Asteroida, która miała trafić w Ziemię, uchwycona. Jest wielka jak blok mieszkalny

Na radarze Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba w ostatnim czasie pojawiła się asteroida 2024 YR4, która – choć istniało takie niebezpieczeństwo – ostatecznie nie stworzy żadnego ryzyka dla Ziemi. Planetoida imponuje swoim rozmiarem, który można porównać do… wieżowca.

Ogromna asteroida, która mogła zagrozić naszej planecie

Na stronie NASA pojawiła się rozmowa z Andym Rivkinem, głównym badaczem programu Webb Director’s Discretionary Time. Naukowiec potwierdził, że na radarze teleskopu Jamesa Webba znalazła się w ostatnim czasie asteroida 2024 YR4. Początkowo istniało nawet ryzyko, że może dojść do jej zderzenia z Ziemią. Możemy jednak spać spokojnie, ponieważ według słów Rivkina szanse na taki obrót spraw oscylują obecnie w okolicach zera.

W trakcie obserwacji teleskop Webba wykorzystał dwa instrumenty: NIRCam – kamerę działającą w bliskiej podczerwieni oraz MIRI – instrument średniej podczerwieni. NIRCam pozwolił określić rozmiar asteroidy, natomiast MIRI posłużył do analizy jej odblaskowości oraz składu powierzchni. Rivkin przyznał, że był zaskoczony rozmiarami planetoidy.

Oczywiście naszym głównym celem było zmierzenie rozmiaru 2024 YR4, który szacujemy na około 60 metrów (200 stóp). To mniej więcej wysokość 15-piętrowego budynku. Andy Rivkin, główny badacz programu Webb Director’s Discretionary Time, w rozmowie z NASA

W wyniku procesu badawczego ustalono, że asteroida charakteryzuje się innymi właściwościami termicznymi niż większe obiekty. Może to wynikać z jej wirowania oraz braku drobnoziarnistego piasku na powierzchni.

Jak działa teleskop Webba?

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba to jeden z najważniejszych i najbardziej zaawansowanych technologicznie teleskopów na całym świecie. Sprzęt został opracowany przez Narodową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), Europejską Agencję Kosmiczną (ESA), a także Kanadyjską Agencję Kosmiczną. Głównym zadaniem teleskopu jest dostarczanie zebranych informacji, w tym także zdjęć przedstawiających przełomowe odkrycia kosmiczne.

Być może część z was zastanawia się, jak teleskop Webba przesyła zdjęcia na Ziemię. Urządzenie wykorzystuje do tego fale radiowe w paśmie Ka o częstotliwości 25,9 GHz. Dzięki zamontowanej na teleskopie antenie zdjęcia przesyłane są na Ziemię z prędkością 28 Mb/s. Choć w porównaniu do znanych nam prędkości internetu nie wydaje się to imponujące, warto pamiętać, że mowa tu o transferze danych z kosmosu.

Położenie teleskopu Jamesa Webba można sprawdzać na bieżąco w internecie, za sprawą strony internetowej NASA. Witryna udostępnia wiele interesujących danych, które można wyglądnie przeglądać np. na tablecie. Jeśli nie posiadacie takiego sprzętu, a jesteście nim zainteresowani, polecamy sprawdzić nasze zestawienie, w którym podpowiadamy jaki tablet wybrać.

Źródło: NASA. Zdjęcie otwierające: NASA / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Asteroida, która miała trafić w Ziemię, uchwycona. Jest wielka jak blok mieszkalny pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.