iPhone bez złączy – UE daje zielone światło

Historia Apple i ich podejścia do portów w iPhone'ach to opowieść o balansowaniu między innowacją a regulacjami. Gdy w 2022 roku Unia Europejska przyjęła dyrektywę nakazującą producentom elektroniki stosowanie uniwersalnego złącza USB-C, wielu obserwatorów zastanawiało się, jak zareaguje gigant z Cupertino, znany ze swojego przywiązania do własnych rozwiązań. Odpowiedź przyszła szybciej niż się spodziewano – firma nie tylko dostosowała swoje urządzenia do nowych wymogów, ale równolegle zaczęła intensywnie rozwijać technologię ładowania bezprzewodowego. Według przecieków branżowych, Apple rozważało nawet stworzenie modelu iPhone 17 Air całkowicie pozbawionego portów, gdzie jedyną opcją ładowania byłyby rozwiązania bezprzewodowe: MagSafe oraz standard Qi. Mi tam pasuje życie bez kabli Wbrew powszechnym przypuszczeniom, Unia Europejska nie zamierza blokować rozwoju telefonów bezportowych. Federica Miccoli, rzeczniczka prasowa Komisji Europejskiej, potwierdziła w rozmowie z serwisem 9to5Mac, że sprzedaż urządzeń bez fizycznych złączy jest zgodna z unijnymi przepisami. Kluczowy warunek jest jeden – takie rozwiązanie nie może wymuszać na konsumentach zakupu dodatkowych akcesoriów. „Komisja będzie promować harmonizację ładowania bezprzewodowego, aby uniknąć przyszłej fragmentacji rynku wewnętrznego i wszelkich negatywnych skutków dla konsumentów i środowiska" – wyjaśniła Miccoli. „Będziemy monitorować rozwój wszystkich typów technologii ładowania bezprzewodowego, a w szczególności rozwój rynku, jego penetrację, fragmentację, wydajność technologiczną, interoperacyjność, efektywność energetyczną i wydajność ładowania." Obecne parametry ładowania bezprzewodowego wciąż ustępują klasycznym rozwiązaniom przewodowym. W najnowszej serii iPhone 16 ładowanie przez MagSafe oferuje moc do 25 W, natomiast standard Qi2 pozwala na transfer energii z mocą 15 W.  Z perspektywy użytkownika, eliminacja portów niesie zarówno korzyści, jak i problemy. Z jednej strony zyskujemy poprawioną wodoszczelność urządzenia i potencjalnie większą przestrzeń na komponenty wewnętrzne. Z drugiej – tracimy możliwość korzystania z zestawów słuchawkowych z przewodem oraz wydajnego ładowania w podróży. https://dailyweb.pl/legenda-powraca-pebble-core-2-duo-i-core-time-2-debiutuja-w-przedsprzedazy/ Warto zauważyć, że rynek akcesoriów bezprzewodowych rozwija się niezwykle dynamicznie. Producenci ładowarek zgodnych ze standardem Qi są liczni, a ich produkty – coraz bardziej przystępne cenowo. To sprawia, że wizja świata, w którym kable stają się reliktem przeszłości, wydaje się coraz bliższa realizacji. Stanowisko UE sugeruje również, że przyszłość należy do otwartych standardów. Nacisk na interoperacyjność i efektywność to sygnał dla producentów, by rozwijali technologie dostępne dla wszystkich, zamiast zamkniętych, własnościowych rozwiązań. Jeśli tendencja ta się utrzyma, bezportowe smartfony mogą stać się normą szybciej, niż możemy się spodziewać. Pytanie tylko, czy technologia bezprzewodowego przesyłania energii zdąży nadrobić zaległości względem tradycyjnych metod, zanim producenci zdecydują się na odważny krok w przyszłość bez przewodów.

Mar 20, 2025 - 14:20
 0
iPhone bez złączy – UE daje zielone światło

iPhone 16e

Historia Apple i ich podejścia do portów w iPhone'ach to opowieść o balansowaniu między innowacją a regulacjami. Gdy w 2022 roku Unia Europejska przyjęła dyrektywę nakazującą producentom elektroniki stosowanie uniwersalnego złącza USB-C, wielu obserwatorów zastanawiało się, jak zareaguje gigant z Cupertino, znany ze swojego przywiązania do własnych rozwiązań.

Odpowiedź przyszła szybciej niż się spodziewano – firma nie tylko dostosowała swoje urządzenia do nowych wymogów, ale równolegle zaczęła intensywnie rozwijać technologię ładowania bezprzewodowego. Według przecieków branżowych, Apple rozważało nawet stworzenie modelu iPhone 17 Air całkowicie pozbawionego portów, gdzie jedyną opcją ładowania byłyby rozwiązania bezprzewodowe: MagSafe oraz standard Qi.

Mi tam pasuje życie bez kabli

iOS 17.4 podwaja prędkość bezprzewodowego ładowania iPhone'a 12 Wbrew powszechnym przypuszczeniom, Unia Europejska nie zamierza blokować rozwoju telefonów bezportowych. Federica Miccoli, rzeczniczka prasowa Komisji Europejskiej, potwierdziła w rozmowie z serwisem 9to5Mac, że sprzedaż urządzeń bez fizycznych złączy jest zgodna z unijnymi przepisami. Kluczowy warunek jest jeden – takie rozwiązanie nie może wymuszać na konsumentach zakupu dodatkowych akcesoriów. Komisja będzie promować harmonizację ładowania bezprzewodowego, aby uniknąć przyszłej fragmentacji rynku wewnętrznego i wszelkich negatywnych skutków dla konsumentów i środowiska" – wyjaśniła Miccoli. „Będziemy monitorować rozwój wszystkich typów technologii ładowania bezprzewodowego, a w szczególności rozwój rynku, jego penetrację, fragmentację, wydajność technologiczną, interoperacyjność, efektywność energetyczną i wydajność ładowania." Obecne parametry ładowania bezprzewodowego wciąż ustępują klasycznym rozwiązaniom przewodowym. W najnowszej serii iPhone 16 ładowanie przez MagSafe oferuje moc do 25 W, natomiast standard Qi2 pozwala na transfer energii z mocą 15 W.  Z perspektywy użytkownika, eliminacja portów niesie zarówno korzyści, jak i problemy. Z jednej strony zyskujemy poprawioną wodoszczelność urządzenia i potencjalnie większą przestrzeń na komponenty wewnętrzne. Z drugiej – tracimy możliwość korzystania z zestawów słuchawkowych z przewodem oraz wydajnego ładowania w podróży. https://dailyweb.pl/legenda-powraca-pebble-core-2-duo-i-core-time-2-debiutuja-w-przedsprzedazy/ Warto zauważyć, że rynek akcesoriów bezprzewodowych rozwija się niezwykle dynamicznie. Producenci ładowarek zgodnych ze standardem Qi są liczni, a ich produkty – coraz bardziej przystępne cenowo. To sprawia, że wizja świata, w którym kable stają się reliktem przeszłości, wydaje się coraz bliższa realizacji. Stanowisko UE sugeruje również, że przyszłość należy do otwartych standardów. Nacisk na interoperacyjność i efektywność to sygnał dla producentów, by rozwijali technologie dostępne dla wszystkich, zamiast zamkniętych, własnościowych rozwiązań. Jeśli tendencja ta się utrzyma, bezportowe smartfony mogą stać się normą szybciej, niż możemy się spodziewać. Pytanie tylko, czy technologia bezprzewodowego przesyłania energii zdąży nadrobić zaległości względem tradycyjnych metod, zanim producenci zdecydują się na odważny krok w przyszłość bez przewodów.