Ten sprzęt po cichu podnosi rachunki za prąd nawet o kilkadziesiąt złotych. Kupuje go coraz więcej Polaków

Sprzęty AGD oraz RTV potrafią zużywać sporo prądu i nie zawsze musimy zdawać sobie z tego sprawę. Może się wydawać, że jedno dodatkowe pranie czy puszczenie zmywarki nie sprawi, że rachunki za prąd znacząco wzrosną, ale wszystko zależy od skali. I również od tego, o jakich sprzętach mowa. Okazuje się bowiem, że coraz popularniejsze suszarki bębnowe potrafią zużywać naprawdę sporo prądu.

Suszarki bębnowe po cichu nabijają rachunki za prąd

Jakiś czas temu sprawdzaliśmy, czy warto zostawiać telewizor na stand by, ponieważ ten może podwyższać nasze rachunki za prąd. Tam jednak kwoty są znikome, czego nie sposób powiedzieć o coraz popularniejszych w Polsce i nie tylko, suszarkach do ubrań.

Mowa o urządzeniach, które mogą zużywać dużo prądu, a nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Najczęściej myśli się, że to lodówka w skali roku pobiera najwięcej energii, co po części jest prawdą. Tutaj zużycie może sięgać do 200 do 300 kWh. Mówimy jednak o urządzeniu, które musi być podłączone do sieci przez 24 godziny na dobę.

Niektóre suszarki bębnowe potrafią zużywać sporo ponad 200 kWh rocznie, choć uruchamiane są o wiele rzadziej. Istotne przed zakupem takiego urządzenia jest to, by sprawdzić deklarowaną przez producenta wartość zużycia energii przy cyklu jednego suszenia. W ten sposób będzie w stanie obliczyć, ile mniej więcej wzrosną nasze rachunki za prąd w skali miesiąca czy roku.

Cena prądu w 2025 roku dla większości odbiorców wynosi maksymalnie 0,5000 zł/kWh (bez akcyzy i podatku VAT) oraz 0,6212 zł/kWh (z VAT oraz akcyzą). Dodając do tego jednak opłaty stałe, jakościowe i wiele, wiele innych, po uśrednieniu wychodzi około 1,11 zł za kWh. Mając takie informacje oraz wybraną już suszarkę, sprawdziliśmy, o ile wzrosną nam rachunki za prąd.

Najpopularniejsze suszarki bębnowe i rachunki za prąd

Przeglądając oferty sklepów z elektroniką użytkową, można sortować wyniki po popularności. Oczywiście w każdym ze sklepów najpopularniejsze produkty mogą się od siebie różnić, ale wybraliśmy naszym zdaniem trzy reprezentacyjne urządzenia, po które Polacy mogą sięgać najczęściej. Dla porównania dodaliśmy jeszcze jedną z tańszych suszarek bębnowych na rynku (model od Candy), by pokazać, jakie są różnice w zużyciu energii.

Droższe i popularniejsze modele kosztują około 3000 zł. Tańsze nawet połowę tej kwoty, choć różnica może być później odczuwalna, kiedy spływają do nas rachunki za prąd. Suszarki, które kosztują więcej, mają też wyższą klasę energetyczną, czyli zużywają mniej prądu podczas pracy lub czasu czuwania. W poniższej tabeli znajdziecie zużycie energii w pełnym oraz częściowym załadunku i kwotę jednego takiego suszenia. Pod uwagę wzięliśmy następujące sprzęty:

• ELECTROLUX MEW9H178BP – roczne zużycie prądu 177 kWh (koszt około 196,50 zł rocznie)
• BOSCH WTH85VMXPL – roczne zużycie prądu 236 kWh (koszt około 262 zł rocznie)
• Samsung DV90CGC2A0AE – roczne zużycie prądu 194 kWh (koszt około 215 zł rocznie)
• Candy Smart Pro CSO4 H7A1TCEX-S Slim – roczne zużycie prądu 269 kWh (koszt około 299 zł rocznie)

Jak można zobaczyć powyżej, koszt jednego suszenia nie jest dramatycznie wysoki, ponieważ przy pełnym załadunku waha się od 1,6 do 2,5 zł. Przy niepełnym kwoty są mniej więcej połową tego. Jeżeli jednak takich pełnych cyklów będziemy mieli w ciągu tygodnia dwa, to da nam rocznie 104 cykle. I tutaj już różnice są znaczne, ponieważ wychodzi nam od około 166 zł do 260 zł. Dodając do tego energię pobieraną podczas czuwania urządzenia, wartości rzeczywiście mogą być zbliżone do tych deklarowanych przez producentów.

Jeżeli jednak suszarka będzie nam działała codziennie, to miesięcznie wychodzi nam przy pełnym załadunku od około 48 zł do nawet 75 zł. I nie każdy musi zdawać sobie z tego sprawę, więc warto przed zakupem tego typu urządzenia, rozważyć wszystkie za i przeciw. Podobnie jak sprawdzają np. jaki odkurzacz pionowy do 1500 zł warto wybrać, trzeba mieć świadomość jego mocy ssania.

Na zużycie prądu przez suszarkę bębnową wpływa wiele czynników. Począwszy od tego, czy ta wyposażona jest w pompę ciepła, a skończywszy na programie wykorzystywanym do suszenia. Podane przez nas wartości mogą więc nie do końca odpowiadać rzeczywistemu zużyciu, co nie zmienia tego, że takie sprzęty potrafią naprawdę solidnie nabić rachunki za prąd, a szczególnie, kiedy korzystamy z nich bardzo często.

Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Pixel-Shot / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Ten sprzęt po cichu podnosi rachunki za prąd nawet o kilkadziesiąt złotych. Kupuje go coraz więcej Polaków pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.