Marvel Rivals kilkadziesiąt godzin później... Jednego jestem pewien!
Z grami sieciowymi mam tak, że potrzebuję czasu, by naprawdę się w nie wgryźć. Zwłaszcza gdy chodzi o tytuły, które opierają się na rywalizacji, współpracy i - nie oszukujmy się - odrobinie chaosu. To albo przyciąga, albo skutecznie odstr...
