Zapoczątkowała turystykę na Istrii. Piękny kurort odwiedzały kiedyś koronowane głowy
Opatija stała się popularnym kurortem wypoczynkowym jeszcze przed I wojną światową. To wyjątkowe miejsce odwiedzali austriaccy władcy i znane osobistości. Dziś jest nazywane perłą Istrii i jednym z najpiękniejszych chorwackich miast. Co warto zobaczyć w Opatii? Na to i inne pytania odpowiadamy poniżej.

Spis treści:
- Brama do Istrii
- Od małej osady do wakacyjnego kurortu
- Opatija robi niesamowite wrażenie
- Atrakcji tam nie brakuje
Trudno dziwić się, że nastrojowa Opatija w przeszłości była ulubionym miejscem wypoczynku austro-węgierskiej arystokracji. Miasto, które z jednej strony otacza morze, a z drugiej – górskie pasmo, charakteryzuje się wyjątkowym klimatem. W przeszłości gościło tam wiele znanych osób ze świata literatury, nauki i polityki. Do dziś to wyjątkowe miasteczko pozostaje jednym z najpopularniejszych wakacyjnych kierunków w Chorwacji.
Brama do Istrii
Opatija, jeden z najpopularniejszych chorwackich kurortów wypoczynkowych, znajduje się na wschodnim wybrzeżu Istrii. To pierwsze miasto na północno-wschodnim krańcu malowniczego półwyspu, więc to właśnie tam przyjezdni rozpoczynają podróż wzdłuż wschodniego wybrzeża.
Opatija jest doskonale skomunikowana z innymi miastami, co w połączeniu z korzystną lokalizacją czyni miasto idealną bazą wypadową, z której można wyruszyć na podbój okolicznych atrakcji. Do słynnego kurortu Umag, zlokalizowanego na przeciwległym wybrzeżu, można dotrzeć w około półtorej godziny. Pula na południu Istrii także jest w zasięgu, bo dojazd na miejsce potrwa około 70 minut. Należy jednak podkreślić, że przed wyruszeniem w dalszą drogę, najpierw warto poznać wszystkie atrakcje Opatii. A tych nie brakuje w tym urokliwym miasteczku.
Od małej osady do wakacyjnego kurortu
To zasługa ciekawej historii miasta, które de facto zapoczątkowało modę na wypoczynek na półwyspie Istria. Opatija już pod koniec XVIII stulecia była znana jako uzdrowisko. Początkowo panował tam jednak ogromny spokój. Istniała tam wówczas niewielka wioska, której mieszkańcy żyli z rybołówstwa. Nad brzegiem morza wznosił się klasztor św. Jakuba. Zjawisko, które dziś określane jest mianem „turystycznego boomu”, rozpoczęło się tam dopiero w drugiej połowie XIX wieku.
W 1844 roku Iginio Scarpa, majętny handlarz drewnem i pszenicą, wybudował tam swoją letnią willę. Wieści o wspaniałej rezydencji nad brzegiem Adriatyku szybko dotarły do Wiednia, a przedsiębiorczy Scarpa dostrzegł w tym okazję do nawiązania cennych kontaktów. Na jego zaproszenie do willi przybyła Maria Anna, żona cesarza Ferdynanda. Za sprawą jej opowieści o wspaniałych widokach i przyjemnym klimacie niebawem zaczęli gościć tam austriaccy i węgierscy magnaci.
Pojawił się popyt, więc musiała pojawić się też podaż. Nagle w do niedawna spokojnej osadzie zaczęły wyrastać luksusowe hotele, a w 1873 roku powstała linia kolejowa łącząca Wiedeń i Rijekę. W 1894 i 1904 gościł tam sam cesarz Franciszek Józef I. Poza koronowanymi głowami, gościli tam także znani pisarze, między innymi Antoni Czechow i Vladimir Nabokov (ten drugi wypoczywał tam jako dziecko). Opatija urzekła też Alberta Einsteina.
Najbardziej polskie miasteczko u wybrzeża Adriatyku
W ówczesnej stolicy tzw. austriackiej riwiery można doszukać się też wielu polskich śladów. W 1887, 1889 i 1906 roku odpoczywał tam Henryk Sienkiewicz. Dwa lata później pod Opatiją osiedlił się Stanisław Witkiewicz. Odwiedzał go tam między innymi Stefan Żeromski. W 1914 roku gościł tam Józef Piłsudski, a później – Ignacy Mościcki.
Opatija robi niesamowite wrażenie
Współczesne miasto jest większe niż w czasach Habsburgów. Mieszka tam około 7 tys. osób, ale w sezonie turystycznym zaludnienie znacząco się zwiększa. Czy można się temu dziwić? Absolutnie nie.
Kurort zachwyca wznoszącymi się na zboczach gór zabytkowymi willami i pałacykami. U ich podnóża rozpościera się czysta, pokryta piaskiem plaża. Nie brakuje tam restauracji serwujących specjały kuchni chorwackiej i włoskiej. Są nastrojowe kawiarnie i cukiernie, a po zapadnięciu zmroku jest tam spokojniej niż w wielu innych istryjskich kurortach.
Atrakcji tam nie brakuje
Tym, co czyni Opatiję wyjątkową, jest różnorodność tamtejszych atrakcji. Piękne plaże, górskie wierzchołki, skarby natury, wspaniałe zabytki i architektura, od której nie sposób oderwać oczu. Może zabrzmi to jak wyświechtany frazes, ale tam naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie.
Kościół św. Jakuba
Zaczynamy w miejscu, które istniało, zanim Opatija stała się turystyczną stolicą Istrii i któremu zawdzięcza swoją nazwę (słowo „opatija” oznacza „opactwo”). Dawne opactwo benedyktynów, pierwsze na tych ziemiach, de facto dało początek niewielkiemu miasteczku.
Wyrastająca pośród cyprysów budowla wzniesiona została w 1420 roku. Na przestrzeni lat doczekała się wielu modernizacji i dziś prezentuje elementy stylu klasycznego i gotyckiego. Kościół może nie jest tak okazały, jak opactwo westminsterskie, ale i tak prezentuje się imponująco.
Willa Angiolina
Przenosimy się do miejsca, w którym swój początek ma turystyczna historia miasta. Willa Angiolina to właśnie letnia rezydencja Iginio Scarpy. Wspaniałą posiadłość nazwał imieniem swojej żony. Dziś we wspaniałym zabytkowym budynku mieści się Muzeum Chorwackiej Turystyki, którego zbiory świetnie przedstawiają burzliwe dzieje turystycznego raju.
Willa otoczona jest niesamowitym parkiem. W malowniczej, niemal bajkowej scenerii można podziwiać wiele egzotycznych gatunków roślin, które dobrze odnalazły się w klimacie miasta. Poza cyprysami, oleandrami i palmami, rosną tam między innymi bananowce.
Promenada Lungomare
Najpopularniejsza promenada morska w mieście ciągnie się od Perluk w Opatii do niewielkiej miejscowości Lovran. Mierzy ponad 12 km długości. Za dnia zapewnia niesamowity widok na Adriatyk, ale po zachodzie słońca, gdy kamienną ścieżkę rozświetla blask latarni, które rzucają też nastrojową poświatę na wodę, robi się tam naprawdę romantycznie.
Plaża Slatina
Wypoczynek w nadmorskim kurorcie nie byłby kompletny bez wizyty na plaży. W Opatii jest ich kilka do wyboru. Piaszczysta Slatina jest zlokalizowana najbliżej od centrum, a przez to – jest także najgwarniejsza i najbardziej zatłoczona. Oferuje jednak łagodne zejście do wody, co czyni ją dobrym wyborem dla rodzin z dziećmi.
Plaża Tomasevac
Kolejna plaża na naszej liście także jest pokryta drobnym piaskiem i też cieszy się dużym zainteresowaniem przyjezdnych. Nic dziwnego. Jest świetnie przygotowana i oferuje rozbudowaną infrastrukturę. Nie brakuje tam barów i kawiarni. Są rzędy leżaków z parasolami i inne udogodnienia, które czynią odpoczynek przyjemniejszym.
Plaża Lido
Wiele do zaoferowania ma także plaża Lido. Znajduje się blisko centrum, ale osłania ją gęsty pas liściastego lasu, więc hałasy prawie tam nie docierają, a i cienia jest pod dostatkiem. Poza obowiązkowymi w takich miejscach barami i restauracjami, działa tam także wypożyczalnia sprzętu wodnego.
Park Przyrody Uczka
W odległości kilkunastu kilometrów od miasta rozpościera się wspaniały park przyrody. To idealne miejsce na niewymagającą wyprawę lub bardziej forsowny hiking. Najwyższy z tamtejszych wierzchołków, Vojak, mierzy 1401 m. Ze szczytów rozpościera się wspaniała panorama, a schodząc niżej, można zaznać ochłody w gęstych lasach.
Nasz autor
Artur Białek
Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.