Ruszyliśmy na majówkę, te funkcje w Google Maps mogą się przydać

Majówka to czas wypoczynku i podróży, ale zatłoczone drogi mogą zepsuć radość z wyjazdu. Google Maps oferuje dwie przydatne funkcje, które zadbają o ekonomię.

Inteligentne planowanie trasy oraz powiadomienia o ograniczeniach prędkości to narzędzia, które warto znać przed wyruszeniem w drogę. Jak działają i dlaczego są tak przydatne? Przyjrzyjmy się bliżej.

Inteligentne planowanie trasy to funkcja, która wykorzystuje zaawansowane algorytmy i dane w czasie rzeczywistym, aby zaproponować optymalną trasę. Przy czym nie chodzi tylko o czas. Nie od dziś wiadomo, że Google Maps analizuje nie tylko aktualny ruch drogowy, ale także informacje o remontach, wypadkach czy utrudnieniach, takich jak zamknięte odcinki dróg. Jeśli na naszej trasie pojawi się korek, zostaniemy o tym powiadomieni, wypadek, patrol policji, blokada pasa, czy roboty drogowe? To samo. Jednak już mało kto wie, że funkcja ta uwzględnia prognozy ruchu, co w praktyce oznacza, że pozwala uniknąć potencjalnych zatorów zanim one faktycznie powstaną.

Inteligentne planowanie trasy dostosowuje się nie tylko do zmiennej sytuacji na drodze, ale też do naszych własnych preferencji, tylko najpierw dobrze byłoby o tych naszych preferencjach aplikację powiadomić. Generalnie radzę skorzystać z opcji podróży (symbol trzech suwaków, jest widoczny po wyznaczeniu trasy, obok nazwy środka transportu).

Opcje te są odmienne zależnie od środka transportu. W przypadku samochodu możemy wybrać by wyznaczona trasa unikała odcinków płatnych, autostrad, albo promów. Ważny jest przełącznik Preferuj trasy z niższym spalaniem, a gdy wybierzesz pozycję Twoje pojazdy będziesz mógł wybrać napęd właściwy dla posiadanego samochodu (benzyna, olej napędowy, hybryda, elektryczny).

Uwaga: domyślnie Google Maps ustawia napęd benzynowy, co oznacza że trasa nie będzie optymalna, gdy mamy np. samochód elektryczny, diesla czy hybrydę. Gdy jedziemy samochodem elektrycznym i taki też wybierzemy w Google Maps, aplikacja będzie nam podpowiadać gdzie są stacje ładowania, a także dobierać trasę w taki sposób, by uzyskać jak największy zasięg i niskie zużycie energii.

Zalecam też korzystanie z powiadomień o ograniczeniach prędkości, które moim zdaniem działają znacznie lepiej od wielu wbudowanych we współczesne modele aut systemów rozpoznawania znaków. Dlaczego lepiej? Choćby dlatego, że jadąc autostradą, Google Maps raczej nie odczyta ograniczenia prędkości z mijanego zjazdu, tylko będzie podawać poprawne ograniczenie (na ogół) prędkości dla drogi, którą się poruszamy. W przypadku systemów ADAS w wielu modelach, rozpoznawanie znaków potrafi się pogubić.

Funkcja ta jest szczególnie przydatna na nieznanych trasach, gdzie łatwo przeoczyć znaki drogowe, zwłaszcza w trakcie długich podróży majówkowych.
Wymienione rozwiązania są intuicyjne i łatwe w obsłudze, co sprawia, że nawet mniej doświadczeni użytkownicy poradzą sobie z ich włączeniem. Wystarczy zaktualizować aplikację Google Maps do najnowszej wersji i upewnić się, że masz włączone powiadomienia oraz dostęp do danych GPS.

Jeśli artykuł Ruszyliśmy na majówkę, te funkcje w Google Maps mogą się przydać nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.