Mark Zuckerberg ujawnia plany – reklamy i płatna wersja w Meta AI. To zmiana reguł gry na rynku reklam

Nie od dziś prognozuje się, że wprowadzenie AI w niektóre gałęzie ludzkiej działalności nie tylko je zmieni, ale wręcz całkowicie przedefiniuje. Wizja Zuckerberga jest bliższa właśnie temu drugiemu podejściu. Krótko, co się wydarzyło.

Meta Platforms, firma macierzysta Facebooka, planuje wprowadzenie reklam oraz opcji płatnej subskrypcji do swojego asystenta opartego na sztucznej inteligencji, Meta AI. Informacje te przekazał dyrektor generalny Meta, Mark Zuckerberg, podczas rozmowy o wynikach finansowych spółki za pierwszy kwartał 2025 roku. Posunięcie to sygnalizuje dążenie firmy do monetyzacji swoich zaawansowanych usług AI w miarę ich rozwoju i poszerzania zasięgu.

Obecnie Meta AI jest dostępny bezpłatnie dla użytkowników, a jego funkcje obejmują m.in. interakcje tekstowe i głosowe oraz generowanie obrazów. Asystent jest zintegrowany z platformami Meta, takimi jak Facebook, Messenger, WhatsApp i Instagram, a niedawno doczekał się również samodzielnej aplikacji. Zuckerberg zaznaczył, że obecnym priorytetem jest skalowanie usługi i pogłębianie zaangażowania użytkowników, a monetyzacja stanie się kluczowym celem w nadchodzących miesiącach i latach.

Wprowadzenie płatnej subskrypcji ma na celu zaoferowanie użytkownikom, którzy zdecydują się na taką opcję, dostępu do większej mocy obliczeniowej i dodatkowych, bardziej zaawansowanych funkcji Meta AI. Jest to zgodne z trendem obserwowanym u konkurencji, gdzie firmy takie jak OpenAI (ChatGPT), Google (Gemini) czy Microsoft (Copilot) również oferują płatne plany subskrypcyjne dla swoich modeli językowych i asystentów AI, zapewniając szybsze działanie i ekskluzywne możliwości.

Choć dokładne terminy wprowadzenia reklam i płatnej wersji Meta AI nie zostały jeszcze podane, Zuckerberg wspomniał o możliwości integracji rekomendacji produktów lub reklam bezpośrednio w działaniu asystenta w przyszłości. Plany te podkreślają rosnące znaczenie sztucznej inteligencji dla strategii biznesowej Meta i potencjał, jaki firma widzi w AI jako źródle przyszłych przychodów, na co wskazują również planowane inwestycje w tę technologię, sięgające do 72 miliardów dolarów.

Pozornie nic nadzwyczajnego, prawda? Ot, kolejna AI, która oferowana będzie również w wersji płatnej z poszerzoną funkcjonalnością i multimodalnymi (tekst, obraz, wideo, dźwięk) funkcjami kreatywnymi. Jednak Zuckerberg nie ukrywa, że chce wykorzystać kreatywność AI do wyeliminowania obecnego porządku w branży kreatywnej, w tym przede wszystkim, reklamowej. Szef Mety już potwierdził, że AI znacząco poprawiło targetowanie reklam, ale teraz celem nie jest już targetowanie, a same reklamy jako takie. Wizja Zuckerberga? Da się ją streścić w jednym zdaniu: przychodzi klient do Meta i mówi: Chcę klientów dla mojego produktu. To wszystko. Meta zajmie się resztą. Wszystkim. Odrębną kwestią pozostaje wiarygodność czegokolwiek, co jest promowane za pomocą wygenerowanej treści, niezależnie od jej formy. AI wygeneruje Ci wszystko, ale czy to w ogóle będzie mieć związek z faktycznym produktem czy usługą, której dotyczy reklama?

Jeśli artykuł Mark Zuckerberg ujawnia plany – reklamy i płatna wersja w Meta AI. To zmiana reguł gry na rynku reklam nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.