MAX będzie jak Netflix i Disney+. Tanio to już było, a Warner ratuje swój budżet

I dzień dobry w nowym odcinku pt. "jak bardzo drożeją streamingi i jak zrazić do siebie ludzi". Tym razem cały na biało przychodzi serwis streamingowy MAX wraz z dopłatą do dodatkowego konta. Netflix zapoczątkował bardzo niekorzystny dla użytkowników trend. Był to pierwszy serwis streamingowy, który postanowił walczyć z podziałem kont między użytkownikami. Wcześniej aż 5 osób mogło korzystać z tego samego konta. Każda miała swój slot i historię oglądania. Był to bardzo opłacalne, bo 55 zł na 5 osób to groszowe sprawy tak naprawdę. Skończyło się jednak rumakowanie. Weszły nie tylko ograniczenia, ale i kolejne podwyżki. MAX popiera politykę Netflixa i Disney+ Netflix wprowadził jednak, że można dopisać do konta dwóch użytkowników i taki slot to koszt 13 złotych. Każdy spodziewał się, że serwis straci wielu subskrybentów, a stało się zupełnie inaczej. Nie było widać, aby liczba użytkowników znacznie się zmniejszyła. Korporacja osiągnęła swój cel, a co więcej międzyczasie wprowadziła podwyżki. Podobnym tropem poszedł Disney+. Nie dość, że dla stałych klientów była to ogromna podwyżka (o czym pisałem TUTAJ), to do tego można dopisać tylko jedną osobę, ale za to za aż 17,99 zł/miesiąc. Kwestią czasu było, kiedy David Zaslav z całym zarządem Warnera postanowią wprowadzić nową politykę na MAX-ie. Na MAX-ie również zaczyna się walka z dzieleniem konta. Na oficjalnej stronie Warner Bros można poczytać o szczegółach funkcji Extra Member Add-On. Dokupienie dodatkowego użytkownika ma kosztować 7,99 dolarów/miesiąc. Opcja ta dotyczy określonych rynków – przede wszystkim USA, ale wiadomo, że to kwestia miesięcy, kiedy dotrze do nas. Ile będzie kosztować nie wiadomo, ale przeliczając na złotówki to koszt aż 30 złotych. Oczywiście pewnie będzie inny przelicznik. Taka sama kwota jest przy Netflixie w USA, a polskie ceny są zupełnie inne. Obstawiam przedział między 15, a 20 złotych. Extra Member Add-On ma kosztować prawie 8 dolarów/miesiąc Mnie oczywiście najbardziej bawi, że to tak naprawdę jest wszystko dla nas – użytkowników. Nie ma to oczywiście żadnego związku z tym, że jeszcze miesiąc temu David Zaslav biadolił o tym, jak studio mało zarabia. Było to co prawda przed faktem, że Minecraft: Film stał się ogromnym hitem, ale kolejnego komentarza na temat finansów już nie było. Jest za to komentarz na temat nowej polityki MAX-a. JB Perrette, CEO i prezes Global Streaming and Games, Warner Bros Discovery tłumaczy, dlaczego zostają wprowadzone zmiany. Dodatek dla dodatkowego członka i transfer profilu to dwa kluczowe postępy Max, zaprojektowane, aby pomóc widzom w nowym sposobie korzystania z naszych najlepszych w swojej klasie treści o wyjątkowej wartości i zaoferować abonentom większą elastyczność w zarządzaniu ich kontami. Te aktualizacje zapewniają abonentom prosty sposób dodawania nowego członka do swojego konta lub dla obecnych subskrybentów, którzy mają użytkowników spoza gospodarstwa domowego, aby płynnie i nieprzerwanie zmieniali swój profil, aby dodatkowy członek mógł nadal uzyskiwać dostęp do Max. I ja nie chciałbym za bardzo psuć wspaniałej narracji Warnera, ale w krajach, gdzie podział kont jeszcze nie został wprowadzony, to taka opcja istnieje od początku. Wystarczy kliknąć „dodaj profil”, aby nowa osoba miała swój slot oraz całą historię oglądania tam zawartą. https://dailyweb.pl/max-zmienil-logo-na-czarne/ Cóż – trzeba niestety przyzwyczajać się do zmian i to nie tylko w kontekście MAX-a. Tylko czekać aż Prime Video, SkyShowtime, czy CANAL+ online również przejdą takie zmiany. Pamiętajcie jednak, że to wszystko dla nas, aby platformy streamingowe działały jak najlepiej. To zupełnie nie chodzi o większą monetyzacje swoich usług:)

Kwi 24, 2025 - 12:12
 0
MAX będzie jak Netflix i Disney+. Tanio to już było, a Warner ratuje swój budżet

MAX

I dzień dobry w nowym odcinku pt. "jak bardzo drożeją streamingi i jak zrazić do siebie ludzi". Tym razem cały na biało przychodzi serwis streamingowy MAX wraz z dopłatą do dodatkowego konta.

Netflix zapoczątkował bardzo niekorzystny dla użytkowników trend. Był to pierwszy serwis streamingowy, który postanowił walczyć z podziałem kont między użytkownikami. Wcześniej aż 5 osób mogło korzystać z tego samego konta. Każda miała swój slot i historię oglądania. Był to bardzo opłacalne, bo 55 zł na 5 osób to groszowe sprawy tak naprawdę. Skończyło się jednak rumakowanie. Weszły nie tylko ograniczenia, ale i kolejne podwyżki.

MAX popiera politykę Netflixa i Disney+

Netflix wprowadził jednak, że można dopisać do konta dwóch użytkowników i taki slot to koszt 13 złotych. Każdy spodziewał się, że serwis straci wielu subskrybentów, a stało się zupełnie inaczej. Nie było widać, aby liczba użytkowników znacznie się zmniejszyła. Korporacja osiągnęła swój cel, a co więcej międzyczasie wprowadziła podwyżki. Podobnym tropem poszedł Disney+. Nie dość, że dla stałych klientów była to ogromna podwyżka (o czym pisałem TUTAJ), to do tego można dopisać tylko jedną osobę, ale za to za aż 17,99 zł/miesiąc. Kwestią czasu było, kiedy David Zaslav z całym zarządem Warnera postanowią wprowadzić nową politykę na MAX-ie. Na MAX-ie również zaczyna się walka z dzieleniem konta. Na oficjalnej stronie Warner Bros można poczytać o szczegółach funkcji Extra Member Add-On. Dokupienie dodatkowego użytkownika ma kosztować 7,99 dolarów/miesiąc. Opcja ta dotyczy określonych rynków – przede wszystkim USA, ale wiadomo, że to kwestia miesięcy, kiedy dotrze do nas. Ile będzie kosztować nie wiadomo, ale przeliczając na złotówki to koszt aż 30 złotych. Oczywiście pewnie będzie inny przelicznik. Taka sama kwota jest przy Netflixie w USA, a polskie ceny są zupełnie inne. Obstawiam przedział między 15, a 20 złotych.

Extra Member Add-On ma kosztować prawie 8 dolarów/miesiąc

MAX Mnie oczywiście najbardziej bawi, że to tak naprawdę jest wszystko dla nas – użytkowników. Nie ma to oczywiście żadnego związku z tym, że jeszcze miesiąc temu David Zaslav biadolił o tym, jak studio mało zarabia. Było to co prawda przed faktem, że Minecraft: Film stał się ogromnym hitem, ale kolejnego komentarza na temat finansów już nie było. Jest za to komentarz na temat nowej polityki MAX-a. JB Perrette, CEO i prezes Global Streaming and Games, Warner Bros Discovery tłumaczy, dlaczego zostają wprowadzone zmiany.
Dodatek dla dodatkowego członka i transfer profilu to dwa kluczowe postępy Max, zaprojektowane, aby pomóc widzom w nowym sposobie korzystania z naszych najlepszych w swojej klasie treści o wyjątkowej wartości i zaoferować abonentom większą elastyczność w zarządzaniu ich kontami. Te aktualizacje zapewniają abonentom prosty sposób dodawania nowego członka do swojego konta lub dla obecnych subskrybentów, którzy mają użytkowników spoza gospodarstwa domowego, aby płynnie i nieprzerwanie zmieniali swój profil, aby dodatkowy członek mógł nadal uzyskiwać dostęp do Max.
I ja nie chciałbym za bardzo psuć wspaniałej narracji Warnera, ale w krajach, gdzie podział kont jeszcze nie został wprowadzony, to taka opcja istnieje od początku. Wystarczy kliknąć „dodaj profil”, aby nowa osoba miała swój slot oraz całą historię oglądania tam zawartą. https://dailyweb.pl/max-zmienil-logo-na-czarne/ Cóż – trzeba niestety przyzwyczajać się do zmian i to nie tylko w kontekście MAX-a. Tylko czekać aż Prime Video, SkyShowtime, czy CANAL+ online również przejdą takie zmiany. Pamiętajcie jednak, że to wszystko dla nas, aby platformy streamingowe działały jak najlepiej. To zupełnie nie chodzi o większą monetyzacje swoich usług:)