Ryanair kontroluje pasażerów w Polsce, internet wybuchł. „Dobrze, że w końcu się za to wzięli”

30 marca 2025 r. nie był dobrym dniem dla osób, które postanowiły lecieć z lotniska Kraków do Dubrownika (Chorwacja) za pomocą usług tanich linii lotniczych Ryanair. Pracownicy obsługujący bramkę postanowili skontrolować rozmiar każdego bagażu, co wydaje się anomalią.

Zazwyczaj sprawdzane są jedynie torby, które wizualnie budzą podejrzenia o nadbagaż. Jedna z pasażerek nagrała całe zdarzenie, inicjując na TikToku istną burzę w komentarzach.

Ryanair wzmocnił kontrole nie tylko w Krakowie

Wiemy, że przez zasady odprawy Ryanair linia ta bywa mniej lubiana przez pasażerów, którzy dodatkowo wydali się rozjuszeni niedawną sytuacją na paru lotniskach.

Czytając komentarze pod filmem użytkowniczki maddie_wait na TikToku można się dowiedzieć, że w dniach 30-31 marca 2025 r. kontrole wszystkich bagażów przed bramkami miały miejsce m.in. w Gdańsku, Rzeszowie czy Szczecinie.

Wspomniana kontrola to nic innego, jak włożenie małej torby lub bagażu podręcznego do tzw. sizera. Jeżeli zmieści się on w wymaganej formie, możemy przejść bez problemu. W przeciwnym wypadku należy dopłacić za dodatkowy bagaż, nawet do 75 euro (~315 złotych).

Więcej kontroli nie tylko w Polsce, ale też i całej Europie

Mediom nie umknęły informacje o kontrolach, dlatego pytania w sprawie otrzymała Alicja Wójcik-Gołębiowska, Country Manager CEE & Baltics w Ryanair. Oto co przekazała:

Jeśli chodzi o same rozmiary bagażu i zasady, absolutnie nic się nie zmieniło. Rzeczywiście bagaż jest kontrolowany. Nasze załogi zwracają uwagę na przestrzeganie rozmiarów bagażowych. Dzieje się to w całej Europie.

Wiadomo, kiedy jest duża liczba lotów, duża liczba pasażerów, to nie zawsze obsługa wyłapie ten nadwymiarowy bagaż. Natomiast w tej chwili też może się zdarzyć, że osobie, której wielokrotnie się to udało, tym razem się nie uda. Nadal jest to podróżowanie z bagażem nadwymiarowym. Z tego, co wiem, dosyć często sytuacja dotyczy walizek. Alicja Wójcik-Gołębiowska, Country Manager CEE & Baltics w Ryanair, wypowiedź dla Onet Podróże

Przeczytaj także: Ranking najlepszych powerbanków.

Z komentarzy na TikToku można jednak odnieść inne wrażenie, bo zdaje się, że kontrole są bardzo wyrywkowe, przykładowo w listopadzie 2024 r. Wystarczy jednak, że dwie osoby w podobnym czasie nagrają viralowy filmik i społeczność może być przekonana, że nagle tych kontroli jest więcej.

Polacy stają za… Ryanairem, rzadziej za ludzkim podejściem

Czyli nie tylko Polska, ale i cała Europa. Na TikToku tymczasem rodacy w stereotypowy sposób wręcz obrażają pobratymców. Internauci twierdzą m.in. że Polacy nie potrafią przestrzegać zasad i „trzeba nas pilnować”.

Ludzie są oburzeni za to, że ktoś wykonuje swoją pracę. Każda linia ma swoje zasady i kupując bilet, akceptujesz te zasady, a pracownicy mają prawo sprawdzić. Za to mają płacone. Anna Klimowicz, komentarz na TikToku

Szok. Linia lotnicza podaje wymiary bagażów, po czym sprawdza i tym, którzy nie przestrzegają zasada każe dopłacić. KONIEC ŚWIATA. Użytkownik o pseudonimie ., komentarz na TikToku

Dobrze, że w końcu się za to wzięli. Już dobre kilka lat ludzie biorą ze sobą kupę szajsu i bagaże zbyt duże i potem trzeba „walczyć”, żeby można walizkę kulturalnie włożyć tam, gdzie się siedzi. Użytkownik o pseudonimie Lukas SnR, komentarz na TikToku

Nie zabrakło też komentarzy podążających w dokładnie odwrotną stronę. W nich zwracano uwagę głównie na nielubiane taktyki firmy oraz wyrażano słowa niezadowolenia.

Przesadzają, bardzo czepiają się każdego, widać, że brak im dodatkowych pieniędzy, to wyszarpuja od ludzi ile mogą. Użytkownik o pseudonimie DlaczegoNieStyl, komentarz na TikToku

Kocham, że bronicie zasad korporacji, która najchętniej by sprawiła, żebyście płacili za bagaż podręczny… Użytkownik o pseudonimie MamaMiryzGliwic, komentarz na TikToku

NAJGORSZE lotnisko w Polsce, to, że sprawdzają to nic, ale jaką mają satysfakcję jak kogoś „złapią” na tym, że się nie mieści w koszu. Użytkownik o pseudonimie Pawel, komentarz na TikToku

Czy rozsądnym jest prosić pracowników Ryanair o rezygnację z nadgorliwości? Oczywiście. Czy rozsądnym jest, proszenie pasażerów, aby przestrzegali warunków usługi? Jasne, że tak.

Wydaje się jednak, że firma obsługująca klientów mogłaby rozwiązywać „podbramkowe” sytuacje na korzyść pasażerów. Bez nich istnienie tanich lotów weekendowych nie ma przecież żadnego sensu.

Źródło: maddie_wait / TikTok, Onet Podróże, Zdjęcie otwierające: Longfin Media / Shutterstock / maddie_wait / TikTok

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Ryanair kontroluje pasażerów w Polsce, internet wybuchł. „Dobrze, że w końcu się za to wzięli” pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.