wyzwanie. Narcystyczny „cesarz Ameryki” otworzył nam oczy na wielkość momentu historycznego, w którym żyjemy. Mamy bardzo mało czasu na reorganizację Europy, ale trzeba zacząć od siły zbrojnej.”
**Jerzy Surdykowski:Rzeczpospolita:„Europo, do boju!”**
„Ameryka wybrała sobie króla, który ogłosił się cesarzem. Jego ukazy głoszą, że to nie Rosja napadła na Ukrainę, a jej prezydent jest dyktatorem (….) a demokrata Putin pragnie pokoju. I tak dalej. Co ma w tej sytuacji zrobić Europa; płacić grzecznie cła? (…) Wysłać oddziały dla strzeżenia niesprawiedliwego dla Ukrainy pokoju? I to jeszcze bez gwarancji, jakie daje artykuł 5 traktatu o NATO. Jednocześnie ta Europa jest światową potęgą, tylko sama nie chce o tym wiedzieć. Wraz z Wielką Brytanią ma więcej ludności niż USA razem z Rosją. Jej łącznie traktowana gospodarka dorównuje amerykańskiej. Potęga, wyposażenie, nakłady na obronę tak traktowanych sił zbrojnych przekraczają to, na co może zdobyć się Moskwa. Ale Europa jest kolosem bez głowy; jej „niby—rząd”, zajmuje się kapslami od butelek i słomkami, kiedy trzeba pokazać światu zasługujące na szacunek przywództwo. Europa przespała ostatnich kilkanaście lat. Nie posiada prezydenta ani premiera, którym przysługuje miejsce w fotelach „wielkiej czwórki”. Nie posiada parlamentu, który ogłasza obowiązujące prawo. Nie posiada armii, której boją się łajdacy(…). Czas dzisiejszy pokazuje Europie, że trzeba porzucić słodkie mrzonki i jak bardzo pilne jest to wyzwanie. Narcystyczny „cesarz Ameryki” otworzył nam oczy na wielkość momentu historycznego, w którym żyjemy. Mamy bardzo mało czasu na reorganizację Europy, ale trzeba zacząć od siły zbrojnej.”