Taki zegarek został sprzedany za ok. 8 mln złotych. Oto dlaczego był tak wyjątkowy

Ten zegarek to dokładnie Omega Speedster. Wygląda prawie tak samo, jak powyżej, ale został pokryty 18-karatowym złotem. Choć to już winduje wartość urządzenia, nie jest to jedyny powód, dla którego sprzedano je na aukcji za tak wysoką kwotę.

Ten Omega Speedster należał do astronauty, i to nie byle jakiego

Zegarek, który poniżej widzicie, należał do Neila Armstronga, będącego pierwszą osobą stojącą na Księżycu w 1969 r. Został mu on sprezentowany podczas kolacji po udanej misji Apollo 11 25 listopada 1969 r. Od tego czasu wiele w astronomii się zmieniło, a sam Księżyc ma coraz mniej tajemnic.

Warto dodać, że takich zegarków zostało stworzonych dokładnie 26, a ten należący do Armstronga miał numer 17. Co ciekawe, numer 1 był zarezerwowany dla ówczesnego Prezydenta USA, Richarda Nixona. Ten był w pierwszym roku swoich rządów, bo trwały one w latach 1969–1974.

Połowa kosztów zegarka pójdzie na cele charytatywne

Około 3,1 mln złotych ma z zakupu zegarka zostać przeznaczone na cele charytatywne, w które wierzyć miał sam Neil Armstrong. Realizacją planu ma zająć się syn astronauty, Mark Armstrong.

Nienazwana kwota z 8 mln złotych ma też zostać przeznaczona na fundację Briana LaViolette, przyznającą stypendia zdolnym uczniom ze stanu Wisconsin. No i świetnie. Złotego zegarka mieć nie będziecie, ale najlepszy smartwatch zaoferuje wam znacznie, ale to znacznie więcej.

Źródło: Space.com, Zdjęcie otwierające: nelo2309 / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Taki zegarek został sprzedany za ok. 8 mln złotych. Oto dlaczego był tak wyjątkowy pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.