Alibaba włącza się do wyścigu AI. Niestety już na wstępie popełnia gafę

Chińska firma Alibaba wprowadziła na rynek nową rodzinę modeli sztucznej inteligencji Qwen2.5-VL. Zaprezentowana technologia oferuje podobne możliwości, co debiutujący niedawno Operator od OpenAI, a według twórców nawet przewyższa możliwości amerykańskich modeli, chociaż tutaj łatwo zauważyć pewną nieścisłość.

Alibaba prezentuje swój najnowszy model sztucznej inteligencji

W świecie sztucznej inteligencji już od dawna nie było takiego zamieszania. Najpierw OpenAI wypuściło Operatora, czyli narzędzie, które potrafi przejąć kontrolę nad komputerem. Zaledwie kilkadziesiąt godzin później cały świat zachwycał się DeepSeek – chińską odpowiedzią na ChatGPT. Z kolei teraz coraz większe zainteresowanie wzbudza nowy model AI od właściciela platformy Aliexpress, czyli spółki Alibaba.

Chiński gigant technologiczny zaprezentował nową serię modeli sztucznej inteligencji Qwen2.5-VL, które wprowadzają zaawansowane funkcje analizy danych, rozpoznawania treści wizualnych oraz interakcji z urządzeniami, takimi jak komputery i telefony. Co ciekawe według Alibaby model Qwen 2.5-Max ma bić na głowę popularniejsze modele AI.

Qwen 2.5-Max przewyższa… niemal pod każdym względem GPT-4o, DeepSeek-V3 i Llama-3.1-405B. Fragment oświadczenia Alibaby

W tym miejscu trzeba podkreślić dwie rzeczy. Po pierwsze powyższe słowa nie zostały w żaden sposób potwierdzone danymi, a jedynie opracowaniami, za którymi stoi Alibaba, więc absolutnie nie można traktować ich, jako wyznacznik. Po drugie Alibaba w komunikacie wspomina o przewyższeniu modelu DeepSeek-V3, który już teraz jest przestarzały, ponieważ High-Flyer promuje nowszy i znacznie lepszy model DeepSeek-R1.

Wracając jednak do Qwen2.5-VL – według twórców jest to narzędzie zdolne do wykonywania szeregu zadań, w tym analizowania plików, rozumienia długich materiałów wideo czy przetwarzania obrazów z możliwością liczenia obiektów. Poszczególne modele są także wyposażone w umiejętność wyodrębniania danych z dokumentów, więc w teorii czyni je to przydatnymi w środowiskach biznesowych i administracyjnych. Warto również wspomnieć o ich zdolności do rozpoznawania postaci i produktów z filmów czy seriali.

Chińczycy dopuścili się „inspiracji” Operatorem?

Nie da się ukryć, że opis Qwen2.5-VL bardzo przypomina Operatora od OpenAI. W takim stanie rzeczy najprawdopodobniej nie ma przypadku, tym bardziej że narzędzie od amerykańskiego producenta zadebiutowało kilka dni przez oficjalną zapowiedzią Alibaby.

Jedną z najbardziej intrygujących funkcji Qwen2.5-VL jest możliwość interakcji z oprogramowaniem na komputerach i urządzeniach mobilnych – identycznie, jak w przypadku Operatora. Przykładowo, chiński model może uruchamiać aplikacje Booking.com i wykonywać złożone operacje pokroju rezerwowania hoteli czy lotów.

Niemniej praktyczne zastosowanie tej funkcji wciąż wydaje się ograniczone. Demonstracje wskazują, że model radzi sobie z prostymi zadaniami, takimi jak przełączanie kart w przeglądarce, ale jego skuteczność w bardziej złożonych środowiskach pozostawia wiele do życzenia.

Źródło: TechCrunch. Zdjęcie otwierające: Tada Images / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Alibaba włącza się do wyścigu AI. Niestety już na wstępie popełnia gafę pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.