Stan europejskiej branży gier w 2025 roku

Na początku roku EGDF (European Games Developer Federation) zorganizowało spotkanie ze swoimi członkami, aby nakreślić stan europejskiej branży gier w 2025 roku. Rozmowa koncentrowała się na przezwyciężeniu obecnych wyzwań i znalezieniu sposobów na przeniesienie branży na wyższy poziom. Poniżej przedstawiamy wnioski z dyskusji, do których doszedł prezes EGDF, Hendrik Lesser. Musimy stawić czoła kolejnym wyzwaniom Jako przewodniczący EGDF przewiduję nowe wzgórza do zdobycia dla nas, Europejczyków, ponieważ zmienia się porządek geopolityczny. Znalezienie wspólnej odpowiedzi europejskiej branży gier nie będzie łatwe, ale właśnie dlatego istnieją organizacje takie jak EGDF: aby prowadzić debatę. Europejska branża gier stoi w obliczu bezprecedensowych napięć geopolitycznych, co sprawia, że globalne środowisko biznesowe jest dla nas uderzająco nieprzewidywalne. Musimy być przygotowani na wojny handlowe Trumpa. Musimy być przygotowani na to, że Stany Zjednoczone będą utrudniać swobodny przepływ danych i swobodne przemieszczanie się osób podróżujących służbowo. Musimy być gotowi na kres praworządności w USA i rosnące ryzyko kursów walutowych na całym świecie. Musimy być przygotowani na to, że systemy finansowe oszaleją, a technolodzy będą stosować taktykę zastraszania, by dopiąć swego. Musimy też być przygotowani na nowe lub nie tak nowe (hybrydowe) wojny Putina i innych oraz operacje wywierania wpływu w Europie. I wreszcie, co nie mniej ważne, musimy znaleźć sposoby, aby jeszcze bardziej wspierać naszych ukraińskich przyjaciół i kolegów, ponieważ nowi amerykańscy przywódcy pokazali, że nie można im ufać, jeśli chodzi o prowadzenie spójnej polityki zagranicznej. Jako przemysł europejski musimy bronić naszych wartości. Trump nie jest naszym ostatecznym szefem. Musimy być przygotowani do ochrony naszych społeczności graczy przed skrajnie prawicowymi ekstremistami i innymi ekstremistami wspieranymi przez podmioty państwowe i niepaństwowe. Musimy być gotowi na każdego, kto kwestionuje nasze... Artykuł Stan europejskiej branży gier w 2025 roku pochodzi z serwisu PolskiGamedev.pl.

Mar 24, 2025 - 13:08
 0
Stan europejskiej branży gier w 2025 roku

Na początku roku EGDF (European Games Developer Federation) zorganizowało spotkanie ze swoimi członkami, aby nakreślić stan europejskiej branży gier w 2025 roku. Rozmowa koncentrowała się na przezwyciężeniu obecnych wyzwań i znalezieniu sposobów na przeniesienie branży na wyższy poziom.

Poniżej przedstawiamy wnioski z dyskusji, do których doszedł prezes EGDF, Hendrik Lesser.

Musimy stawić czoła kolejnym wyzwaniom

Jako przewodniczący EGDF przewiduję nowe wzgórza do zdobycia dla nas, Europejczyków, ponieważ zmienia się porządek geopolityczny. Znalezienie wspólnej odpowiedzi europejskiej branży gier nie będzie łatwe, ale właśnie dlatego istnieją organizacje takie jak EGDF: aby prowadzić debatę.

Europejska branża gier stoi w obliczu bezprecedensowych napięć geopolitycznych, co sprawia, że globalne środowisko biznesowe jest dla nas uderzająco nieprzewidywalne. Musimy być przygotowani na wojny handlowe Trumpa. Musimy być przygotowani na to, że Stany Zjednoczone będą utrudniać swobodny przepływ danych i swobodne przemieszczanie się osób podróżujących służbowo. Musimy być gotowi na kres praworządności w USA i rosnące ryzyko kursów walutowych na całym świecie. Musimy być przygotowani na to, że systemy finansowe oszaleją, a technolodzy będą stosować taktykę zastraszania, by dopiąć swego. Musimy też być przygotowani na nowe lub nie tak nowe (hybrydowe) wojny Putina i innych oraz operacje wywierania wpływu w Europie. I wreszcie, co nie mniej ważne, musimy znaleźć sposoby, aby jeszcze bardziej wspierać naszych ukraińskich przyjaciół i kolegów, ponieważ nowi amerykańscy przywódcy pokazali, że nie można im ufać, jeśli chodzi o prowadzenie spójnej polityki zagranicznej.

Jako przemysł europejski musimy bronić naszych wartości. Trump nie jest naszym ostatecznym szefem. Musimy być przygotowani do ochrony naszych społeczności graczy przed skrajnie prawicowymi ekstremistami i innymi ekstremistami wspieranymi przez podmioty państwowe i niepaństwowe. Musimy być gotowi na każdego, kto kwestionuje nasze globalne zaangażowanie w walkę ze zmianami klimatu, wspieranie różnorodności i budowanie własnego europejskiego podejścia do znaczenia wolności słowa, nauki i sztuki w branży gier i badaniach nad grami.

Musimy bronić Europy i współpracować z jej sojusznikami. Musimy zwiększyć naszą konkurencyjność, wspierać się i pomagać sobie nawzajem, aby wzmocnić naszą technologiczną i artystyczną suwerenność, jednocześnie współpracując z istniejącymi i nowymi sojusznikami na całym świecie, którzy mają zgodne wartości. Nie porzucimy europejskiej idei współpracujących społeczności.

Nadal musimy radzić sobie ze znanymi wyzwaniami

Podczas naszego spotkania dotyczącego stanu branży, stowarzyszenia członkowskie EGDF wskazały szereg kluczowych wyzwań oraz twardych i miękkich barier, z którymi europejska branża boryka się w tej chwili.

Dostęp do finansowania wciąż stanowi ogromne wyzwanie dla europejskich studiów i wydawców. W czasach kryzysu dostęp do finansowania ma kluczowe znaczenie. Niestety, dostęp do finansowania wydawców nadal stanowi wyzwanie, ponieważ wielu małych i dużych wydawców restrukturyzuje i przewartościowuje swoją działalność. W tym samym czasie studia tworzące gry i wydawcy stają w obliczu trudnych czasów na giełdach, uzyskując dostęp do kapitału wysokiego ryzyka, budując więcej z prywatnym kapitałem lub po prostu uzyskując pożyczkę z banku. W tych czasach proszenie przyjaciół czy rodziny może być nawet uznane za nieodpowiedzialne.

Ponieważ prywatny kapitał nie jest już dla nas dostępny na taką skalę jak wcześniej, musimy bardziej niż kiedykolwiek walczyć o publiczne wsparcie dla branży gier. To, co osiągnęliśmy w ciągu ostatnich kilku lat, jest zagrożone ograniczeniami w wielu krajach europejskich, ponieważ skarbce pustoszeją.

Statystyki nie mówią wszystkiego o naszej sytuacji. Niektóre gry i studia radzą sobie wyjątkowo dobrze. Studia z poduszką finansową i / lub dobrą bazą graczy mogą się teraz rozwijać, ponieważ mają dostęp do potrzebnych talentów i rynku w mniej zawyżonymi inwestycjami środowisku. Może się nawet wydawać, że rynki znów powoli rosną.

Jeśli jednak wziąć pod uwagę inflację, rynki są w najlepszym razie w stagnacji. Dlatego też nie jest zaskoczeniem, że przychody z self-publishingu wciąż spadają. Nawet duzi gracze dokonują zmian, czasem przesadnie korygując, a nawet zamykając studia, aby wymusić odpowiednie liczby w danym kwartale. Ogólnie rzecz biorąc, nawet małe i średnie zespoły deweloperskie często napotykają trudności i doświadczają niższej sprzedaży, ponieważ rynki nie wskazują na poprawę w najbliższym czasie.

Teraz borykamy się z klasycznym problemem gier. Gry, w które grają obecnie gracze, to stare tytuły i ich remaki. To świetne dla tych, którzy stworzyli udane IP lata temu, ale nie dla tych, którzy planują wydać nową grę. Nawet nowe, wysoko profilowane gry typu live-service są zamykane zaledwie kilka tygodni po premierze. Gry AAA mają tendencję do bycia docenianymi przez krytyków, ale komercyjnie radzą sobie przeciętnie. Nic więc dziwnego, że liczba nowych gier wydawanych przez lokalne studia spada w wielu krajach. Jest to jednak również okazja, ponieważ stare IP mogą mieć większą wartość niż wcześniej.

A te wyzwania branżowe to tylko część całego zestawu. Mamy do czynienia z coraz większą konkurencją na całym świecie. Rynki stają się coraz bardziej rozdrobnione, a o kreatywność coraz trudniej. Inflacja rośnie, a zmiany klimatyczne postępują. Platformy subskrypcyjne, platformy low/no-code czy gry Web3 nie spełniły swoich obietnic. Wielka rewolucja sztucznej inteligencji jeszcze nie nastąpiła, jeśli chodzi o tworzenie gier. Co więcej, lokalnym młodym talentom w Europie trudno jest wejść do branży z powodu zwolnień. Stwarza to znaczne ryzyko, że staniemy w obliczu nowego niedoboru talentów, gdy powrócą fazy wzrostu.

Jednak ciężkie czasy tworzą najlepszych przedsiębiorców. Nie jest zaskoczeniem, że nie tylko nieliczne osoby w europejskiej branży gier borykają się z problemami psychicznymi, są wyczerpane, przygnębione i wypalone. Jako społeczność musimy ich wspierać. Wiele osób, które opuszczają branżę gier, robi to z powodu niepewności i braku wiary w przyszłość. Musimy trzymać nasze drzwi otwarte na ich powrót. Lecz kiedy sytuacja staje się trudna, ci, którzy mają głęboko zakorzenioną siłę, przedsiębiorczość i niewiele do stracenia, budują nowe studia i podejmują ryzykowne zakłady. To właśnie ich musimy szczególnie doceniać. A ponieważ liczba nowych studiów stale rośnie, duch przedsiębiorczości z pewnością żyje w europejskiej branży gier. Upewnijmy się, że wspieramy ich i siebie nawzajem, aby zwiększyć szansę na szczęście.

Musimy wykorzystać nowe możliwości

Nasi członkowie zgodzili się również, że trudne czasy niosą ze sobą nowe możliwości, alternatywne drogi i sekretną skróty. W takich czasach musimy starać się robić właściwe rzeczy, aby przetrwać.

  • Wróć do podstaw! Nie zbieraj pieniędzy na rozwój gry. Zbieraj pieniądze, aby sprzedać grę. Jeśli gra nie zarabia pieniędzy, wyłącz ją. Jeśli chcemy prowadzić biznes, musimy robić więcej i lepiej niż nasi konkurenci. Nawet jeśli chcesz tworzyć sztukę, to też jest biznes.
  • Wejdź w niszę! Pojawia się coraz więcej pytań o to, czy masowy odbiorca w ogóle istnieje. Być może nadszedł czas, aby przejść do niszy i znaleźć wystarczająco dużą grupę docelową dla swojej gry.
  • Zdobądź nowych sojuszników! Znajdź skuteczne sposoby współpracy i rozwoju ze studiami i partnerami z rozwijających się regionów i krajów, takich jak Ameryka Łacińska, Kanada, Afryka, Bliski Wschód, Indie czy Azja Południowo-Wschodnia. Niech to będzie korzystne dla wszystkich zaangażowanych, jednocześnie znajdując nowe sposoby działania, tworząc nowe IP i łącząc koszty.
  • Wejdź na nowe rynki! Chińskie rynki otworzyły się ponownie po moratorium dwa lata temu. Inne wspomniane rynki mogą tylko czekać na twoją grę. W Japonii i Korei Południowej działają odnoszący sukcesy wydawcy, dystrybutorzy i inwestorzy. Nie jest to łatwe i trzeba być ostrożnym, ale takie możliwości istnieją.
  • Twórz i posiadaj technologie oraz dane! Gry zawsze były prekursorami innowacji technologicznych i jest to coś, czym inwestorzy nadal są zainteresowani. Analizy i dane wciąż są ważne, a ktoś może chcieć je posiadać. Korzystanie z otwartego oprogramowania jest jednym ze sposobów na zminimalizowanie ryzyka związanego z usługodawcą.
  • Zakłócaj inne sektory! Możesz nie być prekursorem w branży gier, ale możesz nim być w innym sektorze biznesowym. Być może będą to symulacje wojskowe dla szybko rozwijających się globalnych rynków wojskowych, wprowadzenie narzędzi branży gier do branży filmowej lub zrobienie czegoś zupełnie niespotykanego.
  • Postaw na prostotę! Nowe, lepsze narzędzia do tworzenia gier, w tym wsparcie LLM (Large Language Model), umożliwiają tworzenie większych gier przy mniejszych zasobach.
  • Wymyśl nowe modele biznesowe! Mnóstwo innych branż technologicznych i kulturowych zostało zainspirowanych modelami biznesowymi, które po raz pierwszy zastosowano na dużą skalę w grach. F2P to prawdopodobnie nie koniec historii.
  • Przejdź na multi/cross-platform! Switch 2 to szansa. PC jest jedną z niewielu platform, które wciąż się rozwijają i możemy zobaczyć więcej gier PC na handheldach, konsolach i urządzeniach mobilnych. DMA (Direct Memory Access) otworzy platformy mobilne dla alternatywnych kanałów dystrybucji.
  • Postaw na braterstwo, nie bankructwo! Z powodu ogólnej niepewności, nawet kryptowaluty wróciły. Może już znowu odeszły. Dlatego deweloperzy powinni być ostrożni na tych rynkach. Ale żarty na bok, eksperymentowanie i ewentualne stawianie na nowe oraz powracające trendy, gatunki i technologie może być drogą do sukcesu.

Rozwijaj się z nastawieniem!

Jeśli to czujesz, idź za tym. Nigdy nie było lepszego momentu, by tworzyć gry z przesłaniem społecznym i politycznym. Musisz przezwyciężyć pewne lęki, znaleźć 'dlaczego’. Potem możesz osiągnąć mentalność, w której nic nie masz do stracenia, potencjalnie zmienić świat i sięgnąć po księżyc, stosując TECHNIKĘ kultury naszego czasu.

Czas, abyśmy wzięli się do pracy i z determinacją trzymali wzrok na celu.

Moje wnioski są takie, że rzeczy nie będą gorsze, niż myśleliśmy, ale też nie pójdą tak dobrze, jak mamy nadzieję Są to jednak czasy, w których małe rzeczy mogą coś zmienić. Dobrze zorganizowana misja handlowa stowarzyszenia we właściwym miejscu może być tym, czego potrzeba do zbudowania udanych nowych partnerstw. Dobry nowy partner rozwojowy lub dystrybutor na tym ogromnym rynku, o którym niewiele wiemy, może poprawić nasze reklamy. Kolejne głębokie zanurzenie się w rozwój, finanse lub wyzwania marketingowe może przynieść nowe rozwiązanie.

Na koniec, oczywiście, nie ma żadnej cudownej recepty na wzrost czy przetrwanie. Ale im większa różnorodność i pluralizm w naszym połączonym ekosystemie branży gier, im więcej różnych źródeł finansowania i nowych możliwości mamy do dyspozycji, tym większe są nasze szanse na znalezienie czegoś, co działa dla każdego z nas. Czasy są trudne, ale jesteśmy gotowi i mamy wszelkie środki, aby zbudować dla siebie lepszą przyszłość pomimo potencjalnych wyzwań.

Niepewność utrzyma się w 2025 roku. Musimy więc być zjednoczeni. Jest to ważniejsze niż kiedykolwiek dla europejskiej branży gier. Niektóre z naszych studiów mogą być własnością firm spoza Europy, ale ostatecznie nasze dziedzictwo kulturowe jest przede wszystkim europejskie. Kiedy (miejmy nadzieję, że da się tego uniknąć) będziemy musieli wybrać stronę w globalnych wojnach i wojnach handlowych, staniemy po stronie Europy i jej partnerów.

Ale teraz nie czas na wielkie wizje. Nadszedł czas, by skupić się na codziennej pracy. Będą zwycięzcy, a reszta z nas musi trzymać się razem, aby ponownie ujrzeć światło w, miejmy nadzieję, nie tak odległej przyszłości.

Hendrik Lesser – prezes EGDF

Źródło: egdf.eu/state_of_the_industry_2025/ 

Artykuł Stan europejskiej branży gier w 2025 roku pochodzi z serwisu PolskiGamedev.pl.