Punkt zwrotny w polskiej firmie fotowoltaicznej. „Jak z takiej wypłaty można się utrzymać?”

ML System to polska firma technologiczna działająca od lat w branży szeroko pojętej zielonej energii. W 2021 r. był u niej z wizytą nawet prezydent Andrzej Duda. Obecnie spółka ma poważne problemy, a pracownicy dostali za luty zaledwie 1500 zł wynagrodzenia. „Jak z takiej wypłaty można się utrzymać?” – pytają. Sam ML System mówi o potężnych cięciach i aktualizacji strategii.

ML System to polska spółka technologiczna, oferująca, jak sama pisze, „innowacyjne rozwiązania fotowoltaiczne zintegrowane z budownictwem (BIPV)”. Produkty ML System mają stanowić niejako alternatywę dla tradycyjnych materiałów budowlanych. Swego czasu głośno było o ich projekcie szyb fotowoltaicznych opierających się na technologii kropek kwantowych. Firma jest notowana na rynku głównym GPW od 2018 r. Jeszcze w pandemii święciła sukcesy, a ówczesny prezes snuł dalekosiężne plany.

ML System ma kłopoty. Co się dzieje w firmie?

Niestety, w ostatnim czasie w przedsiębiorstwie nie dzieje się najlepiej. W ciągu ostatnich trzech lat kurs akcji firmy spadł o 76 proc. Tylko od początku roku wycena ML System skurczyła się o ok. 20 proc. Co się stało?

Oddajmy głos samym pracownikom, którzy na portalu gowork.pl zaczęli w ostatnich dniach sporo pisać na temat sytuacji w spółce.

Dzisiaj wypłacono pensje. Każdy pracownik dostał 1500 zł na konto. Pytanie do zarządu: jak z takiej wypłaty można się utrzymać nie mówiąc o rachunkach i kredytach? Widząc sytuację w firmie, gdzie produkcja stoi, pensji za marzec raczej nie będzie, więc czy jest sens przychodzić do pracy? pyta jeden z pracowników pod pseudonimem Smutny.

Z kolei komentator Jonek we wpisie z 15 marca tłumaczy, skąd bierze się frustracja załogi:

Aktualna sytuacja w firmie pozostawia wiele do życzenia. Wynagrodzenie za luty, które miało zostać wypłacone 10 marca, wyniosło jedynie 1500 zł dla każdego pracownika, niezależnie od stanowiska i przepracowanych godzin. W zakładzie panuje duży chaos organizacyjny, a brak kompetencji wielu osób na kierowniczych stanowiskach dodatkowo pogłębia problemy. Atmosfera w pracy jest napięta, a zamiast prób rozwiązania sytuacji, kierownictwo stosuje presję i poganianie, mimo że nie wywiązuje się ze swoich podstawowych obowiązków wobec pracowników. Niestety, zamiast motywacji, można tu odczuć jedynie frustrację i brak perspektyw na poprawę.

Taki jest obraz sytuacji w firmie na teraz. Ale jeszcze w 2021 r. był zupełnie inny.

ML System koronawirus wyszedł bokiem

Wtedy to zaraz po pierwszej fali pandemii COVID-19 do spółki zawitał prezydent Andrzej Duda. ML System prezentował wtedy urządzenie do wykrywania koronawirusa z oddechu w ciągu mniej niż 10 sekund. Nazwał je „Covid Detector”.

11 lutego 2021 r. głowa naszego państwa mówiła tak: „To jest naprawdę rewolucja, chcę wyrazić ogromną radość, że ona dzisiaj dzieje się w Polsce. Mam nadzieję, że to odkrycie ułatwi życie społeczeństwom na całym świecie.”

„Andrzej Duda akcentował, że stworzenie urządzenia w prowadzonej przez młodych ludzi podrzeszowskiej firmie, która ma swoje centrum badawczo-rozwojowe, jest dzisiaj wielką dumą nie tylko Podkarpacia, ale całej Rzeczypospolitej” – czytaliśmy na stronach kancelarii Prezydenta.

Wierzę, że po badaniach klinicznych, które wkrótce ruszą,  urządzenie to będzie mogło trafić do masowej produkcji i mam nadzieję rozsławi firmę na całym świecie. mówił podczas spotkania Andrzej Duda.

– Na naszych oczach dokonuje się rewolucja w walce z koronawirusem. Wierzymy, że nasze urządzenie do wykrywania koronawirusa z oddechu będzie miało masowe zastosowanie i pozwoli na szybkie pokonanie epidemii – przekonywał z kolei ówczesny prezes ML System Dawid Cycoń.

Kontrowersji ciąg dalszy

Kurs akcji skoczył z ok. 60 zł do ponad 180 zł. Pandemia jednak minęła, a innowacyjne urządzenie przestało być potrzebne. Co jednak ciekawe, notowania firmy zaczęły rosnąć jeszcze przed wizytą prezydenta. Komisja Nadzoru Finansowego powiadomiła o tym zajściu prokuraturę.

Ale to nie wszystko. Według KNF ML System nie dopełnił wtedy również obowiązku informacyjnego i we wrześniu zeszłego roku Komisja nałożyła na spółkę karę w wysokości 600 tys. zł.

Nadzorca argumentował, że ML System miał obowiązek poinformować rynek o dwóch kluczowych kwestiach:

• Nawiązaniu współpracy z Centrum Medycznym Medyk celem złożenia wniosku do Komisji Bioetycznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Rzeszowie o wydanie opinii dotyczącej przeprowadzenia jednoośrodkowego ewaluacyjnego badania klinicznego urządzenia „Covid Detector”.
• Samym złożeniu tego wniosku.

Skutkiem braku podania do publicznej wiadomości informacji poufnych miało być zachwianie równowagi informacyjnej na rynku, polegające na pozbawieniu inwestorów wiedzy o istotnych etapach prac dotyczących urządzenia „Covid Detector” – twierdził KNF.

ML System wtedy zdecydowanie odpierał zarzuty.

ML System sprząta przeszłość

Obecnie firma ma nową prezeskę i właśnie próbuje sprzątać przeszłość. Zaordynowała milionowe oszczędności i cięcia w kosztach stałych.

W odpowiedzi na wyzwania rynkowe, firma podjęła już szereg działań naprawczych i dostosowawczych, które mają na celu ograniczenie zadłużenia oraz poprawę efektywności operacyjnej. Dzięki wdrożeniu szczegółowego planu płynnościowego, firma zakłada, że w 2025 roku zaoszczędzi ponad 13 mln zł poprzez redukcję kosztów stałych. Prowadzone działania obejmują zmiany organizacyjne oraz optymalizację procesów, które pozwalają na skuteczniejsze zarządzanie zasobami i minimalizowanie wydatków. czytamy w komunikacie ML System

Wcześniej w piątek ML System opublikował aktualizację strategii rozwoju. Jej głównymi filarami są standaryzacja, eksport, optymalizacja potencjału produkcyjnego oraz poprawa dochodowości. W ramach realizacji tych założeń „spółka planuje skoncentrować się na stopniowym zwiększaniu udziału w miksie produktowym rozwiązań, takich jak Photonroof (fotowoltaiczna dachówka ceramiczna), Photonwall (fotowoltaiczna płyta elewacyjna) oraz fotowoltaiczne żaluzje szklane”.

Zaktualizowana strategia firmy, oparta na dotychczasowych inwestycjach i analizach rynkowych, koncentruje się na rozwoju produktów standaryzowanych. Charakteryzujące się powtarzalnością i określonymi wzorami, produkty te umożliwiają optymalizację kosztów surowców i procesów produkcyjnych – powiedziała cytowana w komunikacie Edyta Stanek, prezes ML System.

Duży wzrost złożonych ofert i zamówień

Jak tłumaczy prezeska, firma stawia na eksport, gdzie zlecenia o wyższych marżach „wspierają realizację celów strategicznych”. Według niej działania te nie wymagają dodatkowych inwestycji, co ma pozwolić na „efektywne zarządzanie dostępnymi aktywami”.

– Wzrost przychodów będzie możliwy dzięki dalszej współpracy z liderami rynku szklarskiego oraz nowym partnerstwom w branży fasadowo-aluminiowej – dodała Edyta Stanek.

ML System podał także, że łączna wartość złożonych przez firmę ofert wyniosła na koniec lutego 1,86 mld zł (+1 249% w porównaniu z początkiem 2024 roku), a portfel zamówień osiągnął poziom 222 mln zł (+281% w porównaniu z początkiem 2024 roku).

Zadaliśmy firmie szereg pytań dot. ostatniego załamania się kursu akcji oraz potencjalnych redukcji zatrudnienia. Gdy tylko dostaniemy odpowiedź, niezwłocznie zamieścimy ją na naszym portalu.

Damian Szymański, zastępca redaktora naczelnego Android.com.pl

Źródło: opracowanie własne, Zdjęcie główne: anatoliy_gleb / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Punkt zwrotny w polskiej firmie fotowoltaicznej. „Jak z takiej wypłaty można się utrzymać?” pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.