Znów o K2-18b

Już kilka razy od wydania “Nieba pełnego planet” otrzymałem pytanie, co chciałbym dopisać lub co zmieniło się od napisania książki. Mając świadomość, że to egzoplanety to relatywnie nowa działka wiedziałem, że odkryć będzie przybywać, dlatego chciałem dać czytelnikom podstawy, przedstawić aktualny stan badań i perspektywy. Dlatego nie spodziewam się, żebym chciał coś usunąć lub zmienić, prędzej coś dopisać. I z pewnością dziś rozdział “K2-18b - mokra egzoplaneta” byłby dłuższy. Ale nie tyle z powodu odkryć, co raczej dramy wokół rzekomych odkryć. K2-18b to glob dwa i pół raza większy oraz osiem i pół raza cięższy od Ziemi. Zrobiło się o nim głośno w 2019, gdy w jego atmosferze wykryto parę wodną. Był to pierwszy przypadek planety nie będącej gazowym olbrzymem, na której stwierdzono istnienie wody. Jeśli pominąć cząsteczkowy wodór, to woda jest najpowszechniejszym związkiem chemicznym we wszechświecie. Znalezienie jej na egzoplanetach wydawało się raczej nieuniknione. Co więcej w tym przypadku nie było pewności, czy to super-Ziemia czy mini-Neptun. Dziś zdaje się przeważać opinia, że raczej to drugie. Później, w 2023 wykryto jeszcze dwutlenek węgla oraz metan - znów nie powinno to szokować, oba związki mogą powstawać w procesach nie-biologicznych. Jednak parę tygodni temu pojawiła się publikacja twierdząca, że w atmosferze planety wykryto również DMS - siarczek dimetylu, a to już coś bo na Ziemi kojarzony jest z aktywnością biologiczną. Innymi słowy na K2-18b “zapachniało” życiem. Jeszcze przed moim urlopem postanowiłem nie pisać o K2-18b, bo jak się okazało jeszcze w styczniu wyszła publikacja krytykująca wyniki dotyczące DMS, a precyzyjniej mówiąc “Kompleksowa reanaliza transmisyjnego spektrum K2-18b z JWST NIRISS+NIRSpec”. Autorzy artykułu potwierdzili obecność metanu (w dużych ilościach) i stwierdzili brak wyraźnych oznak dwutlenku węgla i DMS. A to nie jedyny krytyczny głos. Według Antona Petrova, tuż po publikacji artykułu “Carbon-bearing Molecules in a Possible Hycean Atmosphere” od którego zaczęła się cała heca, dość szybko pojawiły się głosy krytykujące analizę statystyczną, która umiejscawia DMs w atmosferze K2-18b. Jakby tego było mało, choć siarczek dimetylu na Ziemi produkowany jest przez życie, to odkryto go też na komecie 67P/Churyumov–Gerasimenko. Nie jest zatem dobrym wskaźnikiem życia. Może powstawać abiotycznie. Podobnie jak metan. Czy tlen. Wydawałoby się zatem, że temat powinien szybko przycichnąć. Znów ktoś krzyknął “Wilk”, ale wiedzieliśmy, że trzeba być sceptycznym… a przynajmniej tak powinno być. Jednak nius złapał wiatr w żagle, dorobił się coraz odważniejszych nagłówków w coraz większych mediach i dlatego właśnie czytacie ten wpis. Częściowo wynika to też z tego, że autorzy pierwotnego artykułu opublikowali nowy w którym twierdzą, że druga obserwacja K2-18b przez JWST daje pewność obecności DMS na poziomie 3-sigma. Oznacza to w teorii 99,7% na to, że wynik nie jest dziełem przypadku/błędu… ale w świecie nauki to dość skomplikowane i bardziej pożądany wynik, szczególnie przy ekstraordynaryjnych twierdzeniach, to 5-sigma, czyli 99,9999%. Wiarygodność publikacji podważa też przekonanie autorów, że DMS jest biosygnaturą. Jak już wiemy, związek ten może powstawać też bez udziału biologii, więc to źle świadczy o autorach. Podobnie twierdzą, że tylko kombinacja CO2 i DMS może wyjaśnić takie wyniki spektralnej analizy, choć wspomniane badanie z reanalizą wykazało coś zupełnie innego. Na koniec jeszcze jedna obserwacja Antona - wygląda na to, że autor kontrowersyjnych badań w swojej publikacji cytuje głównie swoje własne prace. To też duża czerwona flaga. Podsumowując chciałbym powiedzieć dwie rzeczy. Pierwsza chyba jest bardzo jasna - argument, że znaleźliśmy życia, albo chociaż jego silne poszlaki jest bardzo przesadzony. Nie dość, że kwestionowane jest samo wykrycie DMS, to traktowanie go jako biosygnatury jest też naciągane. Druga jest taka, że jednocześnie nie można wykluczyć, że życie tam istnieje. Byłoby fantastycznie, gdyby udało się to potwierdzić. Nie dajcie się zwieść mojemu krytycznemu tonowi - gdybym miał zgadywać, wydaje mi się prawdopodobne, że we wszechświecie życie jest dość powszechne, choć sądzę, że najczęściej jest to życie bardzo proste a zatem trudne do wykrycia. Sądzę tak, biorąc pod uwagę jak wiele planet jest w kosmosie, jak szybko powstało na Ziemi, oraz jak długo trwało zanim stało się złożone. Źródła i linki: Carbon-bearing Molecules in a Possible Hycean Atmosphere - początek całej hecy (2023)A Comprehensive Reanalysis of K2-18 b’s JWST NIRISS+NIRSpec Transmission Spectrum (styczeń 2025)Evidence for Abiotic Dimethyl Sulfide in Cometary Matter (2024) Major Updates About DMS Detection From Planet K2-18b, Life or What? - Anton pierwszy film New Constraints on DMS and DMDS in the Atmosphere of K2-18 b from JWST MIRI - drugi artykuł tych samych autorów 3-sigma. JWST observations of K2-18b can be explained by a gas-rich mini-Neptune with no habitable surface

Maj 2, 2025 - 10:24
 0
Znów o K2-18b


Już kilka razy od wydania “Nieba pełnego planet” otrzymałem pytanie, co chciałbym dopisać lub co zmieniło się od napisania książki. Mając świadomość, że to egzoplanety to relatywnie nowa działka wiedziałem, że odkryć będzie przybywać, dlatego chciałem dać czytelnikom podstawy, przedstawić aktualny stan badań i perspektywy. Dlatego nie spodziewam się, żebym chciał coś usunąć lub zmienić, prędzej coś dopisać. I z pewnością dziś rozdział “K2-18b - mokra egzoplaneta” byłby dłuższy. Ale nie tyle z powodu odkryć, co raczej dramy wokół rzekomych odkryć.

K2-18b to glob dwa i pół raza większy oraz osiem i pół raza cięższy od Ziemi. Zrobiło się o nim głośno w 2019, gdy w jego atmosferze wykryto parę wodną. Był to pierwszy przypadek planety nie będącej gazowym olbrzymem, na której stwierdzono istnienie wody. Jeśli pominąć cząsteczkowy wodór, to woda jest najpowszechniejszym związkiem chemicznym we wszechświecie. Znalezienie jej na egzoplanetach wydawało się raczej nieuniknione. Co więcej w tym przypadku nie było pewności, czy to super-Ziemia czy mini-Neptun. Dziś zdaje się przeważać opinia, że raczej to drugie.

Później, w 2023 wykryto jeszcze dwutlenek węgla oraz metan - znów nie powinno to szokować, oba związki mogą powstawać w procesach nie-biologicznych. Jednak parę tygodni temu pojawiła się publikacja twierdząca, że w atmosferze planety wykryto również DMS - siarczek dimetylu, a to już coś bo na Ziemi kojarzony jest z aktywnością biologiczną. Innymi słowy na K2-18b “zapachniało” życiem.

Jeszcze przed moim urlopem postanowiłem nie pisać o K2-18b, bo jak się okazało jeszcze w styczniu wyszła publikacja krytykująca wyniki dotyczące DMS, a precyzyjniej mówiąc “Kompleksowa reanaliza transmisyjnego spektrum K2-18b z JWST NIRISS+NIRSpec”. Autorzy artykułu potwierdzili obecność metanu (w dużych ilościach) i stwierdzili brak wyraźnych oznak dwutlenku węgla i DMS. A to nie jedyny krytyczny głos. Według Antona Petrova, tuż po publikacji artykułu “Carbon-bearing Molecules in a Possible Hycean Atmosphere” od którego zaczęła się cała heca, dość szybko pojawiły się głosy krytykujące analizę statystyczną, która umiejscawia DMs w atmosferze K2-18b. Jakby tego było mało, choć siarczek dimetylu na Ziemi produkowany jest przez życie, to odkryto go też na komecie 67P/Churyumov–Gerasimenko. Nie jest zatem dobrym wskaźnikiem życia. Może powstawać abiotycznie. Podobnie jak metan. Czy tlen.

Wydawałoby się zatem, że temat powinien szybko przycichnąć. Znów ktoś krzyknął “Wilk”, ale wiedzieliśmy, że trzeba być sceptycznym… a przynajmniej tak powinno być. Jednak nius złapał wiatr w żagle, dorobił się coraz odważniejszych nagłówków w coraz większych mediach i dlatego właśnie czytacie ten wpis.

Częściowo wynika to też z tego, że autorzy pierwotnego artykułu opublikowali nowy w którym twierdzą, że druga obserwacja K2-18b przez JWST daje pewność obecności DMS na poziomie 3-sigma. Oznacza to w teorii 99,7% na to, że wynik nie jest dziełem przypadku/błędu… ale w świecie nauki to dość skomplikowane i bardziej pożądany wynik, szczególnie przy ekstraordynaryjnych twierdzeniach, to 5-sigma, czyli 99,9999%. Wiarygodność publikacji podważa też przekonanie autorów, że DMS jest biosygnaturą. Jak już wiemy, związek ten może powstawać też bez udziału biologii, więc to źle świadczy o autorach. Podobnie twierdzą, że tylko kombinacja CO2 i DMS może wyjaśnić takie wyniki spektralnej analizy, choć wspomniane badanie z reanalizą wykazało coś zupełnie innego. Na koniec jeszcze jedna obserwacja Antona - wygląda na to, że autor kontrowersyjnych badań w swojej publikacji cytuje głównie swoje własne prace. To też duża czerwona flaga.

Podsumowując chciałbym powiedzieć dwie rzeczy. Pierwsza chyba jest bardzo jasna - argument, że znaleźliśmy życia, albo chociaż jego silne poszlaki jest bardzo przesadzony. Nie dość, że kwestionowane jest samo wykrycie DMS, to traktowanie go jako biosygnatury jest też naciągane. Druga jest taka, że jednocześnie nie można wykluczyć, że życie tam istnieje. Byłoby fantastycznie, gdyby udało się to potwierdzić. Nie dajcie się zwieść mojemu krytycznemu tonowi - gdybym miał zgadywać, wydaje mi się prawdopodobne, że we wszechświecie życie jest dość powszechne, choć sądzę, że najczęściej jest to życie bardzo proste a zatem trudne do wykrycia. Sądzę tak, biorąc pod uwagę jak wiele planet jest w kosmosie, jak szybko powstało na Ziemi, oraz jak długo trwało zanim stało się złożone.


Źródła i linki:
Carbon-bearing Molecules in a Possible Hycean Atmosphere - początek całej hecy (2023)
A Comprehensive Reanalysis of K2-18 b’s JWST NIRISS+NIRSpec Transmission Spectrum (styczeń 2025)
Evidence for Abiotic Dimethyl Sulfide in Cometary Matter (2024)
Major Updates About DMS Detection From Planet K2-18b, Life or What? - Anton pierwszy film
New Constraints on DMS and DMDS in the Atmosphere of K2-18 b from JWST MIRI - drugi artykuł tych samych autorów 3-sigma.
JWST observations of K2-18b can be explained by a gas-rich mini-Neptune with no habitable surface
Let's Talk About Recent Claims of Alien Life on Planet K2-18b - Anton drugi film
Niebo pełne planet - moja książka