Apple iPhone 18 przyniesie rewolucję na rynku procesorów
Analitycy sondujący rynek dostaw przynoszą nam potwierdzenie wieści, w które ciężko było dowierzać. Wcześniej słyszeliśmy, że procesory wykonane w litografii 2 nm zobaczymy za sprawą iPhone'a 17. To była jednak plotka, tak samo, jak to, że będziemy czekać na nie jeszcze długo, bo do serii iPhone'a 19. Teraz jesteśmy już niema pewni, że to Apple iPhone 18 przyniesie rewolucję! Trochę to wszystko mylące. Rewolucyjny wzrost wydajności i możliwości zapowiadano przy okazji przejścia z poprzednich procesów wielokrotnie. Nie było jednak pewności, kto znów podniesie poprzeczkę wydajności. Spodziewaliśmy się jednak, że może to być tajwańskie TSMC - które produkować te procesory będzie głównie dla Apple. Teraz wiadomość ta nabiera mocy. Apple iPhone 18 w nowej litografii 2 nm [caption id="attachment_273984" align="aligncenter" width="1500"] Wafel z procesorami Intel przed pocięciem[/caption] Za każdym razem, przy przejściu na procesy litograficzne nowej generacji zapowiadana jest jakościowa i wydajnościowa rewolucja. Trzeba przyznać, że to prawda, ale za bardzo przyzwyczailiśmy się do postępu i na nikim nie robi już wzrost wydajności rzędu 20-35%. To nadal imponujące, inżynierskie dzieło przesuwa poprzeczki, umożliwiając stały wzrost wydajności, której potrzeba jest dzisiaj większa niż kiedykolwiek wcześniej. Jakieś pół roku temu słyszeliśmy pogłoski o tym, że Apple dzięki producentowi TSMC będzie w stanie zaoferować iPhone'a 17 z procesorem A19 wykonanym w nowym procesie litograficznym 2 nm. Byłby to pierwszy taki procesor na masowym rynku. Wiadomość ta okazała się jednak plotką. Plotką okazała się również mniej optymistyczna informacja, że na procesory wyprodukowane w litografii 2 nm poczekać będziemy musieli do czasu wprowadzenia iPhone'a 19 z procesorem A21 we wrześniu 2026. https://dailyweb.pl/wyglada-na-to-ze-nie-zobaczymy-plastikowego-apple-watch-se/ Nowe wiadomości od Ming-Chi Kuo, niezawodnego analityka są całkiem optymistyczne. Co prawda takie przesłanki publikował on pół roku temu, a podobne informacje Jeff Pusaid przekazywał ostatnio w zeszłym tygodniu. Teraz mamy jednak kolejne potwierdzenie. Według informacji, do których dotarł Ming-Chi Kuo tajwański TSMC już produkuje procesory w litografii 2 nm. Udało się osiągnąć wydajność znacznie powyżej zakresu 60-70%. Warto tu pamiętać, że wartość ta odnosi się do odsetka w pełni działających procesorów umieszczonych na krzemowym waflu, z którego są wycinane. To świadczy nie tyle sporym postępie, ile o wielkim zaawansowaniu procesu produkcyjnego, który staje się niemal gotowy do rynkowego debiutu.

Analitycy sondujący rynek dostaw przynoszą nam potwierdzenie wieści, w które ciężko było dowierzać. Wcześniej słyszeliśmy, że procesory wykonane w litografii 2 nm zobaczymy za sprawą iPhone'a 17. To była jednak plotka, tak samo, jak to, że będziemy czekać na nie jeszcze długo, bo do serii iPhone'a 19. Teraz jesteśmy już niema pewni, że to Apple iPhone 18 przyniesie rewolucję!
Trochę to wszystko mylące. Rewolucyjny wzrost wydajności i możliwości zapowiadano przy okazji przejścia z poprzednich procesów wielokrotnie. Nie było jednak pewności, kto znów podniesie poprzeczkę wydajności. Spodziewaliśmy się jednak, że może to być tajwańskie TSMC - które produkować te procesory będzie głównie dla Apple. Teraz wiadomość ta nabiera mocy.
Apple iPhone 18 w nowej litografii 2 nm
[caption id="attachment_273984" align="aligncenter" width="1500"]