Wearables tygodnia #158 (co nowego?)
Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś...

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.
ICYMI w wearables:
W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. To już ponad 150-te zestawienie wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.
Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?
- Core 2 Duo i Core Time 2 – powrót Pebble!
- Huawei Freebuds 6 z odszumianiem AI i 2.3 Mbps
- opaska Muse S Athena z EEG (nie tylko do snu)
- smart pierścień Circular Ring 2 z EKG i AFib (crowdfunding)
- Oukitel WP200 Pro ze smartbandem w obudowie
- Spectacles z wirtualną klawiaturą i nawigacją GPS
- Atari 2600 My Play z grami na nadgarstek (crowdfunding)
1. Core 2 Duo i Core Time 2 – powrót Pebble!
Pamiętacie e-tuszowe smart zegarki Pebble debiutujące na Kickstarterze w 2012 roku? Możecie ich już nie kojarzyć, ale ja pamiętam je bardzo dobrze. Były to bowiem pierwsze smartwatche, o których napisałem na swoim blogu. Te gadżety z e-papierowymi panelami były wyjątkowe, ale „zjadła” je konkurencja (dosłownie i w przenośni, bo markę wykupił Fitbit, którego potem wykupiło z kolei Google). Teraz, po niemal dziesięciu latach, projekt Pebble powraca.
Co nowego w Core 2 Duo i Core Time 2? W dużej mierze niby nie za wiele. Oba zegarki to niejako klony kultowych już gadżetów, ale z delikatnie odświeżonym wnętrzem. To podejście jest w pełni świadome. Twórca smart zegarka korzysta z uwolnionego przez Google systemu PebbleOS i na nim buduje dwie „nowe” konstrukcje naręcznego komputerka. Wciąż bazując na tych samych technologiach wyświetlania, dających nawet 30 dni pracy na jednym ładowaniu.
Przeczytaj więcej o: Core 2 Duo i Core Time 2
- Plusy: powrót e-papierowego smart zegarka, wskrzeszenie PebbleOS (z chyba nawet 10 tysiącami aplikacji) i bardzo długi czas pracy dzięki e-tuszowym panelom
- Minusy: obu smart zegarki mają tylko minimum rozwiązań (zakładam, że sprawa jest rozwojowa)
2. Huawei Freebuds 6 z odszumianiem AI i 2.3 Mbps
W ubiegłym tygodniu Huawei pokazało w Chinach nowe mobilne urządzenia. Obok składanego smartfona serii Pura zademonstrowano też nowe hearables. Producent dopracował swoje słuchawki True Wireless Stereo. Szósta generacja FreeBuds to druga w tej konkretnej konstrukcji. Flagowe modele zachowały format, ale zyskały kilka ulepszeń.
Co nowego w Huawei FreeBuds 6? Słuchawkom zmniejszono rozmiar (o 12%) i wagę (o 9%), a mimo wszystko poprawiono brzmienie. Poczwórny magnes i podwójny przetwornik mają zaoferować zakresy od 48 kHz do 14 Hz. Usprawniono też łączność – 2.3 Mbps zagwarantuje większe pakiety.
Półotwarta konstrukcja nie sprzyja szczelności, ale FreeBuds 6 mają dysponować odpowiednimi technologiami, by audio było na odpowiednim poziomie. Huawei oferuje EQ w swojej apce i Head Tracking Spatial Audio z wybranymi telefonami Huawei. Odszumianiem zajmą się generatywne modele AI. Mają identyfikować warunki i zbijać hałas nawet do 95dB i szum wiatru do 8 m/s. Czas pracy ok, bo z 5.5h na jednym ładowaniu i 36h łącznie z etui. Z aktywnym odszumianiem ten wynik spadnie o ok. 1/4. Jest też asystent AI do sterowania wybranymi funkcjami (oraz tłumaczem i nawigacją), ale wstrzymam się z jego oceną do edycji międzynarodowej, bo nie wiem jaki model zastąpi pomocnika Xiaovi. Cenę określono na 999 junaów (lekko ponad 120€, ale u nas dojdą jeszcze cła i podatki).
- Plusy: precyzyjne odszumianie AI, wysokie zakresy częstotliwości i dobra łączność
- Minusy: półotwarta konstrukcja (nie jestem jej fanem)
3. Opaska Muse S Athena przekaże jak wielkim myślicielem jesteś
To już kolejna generacja opaski EEG od Muse, której bliżej przyglądam się na moim blogu. Najnowszy model to S Athena. Oczywiście z modułem EEG. Elektroencefalograf monitorujący mózg ponownie pomoże się relaksować i lepiej sypiać. Twórcy tego wearable usprawnili kilka elementów, m.in. sposób oceniania naszego umysłu.
Co nowego w Muse S Athena? W czwartej już odsłonie opaski dołożono czujniki Functional Near-Infrared Spectroscopy (fNIRS), których zadaniem jest ocena natlenienia mózgu. Parametr ten zależy oczywiście od jego aktywności. Twórcy przekonują, że będzie to odpowiednikiem VO2 Max, które przy analizach aktywności sportowej bada strefy tętna, czyli wysiłku. Wychodzi na to, że Muse spróbuje jeszcze dokładniej mierzyć pracę głowy. Do tej pory wszystko działało w ten sposób: urządzenie synchronizowało ścieżki dźwiękowe z falami naszego mózgu, by ułatwiać medytację (i jednocześnie stany relaksacyjne). Odpowiednie programy w aplikacji kierowano do walki ze stresem, poprawie skupienia, relaksowi, czy snu. Teraz doszło fNIRS z elementami AI powinien w teorii wskazywać nawet poziomy koncentracji i innych stanów. Nadal ważną częścią opaski ma być głębsze analizowanie wypoczynku, a nawet przyspieszanie powrotu do snu przy nocnym wybudzaniu.
Muse S Athena to też pierwsza z opasek producenta, która pozwala na działanie przy otwartych oczach, a to zwiększa opcje różnego rodzaju treningu z aplikacjami (bardzo często z elementami gamifikacji). Zakładam, że tego typu narzędzia mogą poprawić stan mentalny seniorów. W Europie urządzenie wyceniono na 425€.
- Plusy: dodatkowe czujniki analizy mózgu i gotowość do współpracy z aplikacyjnymi programami (możliwość monitorowania stanu przy otwartych oczach, czyli dodatkowe opcje treningu)
- Minusy: dość drogi gadżet (wydaje się, że to jego największa wada)
4. Circular Ring 2 – trafił do crowdfundingu
Pierścień Circular Ring 2 trafił w końcu na crowdfundingową platformę, a to oznacza, że przyjmowane są już zamówienia. Ta smart obrączka jest przez twórców określana jako pierwsza na świecie z tak zaawansowanym monitorowaniem zdrowia. W dodatku bez dodatkowych opłat subskrypcyjnych. Pod tym względem ma mieć przewagę, a rywalizować z modelami Oura, czy Galaxy Ring.
Co nowego w Circular Ring 2? Druga generacja pierścienia (o czym już wspominałem przy okazji styczniowych targów CES w Las Vegas) oferuje wbudowany EKG oraz wykrywanie migotania przedsionków (AFib). To dopiero drugi po Circul+ smart pierścień z wbudowanym EKG i być może jeden z pierwszych (a na pewno nielicznych) z detekcją nierównej pracy serca (arytmie). W ramach ulepszeń jest też poprawa algorytmów odczytujących dane, wydłużona do 8 dni praca oraz nowa stacja dokująca do bezprzewodowego ładowania. Najnowsza kolekcja uwzględnia tytanowe materiały i aż cztery opcje kolorystyczne: Gold, Silver, Black oraz Rose Gold. W drugiej generacji zrezygnowano z wibracji, które były obecne w pierwszym modelu.
W zasobach analiz są też elementy dostarczane w poprzedniej generacji, czyli SpO2, temperatura skóry, analizy snu i aktywności ruchowej. W zestawie zaproponowano też asystenta AI. Kira ma wspomóc w codziennym użytkowaniu trackera. Na stronie podano, że Ring 2 potrafi analizować ponad 140 biometryk i ma ponad 13 różnych opcji zdrowotnych. Tanio nie będzie, bo finalna cena to aż 550$. Na szczęście w trakcie zbiórki gadżet można nabyć nawet za 239$ (do aż -57%). Plan realizacji to czerwiec.
- Plusy: pierścień zintegrowany z EKG (które wykrywa też migotanie przedsionków)
- Minusy: jeden z droższych na rynku (ale jeden z nielicznych z modułem EKG) – 550$
Znalezione na Kickstarterze
5. Oukitel WP200 Pro, czyli smartband w smartfonie
O tym dziwnym smartfonie pisałem już w przeglądzie nowych telefonów, ale będzie miał jeszcze trochę miejsce w kolejnym podsumowaniu – tym ubieralnym. Wszystko z prostej przyczyny – Oukitel WP200 Pro to Android oferujący wyjmowany modulik z ekranikiem, który służy jako słuchawka Bluetooth lub smartband.
Co nowego zaoferuje Oukitel WP200 Pro? Kojarzę hybrydowe wearable od Huawei, proponujące wyjmowaną słuchawkę z nadgarstkowego paska, pełniącego też rolę trackera. W tym przypadku jest bardzo podobnie, ale gadżecik siedzi w telefonie, a konkretnie w „wyspie” fotograficznej między sensorami. Pełni tam rolę m.in. małego panelu do ujęć selfie. W każdej chwili można go wypiąć i umieścić w uchu (do prowadzenia rozmów) lub założyć na rękę. Tu jednak trzeba mieć w kieszeni pasek. Pomysłowo.
- Plusy: trzy urządzenia w jednym (
- Minusy: nie podano wyceny tego zestawu, parametry trackera odpowiadają prostemu monitorowi do analizy aktywności (głównie zakres podstaw), bardzo gruba konstrukcja telefonu
6. Spectacles ze wsparciem wirtualnej klawiatury i nawigacji GPS
Przyzwyczajajcie się – w przeglądach tygodnia będzie coraz więcej informacji z działu inteligentnych okularów. Już w zeszłym roku wieści było zdecydowanie więcej niż zwykle, a w 2025 temat zdaje się rozkręcać jeszcze bardziej. Okulary Spectacles są oferowane już w piątej generacji, ale od jakiegoś czasu Snap skupia się przede wszystkim na jednostkach developerskich. Ma to sens, bo najpierw trzeba przygotować praktyczne i użyteczne funkcje, a potem sprzedawać elektronikę. Producent podzielił się ostatnio informacjami na temat aktualizacji urządzenia.
Co nowego w okularach Spectacles? Snap rozwinął inteligentne okulary AR o dwie opcje: wirtualną klawiaturę oraz nawigację GPS. Wearable do rozszerzonej rzeczywistości bardzo na tym skorzysta. W przypadku tego pierwszego mowa o obsłudze wirtualnej QWERTY gestami rąk, co nie zmusi to wyjmowania z kieszeni telefonu. Pytanie: czy wyrysowana cyfrowo klawiaturka działa wygodnie. W drugim przypadku mowa o integracji danych GPS z Lenses, czyli efektami AR. Mogą służyć celom nawigacyjnym, ale też grom miltiplayer, czy innym doświadczeniom. W tej chwili najciekawiej wygląda opcja z naprowadzaniem w trakcie podróży. Wspólnie z danymi kompasu powinny zwiększyć precyzję wskazań w trakcie spaceru. Po drodze (oprócz ścieżki) możemy zyskać różnego rodzaju punkty orientacyjne, a to powinno wpłynąć na turystykę z okularami.
- Plusy: efekty AR bezpośrednio przez oczami oraz gestowa opcja obsługi urządzenia
- Minusy: skupię się może na hardware – tu mało przekonujące jest 45 minut pracy na jednym ładowaniu, no i brak edycji konsumenckiej (Snap cały czas zwleka z zapowiedzią gotowego wyrobu). Konieczność rocznego wynajmu przy 99$ miesięcznego abonamentu – to typowo developerskie podejście
7. Atari 2600 My Play z grami na nadgarstek (crowdfunding)
Gry na nadgarstku już były (i pewnie jeszcze są), ale mało kogo zainteresowały. Głównie z powodu niewygody (mały ekranik i ból nadgarstka). Mini gierki debiutowały przede wszystkim na systemie Android Wear (dzisiaj Wear OS). Obecnie są raczej ciekawostką. Nie sprawia to jednak, że temat już leży. Natrafiłem na kolejny projekt „gamingowego” zegarka – Atari 2600 My Play, czyli gier z Atari w naręcznym wydaniu. To nie pierwsze podejście Atari (marki, która korzysta z ich licencji?) do zegarków inspirowanych oldschoolowym gamingiem. Poprzednia współpraca z Nubeo proponowała głównie design kultowego komputera. Gadżet przygotowany wspólnie z My Play Watch jest… grywalny!
Co nowego zaoferuje Atari 2600 My Play Watch? Jak sam nazwa wskazuje, zegarek będzie stylistycznie inspirowany Atari 2600, a na pokładzie znajdą się cztery klasyczne tytułu z tej platformy. Marka zadbała też o spójność w wyglądzie pasków, które są w motywach znanych gier/konsoli. W co pogramy na nadgarstku? Atari 2600 My Play proponuje: Centipede, Missile Command, Pong i Super Breakout. Wszystkie są na tyle proste, że udźwignie je 2-calowy ekranik TFT. Kontrolę zapewnią boczne przyciski i koronka. Nie zabraknie tu też trackera aktywności. Aha, byłbym zapomniał: cenę określono na 80$.
- Plusy: nostalgiczny design i opcja szybkie gry
- Minusy: brak Wi-Fi/Bluetooth, więc nie zsynchronizujemy danych fitness z aplikacją, brak aktualizacji. To nie jest smartwatch, a raczej gadżet dla maniaków Atari
Kącik ostatnich (najważniejszych) treści z sekcji wearables
Poniżej niemały już kącik moich ostatnich publikacji powiązanych z sekcją wearables. Będę tu załączał materiały, którym poświęciłem niedawno trochę więcej czasu: zestawienia, porównania, poradniki i różnego rodzaju pomoce tematyczne. Wszystkie związane z ubieralną elektroniką.
8. Smartwatche 2025 roku (zestawienie tygodnia)
Zwykle zestawienia smart zegarków przygotowuję pod koniec roku. W tym taką listę zbudowałem dopiero w kolejnym kwartale. Nie oznacza to jednak, że przegląd będzie mniej aktualny. W 2025 zestawiłem kilka nowych propozycji, choć większość przedstawicieli to dokładnie te samej marki, które wyrobiły już sobie w segmencie pozycję. Część z modeli przeszło konkretniejsze zmiany, część kontynuuje ewolucję według corocznego schematu. Coraz mniej z modeli z topu oferuje uniwersalną komunikację ze smartfonami (ograniczając się do współpracy z Androidami). Zajrzyjcie do materiału i sprawdźcie, które smartwatche wyróżniłem w 2025 roku.
Przeczytaj: zestawienie najciekawszych smart zegarków w 2025 roku
9. Inteligentne okulary (przegląd rynku)
Smart okulary są rozwijane już od dawna (dość powiedzieć, że ponad dekadę temu debiutowały Google Glass). Przyglądam się rozwojowi tego segmentu od dawna, co pewnie widać m.in. po sekcji z ubieralnymi gadżetami. W 2025 roku dział inteligentnych modeli mocno przyspieszy. Tak przynajmniej wnioskuję po licznych premierach na targach CES, ale też wsparciu modelami AI, dzięki którym nawet proste ramki mogą zyskać wiele przydatnych funkcji. Pod koniec zeszłego roku Google zapowiedziało rozwój platformy Android XR, a nowe funkcje zyskują propozycje od Meta. Jak obecnie wygląda segment smart okularów? Przejrzałem większość ostatnich modeli, a także najnowszych zapowiedzi. Zapraszam na zestawienie najciekawszych propozycji. Od prostszych odmian z dostępem do cyfrowego asystenta, przez projekty eksperymentalne, aż po urządzenia bardziej zaawansowane (z pełnym AR).
Przeczytaj: najnowsze zestawienie smart okularów (2025)
10. Ukryte funkcje w Galaxy Watch Ultra (smarthack tygodnia)
Jak obiecywałem, smarthacki wracają do regularnych publikacji. Po ostatniej podpowiedzi, jak uruchomić program beta w zegarkach Garmin, teraz mam parę lifehacków dla posiadaczy nowych, outdoorowych zegarków Galaxy Watch Ultra. Przygotowałem krótki materiał z ciekawymi trikami i opcjami dla smartwatcha Samsunga, które warto uruchomić lub po prostu użytkować w trakcie treningu. Nie posiadam tego zegarka na co dzień (miałem go na nadgarstku dość krótko), ale spróbowałem zbudować zestawienie ukrytych w gadżecie rozwiązań oraz funkcji usprawniających pracę modelu z nakładką One UI Watch.
Przeczytaj: smarthack tygodnia – triki dla Galaxy Watch Ultra
11. Najlepsze smartwatche z Wear OS (2024/2025)
W ostatnich latach na moim blogu pojawiały się zestawienia najciekawszych zegarków roku ogółem. Czasami przygotowywałem też listy modeli hybrydowych, czy zależnie od półki cenowej. Chyba nigdy (albo tylko raz) nie tworzyłem przeglądu najlepszych smartwatchy z systemem Wear OS. W ostatnich latach platforma Google przeszła korzystne dla niej zmiany, a rynek zyskał kilka nowych propozycji, a to skłoniło mnie do opublikowania ich porównania. Przejrzałem oferty i wybrałem najatrakcyjniejsze zegarki, które w 2024/2025 roku wydają się najbardziej konkurencyjne. Na tyle jednak różnorodne, że warte głębszego przeglądu. Wskazałem w nowym artykule, które z modeli będą właściwe dla konkretnego odbiorcy. Zapraszam do sprawdzenia.
Sprawdź: najlepsze zegarki z Wear OS (2024/2025)
12. Najciekawsze smart pierścienie (2024)
Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.
Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)
Sprawdź, o czym piszę w dziale wearables
Na koniec (choć powinno być na wstępie) króciutko, od kiedy w ogóle ogarniam rynek ubieralnej elektroniki? Mogę śmiało napisać, że praktycznie od jej samego początku. Nie liczę dawnych lat, gdy noszona elektronika docierała na rynek w sposób okazjonalny. Mam tu na myśli początki drugiej dekady obecnego wieku, czyli rok 2012, gdy plany crowdfundingowe mieli twórcy e-papierowego Pebble. To właśnie ten gadżet uważam za pierwszy gadżet wearable, dzięki któremu ruszył cały segment. Do dziś analizuję i obserwuję dział z ubieralnymi urządzeniami, czego efektem są m.in. przeglądy tygodnia. Zapraszam do krótkiego materiału na temat mojej pracy (i mojego wkładu w popularyzację branży).
Czytaj więcej: mój dział wearables