EU OS – przyszły europejski system operacyjny?

W ostatnim czasie pojawiła się koncepcja utworzenia EU OS, czyli systemu operacyjnego przeznaczonego dla instytucji publicznych na terenie Unii Europejskiej. Byłby to system oparty na Linuxie, a konkretnie na dystrybucji Fedora, czyli pochodnej systemu RHEL, o którym pisałem szerszej w tym miejscu. EU OS będzie posiadał otwarty kod źródłowy (hostowany w repozytorium na GitLab), co […]

Kwi 9, 2025 - 16:57
 0
EU OS – przyszły europejski system operacyjny?

W ostatnim czasie pojawiła się koncepcja utworzenia EU OS, czyli systemu operacyjnego przeznaczonego dla instytucji publicznych na terenie Unii Europejskiej. Byłby to system oparty na Linuxie, a konkretnie na dystrybucji Fedora, czyli pochodnej systemu RHEL, o którym pisałem szerszej w tym miejscu. EU OS będzie posiadał otwarty kod źródłowy (hostowany w repozytorium na GitLab), co oznacza, że każdy zainteresowany otrzyma możliwość zapoznania się z wypracowanym kodem oraz zainstalowania systemu we własnym środowisku, także do zastosowań prywatnych – system ma posiadać środowisko graficzne.

System na tę chwilę jest w fazie planowania, co doskonale widać na utworzonej tablicy Kanban dostępnej publicznie pod adresem https://gitlab.com/eu-os/eu-os.gitlab.io/-/boards. Warto zapoznać się z listą otwartych i zamkniętych zgłoszeń, tym bardziej że niektóre wątki są naprawdę ciekawe – chociażby dyskusja o wyborze akurat Fedory. Zasadniczo ten projekt nie jest dostępny jeszcze w żadnej formie możliwej do przetestowania – można znaleźć jedynie repozytorium i zintegrowane container registry dla obrazów Docker. Przegląd zawartości repozytorium pozwala z pełnym przekonaniem stwierdzić, że system nie będzie pisany „od podstaw” (co oczywiście stanowiłoby poważne utrudnienie w pracach), a przygotowywany w oparciu o swego rodzaju „gotowiec”, jakim jest BlueBuild.

Uruchomiłem obraz ze wspomnianego container registry oznaczony jako latest i – jak można się było spodziewać – jest to skonteneryzowany system Fedora bez żadnych widocznych modyfikacji.

Sprawdzenie informacji o systemie w kontenerze
Sprawdzenie informacji o systemie w kontenerze

Natomiast samą koncepcję niezależnego systemu operacyjnego można uznać za słuszną. Obecnie wszelkie instytucje publiczne wymagają bardzo często wsparcia technicznego dla użytkowanego oprogramowania, co wiąże się z koniecznością zakupu subskrypcji czy ogólnie licencji na dany program, a więc z kosztami. Nawet pojedyncza alternatywa w postaci dedykowanego systemu operacyjnego może oznaczać redukcję kosztów i – co ważniejsze – uniezależnienie się od zewnętrznych (w znaczeniu poza obszarem Unii Europejskiej) podmiotów świadczących usługi wsparcia dla systemów operacyjnych, czyli najczęściej ich producentów.

Na stronie projektu dostępna jest lista funkcjonalności, które powinny być zintegrowane z nowym systemem. Praktycznie każda z nich jest już standardem w sieciach firmowych, ale jeśli w EU OS proces konfiguracji przykładowo certyfikatów do sieci wewnętrznej czy lokalnego repozytorium byłby uproszczony i w wysokim stopniu zautomatyzowany, to zdecydowanie stanowiłby opcją wartą rozważenia. System miałby korzystać ze środowiska KDE Plasma, więc można uznać, że nawet mniej techniczne osoby nie napotykałyby trudności w codziennej pracy. Jak opisano, system powinien działać poprawnie na sprzęcie kompatybilnym z Windows 7, czyli na dość wiekowych komputerach.

Pomysłodawcą projektu jest Robert Riemann – doktorant filozofii, studiował również fizykę i tzw. computer science. Posiada doświadczenie w pracy w sektorze publicznym w obszarach związanych z szeroko pojętym IT. Z tego powodu wydaje się odpowiednim koordynatorem dla tego typu projektów. EU OS na tym etapie można porównać do startupu technologicznego, co oznacza, że jednym z najtrudniejszych zadań będzie pozyskanie finansowania. Biorąc jednak pod uwagę, że aktualna polityka międzynarodowa w pewnym sensie stanowi motywację do podjęcia działań zmierzających do zmniejszenia zależności od stron zewnętrznych, projekt EU OS może zostać pozytywnie przyjęty. Na ten moment nie jest w żaden sposób powiązany z administracją UE.

Można dodatkowo zauważyć, że nie byłoby to pierwsze podejście władz europejskich do kwestii technologicznych. Warto przypomnieć np. opisany przez AVLab.pl program nagród dla osób, które znajdą podatności we wskazanym oprogramowaniu.

Osobom zainteresowanym tematyką IT w sektorze public mogę polecić także przygotowaną przeze mnie analizę systemów CMS i hostingów, z których korzystają serwisy rządowe.