Masz fotowoltaikę? Przez nowe przepisy możesz sporo stracić
Prosumenci, czyli osoby produkujące energię elektryczną z własnych instalacji fotowoltaicznych, staną przed nowymi wyzwaniami finansowymi. W wyniku zmian w przepisach dotyczących odnawialnych źródeł energii (OZE), wprowadzonych pod koniec 2024 roku, wielu z nich może stracić dopłaty za energię oddaną do sieci. Winna nowelizacja czy przewymiarowana instalacja? Nowelizacja ustawy o OZE, która weszła w życie 27 […] Artykuł Masz fotowoltaikę? Przez nowe przepisy możesz sporo stracić pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Prosumenci, czyli osoby produkujące energię elektryczną z własnych instalacji fotowoltaicznych, staną przed nowymi wyzwaniami finansowymi. W wyniku zmian w przepisach dotyczących odnawialnych źródeł energii (OZE), wprowadzonych pod koniec 2024 roku, wielu z nich może stracić dopłaty za energię oddaną do sieci.
Winna nowelizacja czy przewymiarowana instalacja?
Nowelizacja ustawy o OZE, która weszła w życie 27 grudnia 2024 roku, miała na celu uproszczenie i ustabilizowanie warunków dla prosumentów. Przez rząd była ona w ogóle forsowana jako korzystne zmiany, które uczynią fotowoltaikę bardziej opłacalną. Jednym z kluczowych założeń było przejście na rozliczenia oparte na średniej miesięcznej cenie energii, co miało zapewnić większą przewidywalność finansową.
Jednak, jak się okazuje w praktyce, przynajmniej dla części prosumentów nowe regulacje oznaczają realne straty. W szczególności dotyczy to tych, którzy dotychczas korzystali z systemu net-billingu i mieli przewymiarowaną instalację, licząc na zysk z przekazywanych do sieci nadwyżek wyprodukowanej energii. W okresach nadprodukcji, gdy ceny energii spadają, prosumenci otrzymują niższe wynagrodzenie, a w przypadku ujemnych cen energii w Polsce, nie otrzymają niczego. Jednocześnie uspokajam, że w przypadku ujemnych cen energii, prosumenci objęci net billingiem, nie muszą dopłacać do oddawanej do sieci energii.
Recepta? Autokomsupcja
Z jednej strony, Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla, że zmiany zwiększają stabilność inwestycji w fotowoltaikę i zachęcają do autokonsumpcji, np. poprzez inwestycje w magazyny energii. Z drugiej strony, prosumenci obawiają się, że ich przychody zmaleją, co może wydłużyć czas zwrotu z inwestycji w panele słoneczne.
Eksperci radzą prosumentom dostosowanie się do nowych realiów poprzez zwiększenie zużycia energii na własne potrzeby i inwestycje w technologie magazynowania. Niestety technologie magazynowania są dziś po prostu drogie. Pojedynczy moduł bateryjny o pojemności ok. 10 kWh to koszt rzędu 10 000 zł, a to tylko akumulator, który wymaga dodatkowego osprzętu, takiego jak np. jednostki kontrolne. Na przykład gotowy magazyn energii polskiej marki Green Cell o pojemności 5 kWh (napięcie 52,1 V), kosztuje ok. 9 tys. zł. Zatem nie są to tanie rozwiązania.
Alternatywy? Ciekawym pomysłem jest system EcoPowerBOX opracowany przez polskich inżynierów, ale na jego komercjalizację i dostępność musimy jeszcze poczekać. Czy nowe przepisy zahamują rozwój fotowoltaiki, czy też zmobilizują do innowacji (i kolejnych wydatków na OZE)? Odpowiedź poznamy w najbliższych miesiącach.
Źródło: opracowanie własne, zdjęcie otwierające: Mariana Serdynska / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Masz fotowoltaikę? Przez nowe przepisy możesz sporo stracić pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.