Fotowoltaika w niebezpieczeństwie. Oto kto czai się na panele
Właściciele instalacji fotowoltaicznych w Polsce mogą wkrótce stanąć przed nowym, nieoczekiwanym przez większość z nich problemem. Jak ostrzegają eksperci, fotowoltaika staje się potencjalnym celem cyberataków, które mogą prowadzić do zdalnego wyłączania systemów fotowoltaicznych. Wraz z rosnącą popularnością energii słonecznej, cyberbezpieczeństwo staje się jednym z kluczowych wyzwań dla sektora energetycznego, a konsekwencje mogą dotknąć zarówno indywidualnych […] Artykuł Fotowoltaika w niebezpieczeństwie. Oto kto czai się na panele pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Właściciele instalacji fotowoltaicznych w Polsce mogą wkrótce stanąć przed nowym, nieoczekiwanym przez większość z nich problemem. Jak ostrzegają eksperci, fotowoltaika staje się potencjalnym celem cyberataków, które mogą prowadzić do zdalnego wyłączania systemów fotowoltaicznych.
Wraz z rosnącą popularnością energii słonecznej, cyberbezpieczeństwo staje się jednym z kluczowych wyzwań dla sektora energetycznego, a konsekwencje mogą dotknąć zarówno indywidualnych prosumentów, jak i większych producentów zielonej energii, a nawet cały system elektroenergetyczny. Czy to oznacza potencjalny blackout? Tego nie rozstrzygniemy, ale z pewnością skuteczny cyberatak mógłby zakłócić działanie wielu systemów OZE.
Ryzyko jest realne
Zdalne odłączenie instalacji fotowoltaicznej to nie science fiction, a realne ryzyko wynikające z coraz większej cyfryzacji sektora energetycznego. Współczesne systemy PV są często podłączone do internetu, co umożliwia ich zdalne monitorowanie i zarządzanie np. za pomocą telefonów.
Te także powinny być zabezpieczone, więc polecamy wam nasz ranking najbezpieczniejszych smartfonów. Zarządzanie fotowoltaiką na odległość za pomocą aplikacji to bardzo wygodne rozwiązanie doceniane przez wielu właścicieli paneli fotowoltaicznych.
Jednak ta sama technologia otwiera też potencjalnie drzwi dla hakerów, którzy mogą zakłócić działanie paneli, a w skrajnych przypadkach całkowicie je wyłączyć. Eksperci wskazują, że brak odpowiednich zabezpieczeń w wielu instalacjach zwiększa podatność na takie ataki.
Skala problemu może być szczególnie dotkliwa dla prosumentów, czyli osób produkujących energię na własne potrzeby. Wyłączenie paneli oznacza nie tylko utratę dostępu do darmowej energii, ale także potencjalne straty finansowe, zwłaszcza dla tych, którzy zainwestowali w fotowoltaikę z myślą o długoterminowych oszczędnościach.
Co więcej, w przypadku farm fotowoltaicznych, cyberatak może wpłynąć na stabilność dużej sieci energetycznej, co budzi obawy operatorów systemów dystrybucyjnych.
Apel o podniesienie standardów bezpieczeństwa
Specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa apelują o wprowadzenie surowszych standardów ochrony dla instalacji fotowoltaicznych. Proponują m.in. regularne aktualizacje oprogramowania, stosowanie silnych haseł i metod logowania skutecznie weryfikujących tożsamość uprawnionego zarządcy konkretnej instalacji PV z funkcjami dostępu zdalnego oraz izolację systemów od ogólnodostępnych sieci.
Bez tych działań, jak podkreślają, właściciele paneli mogą stracić kontrolę nad swoimi instalacjami, a o ich funkcjonowaniu decydować będą osoby trzecie – w tym przypadku cyberprzestępcy.
Temat ten zbiega się z dynamicznym rozwojem fotowoltaiki w Polsce, która w ostatnich latach stała się jednym z liderów w Europie pod względem przyrostu mocy zainstalowanej. Według danych opublikowanych przez rynekelektryczny.pl na koniec stycznia moc zainstalowana polskich paneli PV to 21,5 GW. To wzrost o 25,8 proc. w porównaniu z danymi za styczeń 2024 roku.
Jednak szybki rozwój technologii niesie ze sobą nowe wyzwania, na które ani użytkownicy, ani regulatorzy nie są w pełni przygotowani. W obliczu tych zagrożeń przyszłość zielonej energii może zależeć nie tylko od nasłonecznienia, ale także od skuteczności walki z cyfrowymi intruzami.
Na razie nie odnotowano w Polsce masowych ataków na instalacje fotowoltaiczne, ale eksperci zgodnie twierdzą, że to tylko kwestia czasu. W miarę jak sektor energetyczny staje się coraz bardziej uzależniony od najnowszej technologii, potrzeba podniesienia świadomości i inwestycji w cyberbezpieczeństwo staje się pilniejsza niż kiedykolwiek. Dla właścicieli paneli to przestroga, by już teraz zadbać o ochronę swoich systemów – zanim zrobią to za nich inni.
Źródło: portalsamorzadowy.pl. Zdjęcie otwierające: anatoliy_gleb / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Fotowoltaika w niebezpieczeństwie. Oto kto czai się na panele pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.