Doom: The Dark Ages – recenzja. Czy to najlepszy Doom ever?
Nowy Doom wpada z impetem i robi to, co powinien – oferuje hardkorową, dynamiczną jatkę z tysiącami demonów, arsenałem przedziwnych broni, smokami, a nawet mechami. A to wszystko w akompaniamencie ostrego brzmienia, które zdecydowanie nie jest rytmem cza cza.
