Nothing CMF Phone 2 Pro zaszokował. To będzie król smartfonów do 1000 zł

CMF Phone 2 Pro oficjalnie zadebiutował. Firma znów pokazała świetny smartfon w rewelacyjnej cenie, który wyróżnia się indywidualnym projektem. To już pewne szykuje się nam hit sprzedażowy. Właściwie przed premierą wiedzieliśmy o urządzeniu całkiem sporo. Teraz pora podsumować informacje, zebrać fakty i pokazać Wam kilka rzeczy, które wyróżniają ten smartfon na tle konkurentów do 1000 zł. CMF Phone 2 Pro za jedyne 999 zł! To brzmi jak reklama, ale nawet my się tego nie spodziewaliśmy. Cena szokuje i to od niej trzeba zacząć, by złapać dobrą perspektywę. Smartfon debiutuje w czterech kolorach — białym, czarnym, jasnozielonym oraz pomarańczowym. Dostępne są też jego dwa warianty z pamięcią 8 + 128 GB oraz 8 + 256 GB w cenie odpowiednio 999 zł i 1099 zł. To szok cenowy i ciężko będzie konkurować z CMF Phone 2 Pro, gdy powiemy sobie o pozostałych zaletach. Nothing CMF Phone 2 Pro tak jak spodziewaliśmy się pracuje pod kontrolą procesora Mediatek Dimensity 7300 Pro. Ekran urządzenia to teraz panel AMOLED 6.77 cala z adaptacyjnym odświeżaniem do 120 Hz. Jest on znacznie jaśniejszy niż u poprzednika i w peaku może mieć nawet 3000 nitów (1300 nitów na zewnątrz i 800 nitów nominalnie). Akumulator urządzenia ma pojemność 5000 mAh i wspiera ładowanie 33 W oraz obsługę 5 W ładowania zwrotnego (przewodowo). Nie zabrakło tu również NFC, Bluetooth 5.3 i certyfikatu odporności IP 54. Jeśli chodzi o samą odporność, to producent chwali się tu 68 protokołami kontroli jakości i aż 95 000 testów wytrzymałości, które obejmują: Test uderzenia żelaznej kuli - aby sprawdzić bezpieczeństwo baterii, upuszczamy żelazną kulę 5J z wysokości 1 metra na tylny panel baterii telefonu. Test wytrzymałości na zginanie - aby sprawdzić wytrzymałość, przyłożymy 600 N siły do środka urządzenia i sprawdzamy strukturę urządzenia. Ocena IP Test pyłu i wody - stopień ochrony IP54 dla odporności na kurz i wodę. Test zanurzenia w płynie - zanurzony w 25 cm wodzie na 20 minut. Test naciśnięcia przycisku - 250 000 cykli naciskania każdego przycisku. Całkiem sporo nowości czeka również miłośników fotografii. Do dyspozycji mają oni teraz aż 4 oczka. Aparat do selfie ma 16 MP (matryca 1/3 cala oraz obiektyw z przysłoną f/2,45). Kamera główna ma 50 MP (matryca 1/1,57 cala, f/1,88, EIS, fazowy autofocus). Dodatkowo jest tu też aparat z teleobiektywem z przysłoną f/1,85 oferującym 2-krotny zoom optyczny i 20-krotny zoom hybrydowy. Aparat ten ma matrycę 1/2.88 cala i 50 MP. Na koniec trzeba też wspomnieć o aparacie z obiektywem ultraszerokokątnym (119,5° FOV) z przysłoną f/2,2 i matrycą 8 MP o rozmiarze 1/4 cala. Producent chwali się tu nową technologią Nothing's TrueLens Engine 3, która wspomaga renderowanie światła i cienia dla bardziej naturalnych zdjęć nawet tam, gdzie jest dużo kontrastów w kadrze. Jest tu też nowy i lepszy Ultra XDR — system, który tworzy obrazy o wysokiej dynamice i zakresie tonalnym. Na koniec trzeba też powiedzieć o ulepszonej aplikacji do zdjęć, która teraz zawiera nowe efekty portretowe i filtry barwne. Ustawienia wstępne można zapisywać, a nawet udostępniać innym. https://dailyweb.pl/macbook-air-m4-przy-nim-moglbym-zapomniec-o-swoim-pro/ Wyjątkową nowością jest Essential Key, który daje dostęp do Essential Space. Dzięki temu rozwiązaniu można w bardzo szybki sposób zapisać tekst, głos lub zrobić zdjęcia. Wszystko to następnie będzie automatycznie zorganizowane i skatalogowane. Dodatkowe AI wygeneruje sugestie, podsumowania i podpunkty. Przykładowo robiąc zdjęcie plakatu koncertowego, będzie można na jego podstawie stworzyć przypomnienie o kupnie biletów. Nothing CMF Phone 2 Pro tak samo jak poprzednik oferuje modułową obudowę. Co prawda jest ona teraz cieńsza, bo ma zaledwie 7,8 mm, ale nadal dysponuje systemem wymiennych akcesoriów. Dzięki temu można wybrać dodatkowe panele, etui montowane na smartfonie, smycze i zawieszki, podpórki, a nawet dodatkowe obiektywy do aparatu z efektami fish-eye oraz macro.

Kwi 29, 2025 - 09:12

Nothing CMF Phone 2 Pro zaszokował. To będzie król smartfonów do 1000 zł

CMF Phone 2 Pro oficjalnie zadebiutował. Firma znów pokazała świetny smartfon w rewelacyjnej cenie, który wyróżnia się indywidualnym projektem. To już pewne szykuje się nam hit sprzedażowy.

Właściwie przed premierą wiedzieliśmy o urządzeniu całkiem sporo. Teraz pora podsumować informacje, zebrać fakty i pokazać Wam kilka rzeczy, które wyróżniają ten smartfon na tle konkurentów do 1000 zł.

CMF Phone 2 Pro za jedyne 999 zł!

To brzmi jak reklama, ale nawet my się tego nie spodziewaliśmy. Cena szokuje i to od niej trzeba zacząć, by złapać dobrą perspektywę. Smartfon debiutuje w czterech kolorach — białym, czarnym, jasnozielonym oraz pomarańczowym. Dostępne są też jego dwa warianty z pamięcią 8 + 128 GB oraz 8 + 256 GB w cenie odpowiednio 999 zł i 1099 zł. To szok cenowy i ciężko będzie konkurować z CMF Phone 2 Pro, gdy powiemy sobie o pozostałych zaletach.

Nothing CMF Phone 2 Pro tak jak spodziewaliśmy się pracuje pod kontrolą procesora Mediatek Dimensity 7300 Pro. Ekran urządzenia to teraz panel AMOLED 6.77 cala z adaptacyjnym odświeżaniem do 120 Hz. Jest on znacznie jaśniejszy niż u poprzednika i w peaku może mieć nawet 3000 nitów (1300 nitów na zewnątrz i 800 nitów nominalnie). Akumulator urządzenia ma pojemność 5000 mAh i wspiera ładowanie 33 W oraz obsługę 5 W ładowania zwrotnego (przewodowo). Nie zabrakło tu również NFC, Bluetooth 5.3 i certyfikatu odporności IP 54. Jeśli chodzi o samą odporność, to producent chwali się tu 68 protokołami kontroli jakości i aż 95 000 testów wytrzymałości, które obejmują:

Test uderzenia żelaznej kuli - aby sprawdzić bezpieczeństwo baterii, upuszczamy żelazną kulę 5J z wysokości 1 metra na tylny panel baterii telefonu.
Test wytrzymałości na zginanie - aby sprawdzić wytrzymałość, przyłożymy 600 N siły do środka urządzenia i sprawdzamy strukturę urządzenia.
Ocena IP Test pyłu i wody - stopień ochrony IP54 dla odporności na kurz i wodę.
Test zanurzenia w płynie - zanurzony w 25 cm wodzie na 20 minut.
Test naciśnięcia przycisku - 250 000 cykli naciskania każdego przycisku.

Całkiem sporo nowości czeka również miłośników fotografii. Do dyspozycji mają oni teraz aż 4 oczka. Aparat do selfie ma 16 MP (matryca 1/3 cala oraz obiektyw z przysłoną f/2,45). Kamera główna ma 50 MP (matryca 1/1,57 cala, f/1,88, EIS, fazowy autofocus). Dodatkowo jest tu też aparat z teleobiektywem z przysłoną f/1,85 oferującym 2-krotny zoom optyczny i 20-krotny zoom hybrydowy. Aparat ten ma matrycę 1/2.88 cala i 50 MP. Na koniec trzeba też wspomnieć o aparacie z obiektywem ultraszerokokątnym (119,5° FOV) z przysłoną f/2,2 i matrycą 8 MP o rozmiarze 1/4 cala. Nothing CMF Phone 2 Pro

Producent chwali się tu nową technologią Nothing's TrueLens Engine 3, która wspomaga renderowanie światła i cienia dla bardziej naturalnych zdjęć nawet tam, gdzie jest dużo kontrastów w kadrze. Jest tu też nowy i lepszy Ultra XDR — system, który tworzy obrazy o wysokiej dynamice i zakresie tonalnym. Na koniec trzeba też powiedzieć o ulepszonej aplikacji do zdjęć, która teraz zawiera nowe efekty portretowe i filtry barwne. Ustawienia wstępne można zapisywać, a nawet udostępniać innym. https://dailyweb.pl/macbook-air-m4-przy-nim-moglbym-zapomniec-o-swoim-pro/ Wyjątkową nowością jest Essential Key, który daje dostęp do Essential Space. Dzięki temu rozwiązaniu można w bardzo szybki sposób zapisać tekst, głos lub zrobić zdjęcia. Wszystko to następnie będzie automatycznie zorganizowane i skatalogowane. Dodatkowe AI wygeneruje sugestie, podsumowania i podpunkty. Przykładowo robiąc zdjęcie plakatu koncertowego, będzie można na jego podstawie stworzyć przypomnienie o kupnie biletów.

Nothing CMF Phone 2 Pro tak samo jak poprzednik oferuje modułową obudowę. Co prawda jest ona teraz cieńsza, bo ma zaledwie 7,8 mm, ale nadal dysponuje systemem wymiennych akcesoriów. Dzięki temu można wybrać dodatkowe panele, etui montowane na smartfonie, smycze i zawieszki, podpórki, a nawet dodatkowe obiektywy do aparatu z efektami fish-eye oraz macro.

Czytaj Więcej

Tagi:

Poprzedni Artykuł

Kolejka chętnych na Google Chrome. W toku procesu antymonopolowego padła cena

Następny Artykuł