Pod eskortą policjantów maleńka Wiktoria i jej mama trafiły do szpitala i na salę porodową
26 marca w nocy około godziny 2.10., policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego mł. asp. Waldemar Pawłowski i sierż. Igor Dąbek, patrolując ulicę Kilińskiego w Śremie, zauważyli samochód, który poruszał się z dużą prędkością i wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Kierujący autem marki Toyota włączył też światła awaryjne, machał i krzyczał przez okno. Policjanci natychmiast podjechali obok tego pojazdu i zauważyli w nim kobietę trzymającą na kolanach noworodka z nieodciętą pępowiną. Mężczyzna kierujący autem powiedział, że jego żona urodziła córeczkę przed chwilą, w drodze do szpitala.
26 marca w nocy około godziny 2.10., policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego mł. asp. Waldemar Pawłowski i sierż. Igor Dąbek, patrolując ulicę Kilińskiego w Śremie, zauważyli samochód, który poruszał się z dużą prędkością i wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Kierujący autem marki Toyota włączył też światła awaryjne, machał i krzyczał przez okno. Policjanci natychmiast podjechali obok tego pojazdu i zauważyli w nim kobietę trzymającą na kolanach noworodka z nieodciętą pępowiną. Mężczyzna kierujący autem powiedział, że jego żona urodziła córeczkę przed chwilą, w drodze do szpitala.