Jak działają taryfy dynamiczne w Polsce? Czym są i kiedy mogą się opłacać?
Taryfy dynamiczne, często nazywane również taryfami godzinowymi, wprowadzają rewolucję w sposobie rozliczania energii elektrycznej w Polsce. Działają one inaczej od dobrze znanych taryf, gdzie cena za kilowatogodzinę (kWh) jest stała przez całą dobę (jak w taryfie G11) lub zmienia się tylko w określonych strefach czasowych (jak w różnych wariantach G12). Jak? O tym właśnie jest […] Artykuł Jak działają taryfy dynamiczne w Polsce? Czym są i kiedy mogą się opłacać? pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Taryfy dynamiczne, często nazywane również taryfami godzinowymi, wprowadzają rewolucję w sposobie rozliczania energii elektrycznej w Polsce. Działają one inaczej od dobrze znanych taryf, gdzie cena za kilowatogodzinę (kWh) jest stała przez całą dobę (jak w taryfie G11) lub zmienia się tylko w określonych strefach czasowych (jak w różnych wariantach G12). Jak? O tym właśnie jest ten materiał.
Spis treści
Taryfy dynamiczne czyli właściwie co?
W dużym skrócie: taryfy dynamiczne oferują cenę energii, która ulega zmianie co godzinę. Skąd biorą się te zmiany? Cena jest ustalana każdego dnia na Rynku Dnia Następnego (RDN) na Towarowej Giełdzie Energii (TGE). Odzwierciedla ona bieżącą sytuację rynkową – głównie zależność między dostępną podażą energii a aktualnym zapotrzebowaniem na nią. Od kiedy taryfy dynamiczne są dostępne w Polsce? Zgodnie z informacjami Urzędu Regulacji Energetyki (URE), od 24 sierpnia 2024 roku gospodarstwa domowe mają możliwość zawierania umów z dynamicznym cenami energii.
Tauron Polska Energia jest jednym z operatorów, który oferuje taryfy dynamiczne. Jak podaje PAP Biznes w artykule z 10 marca 2025 roku, z tej oferty skorzystało dotychczas mniej niż 1000 klientów Taurona, którzy dzięki temu obniżyli koszty energii o ponad 20%. To niewiele, ale pamiętajmy, że mowa o taryfach stanowiących zupełną nowość na polskim rynku. Oczywiście nie tylko Tauron ma takie rozwiązanie w swojej ofercie. W Polsce taryfy dynamiczne dla gospodarstw domowych oferowane są przez kilku głównych graczy rynku energetycznego w naszym kraju, oprócz Taurona oferują je: PGE, Energa, Enea, a także E.ON. Generalnie zobowiązanie do oferowania takich taryf dotyczy sprzedawców energii, którzy mają co najmniej 200 tys. klientów.
Wiele osób do nowinek podchodzi z nieufnością, a i w zasobach wiedzy dostępnych w polskim internecie jest tu pewna luka, którą postanowiliśmy nieco zapełnić. Zrozumienie czym są taryfy dynamiczne znacząco ułatwi podjęcie racjonalnej decyzji, czy właśnie to rozwiązanie okaże się optymalne w konkretnej sytuacji danej osoby. Bo – i to trzeba postawić jasno już na wstępie – taryfy dynamiczne nie są dla każdego.
Dla funkcjonowania umów z dynamicznym ustalaniem cen, a przykładem takich cen są właśnie taryfy dynamiczne, niezbędna jest regularna publikacja danych dotyczących dynamicznych cen energii. Tym zajmuje się m.in. TGE (Towarowa Giełda Energii) publikująca dynamiczne ceny energii elektrycznej na swoim Rynku Dnia Następnego (RDN) i Rynku Bilansującym (RB).
Warto pamiętać, że korzystanie z taryf dynamicznych wymaga posiadania inteligentnego licznika energii elektrycznej, który umożliwia zdalny odczyt zużycia w krótkich odstępach czasu. W Polsce trwa proces wymiany liczników na inteligentne, który ma zakończyć się do lipca 2031 roku.
Mechanizm działania taryf dynamicznych
Podstawowa zasada jest prosta: zamiast jednej, stałej ceny za 1 kWh przez cały dzień (albo w danej strefie), płacimy inną stawkę w każdej z 24 godzin doby. Informacje o tym, jak będą kształtować się ceny w kolejnym dniu, są publikowane z wyprzedzeniem. Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), jako operator systemu przesyłowego, udostępniają te dane zazwyczaj do godziny 15:00 dnia poprzedzającego. Gdzie szukać tych informacji? Ceny można śledzić bezpośrednio na stronie internetowej PSE lub za pomocą dedykowanych aplikacji mobilnych, które coraz częściej oferują sprzedawcy energii swoim klientom. Wręcz powinni oferować takie rozwiązanie swoim klientom, a jego brak powinien być tu postrzegany jako wada danej oferty. Dlaczego? Bo informacja o cenach energii jest w przypadku taryf dynamicznych najbardziej istotna.
Taryfy dynamiczne – kluczowe elementy:
- Zmienność cen: to sedno taryfy dynamicznej. Ceny potrafią znacznie się różnić w ciągu doby. Z reguły najtaniej jest w godzinach nocnych, a także w środku dnia, gdy występuje niskie ogólne zapotrzebowanie na energię i jednocześnie duża produkcja ze źródeł odnawialnych (OZE), takich jak farmy wiatrowe czy fotowoltaika (szczególnie w słoneczne i wietrzne dni). Z kolei w godzinach szczytowego zapotrzebowania – typowo rano (gdy ludzie szykują się do pracy) i wieczorem (po powrocie do domów) – ceny mogą być wyraźnie wyższe.
- Rynek Dnia Następnego (RDN): To hurtowy rynek energii na TGE, gdzie ustalane są ceny stanowiące bazę dla taryf dynamicznych. To tu producenci, sprzedawcy i duże firmy handlują energią na potrzeby kolejnej doby.
- Licznik Zdalnego Odczytu (LZO): jego posiadanie to warunek konieczny do skorzystania z taryfy dynamicznej. Tylko LZO potrafi precyzyjnie rejestrować zużycie energii w każdej godzinie. Dzięki temu możliwe jest rozliczenie dokładnie według cen obowiązujących w danym momencie. Warto wiedzieć, że trwa proces wymiany liczników – zgodnie z nowelizacją ustawy Prawo Energetyczne wymiana liczników zdalnego odczytu (LZO) w Polsce, ma zostać zakończona do 4 lipca 2031 roku. Do tego terminu każdy odbiorca energii elektrycznej będzie musiał mieć zainstalowany LZO. Niemniej wielu operatorów i sprzedawców energii deklaruje wcześniejszy termin wdrożenia LZO.
- Aktywne zarządzanie zużyciem: taryfy dynamiczne dają motywację do świadomego zarządzania własnym zużyciem prądu. Chodzi o to, by czynności wymagające dużego poboru energii (jak pranie, suszenie ubrań w suszarce bębnowej, zmywanie w zmywarce, pieczenie, podgrzewanie wody bojlerem elektrycznym czy ładowanie samochodu elektrycznego) planować na godziny, gdy energia jest najtańsza.
Kiedy taryfa dynamiczna może przynieść korzyści?
Opłacalność tego rozwiązania jest kwestią bardzo indywidualną. Zależy przede wszystkim od tego, jak wygląda nasz typowy dobowy profil zużycia energii oraz od naszej gotowości i możliwości do elastycznego zarządzania nim. Zwłaszcza to drugie jest szczególnie istotne. Po prostu w przypadku korzystania z taryf dynamicznych musimy pilnować cen energii, by faktycznie osiągnąć mierzalne korzyści, w przeciwnym razie może się okazać, że zmiana taryfy stałej lub strefowej na dynamiczną wygeneruje sporo wyższe koszty zużycia energii. Poniżej kilka przykładowych scenariuszy, w których taryfy dynamiczne mogą się opłacać.
Gospodarstwo domowe bez fotowoltaiki – elastyczność przede wszystkim
Jeśli jesteśmy w stanie świadomie przestawiać działanie najbardziej energochłonnych urządzeń na godziny z niskimi cenami (np. w nocy, w środku dnia w weekendy), możemy realnie obniżyć rachunki. Wymaga to jednak regularnego sprawdzania cen i pewnej dyscypliny w planowaniu domowych obowiązków. Jednak nawet dyscyplina może nie wystarczyć.
Przykładowo jeżeli pracujemy poza domem i nie mamy możliwości doboru elastycznych godzin wykonywania obowiązków zawodowych (wykonywanych z założenia poza domem), wówczas taryfa dynamiczna może okazać się swego rodzaju pułapką: nawet gdy będziemy monitorować koszty energii, zwyczajnie możemy nie być w stanie wykorzystać jej wówczas, gdy będzie ona tańsza, bo po prostu będziemy w pracy. Owszem, można tutaj wyobrażać sobie szerokie zastosowanie zdalnie sterowanych smart urządzeń, ale umówmy się: brudne ubrania same do pralki nie wskoczą, a kiszenie ich w bębnie pralki w oczekiwaniu, że może podczas pobytu poza domem złapiemy tańszy prąd, to mało realny scenariusz. Tak samo z gotowaniem. Potrawa przygotowana np. do upieczenia sama do piekarnika (czy mikrofalówki, garnka, cokolwiek) nie wskoczy. Już pomijam, że zdalne uruchamianie pieczenia, czy gotowania, wydaje się przedsięwzięciem cokolwiek ryzykownym.
Jednak nawet dla osób pracujących w domowym gabinecie i stale mających w swoim zasięgu energochłonne urządzenia (piekarnik, pralka, suszarka bębnowa, zmywarka, etc.) taryfy dynamiczne wymagają odpowiedniego planowania. Trzeba bowiem pamiętać, że w okresach bardzo wysokich cen (np. podczas ekstremalnych upałów czy mrozów, gdy rośnie zapotrzebowanie na klimatyzację lub ogrzewanie) konieczne może być świadome ograniczenie zużycia, by uniknąć szoku, kiedy zobaczymy rachunek.
Gospodarstwo domowe z fotowoltaiką (w systemie net-billing)
Prosumenci, czyli posiadacze instalacji PV rozliczający się w net-billingu, mogą znaleźć w taryfach dynamicznych dodatkowe korzyści. Energia wyprodukowana przez panele i oddana do sieci będzie sprzedawana po cenie godzinowej obowiązującej w momencie jej wprowadzenia. Jeśli szczyt produkcji przypada na godziny z wysokimi cenami na RDN, przychody ze sprzedaży mogą być wyższe niż przy uśrednionej cenie miesięcznej (RCEm).
Jednocześnie, pobierając energię z sieci w godzinach tanich (np. w nocy, by naładować domowy magazyn energii lub samochód elektryczny), obniżamy koszty zakupu. Kluczem jest tu umiejętne zgranie czasu produkcji, zużycia i magazynowania energii z wahaniami cen. W praktyce, aby w pełni wykorzystać potencjał, często opłacalna staje się inwestycja w magazyn energii. Pozwala on przechować nadwyżki energii (np. z PV wyprodukowanej w południe, gdy cena może być niska) i wykorzystać ją później, gdy energia z sieci jest droga (np. wieczorem).
Posiadacze samochodów elektrycznych
Ładowanie „elektryka” zużywa sporo energii. Taryfa dynamiczna stwarza idealną okazję do znacznych oszczędności poprzez planowanie ładowania na godziny nocne lub inne okresy, gdy ceny energii spadają do minimum. Różnica w koszcie ładowania w porównaniu do taryfy stałej lub ładowania w godzinach szczytu może być znacząca.
Osoby ogrzewające domy prądem lub pompą ciepła: Te systemy grzewcze charakteryzują się dużym zużyciem energii.
Taryfa dynamiczna staje się atrakcyjna, jeśli mamy możliwość akumulacji ciepła – na przykład w dużym zbiorniku buforowym z wodą grzewczą. Można wtedy „ładować” bufor ciepłem w godzinach taniej energii i korzystać z tego zapasu, gdy ceny prądu są wysokie. Nowoczesne systemy zarządzania energią w domu (tzw. HEMS – Home Energy Management System) potrafią automatycznie optymalizować pracę ogrzewania w oparciu o prognozy cen energii.
Firmy o elastycznym profilu zużycia
Przedsiębiorstwa, które mogą dostosować harmonogram swoich procesów produkcyjnych czy operacyjnych do godzinowych cen energii (np. przesuwając energochłonne zadania na noc lub weekendy), również mogą liczyć na znaczące obniżenie kosztów energii elektrycznej. Kwestię firm jednak traktuję tu pobieżnie, gdyż materiał ten dotyczy przede wszystkim konsumentów energii, gospodarstwa domowe.
Kiedy taryfa dynamiczna to ryzyko lub mniejsza korzyść?
Nie dla każdego taryfa dynamiczna będzie optymalnym rozwiązaniem. Istnieją sytuacje, w których może okazać się mniej opłacalna lub nawet ryzykowna. Oto kilka z nich.
Sztywny profil zużycia
Pierwszy taki scenariuszy to gospodarstwa domowe o sztywnym profilu zużycia. Jeśli większość naszego zużycia energii przypada na godziny porannego i wieczornego szczytu (np. gotowanie, oświetlenie, sprzęt RTV po pracy) i nie mamy realnej możliwości przesunięcia tych czynności na inne pory, taryfa dynamiczna może prowadzić do wyższych rachunków, szczególnie w okresach, gdy ceny rynkowe gwałtownie rosną, poniekąd ten scenariusz wspomniałam już wcześniej (praca poza domem, brak elastycznych godzin pracy).
Osoby niechętne lub niezdolne do monitorowania cen i zarządzania zużyciem.
To kolejny przykład. Ponieważ korzystanie z taryfy dynamicznej wymaga pewnego zaangażowania – sprawdzania prognoz cen, planowania, ewentualnie korzystania z aplikacji czy systemów automatyzujących, to dla osób, które nie są przyzwyczajone do szerokiego wykorzystania takich technologii, ceniących sobie prostotę i pełną przewidywalność kosztów, tradycyjna taryfa ze stałą ceną (nawet jeśli średnio nieco droższa) może być lepszym wyborem. Wygoda nie ma ceny, a to, czy będzie ona dla nas ważniejsza od potencjalnych oszczędności jest kwestią indywidualną.
Brak licznika zdalnego odczytu (LZO)
Jak wspomniano, bez LZO rozliczanie godzinowe jest technicznie niemożliwe. To podstawowy element, od którego trzeba w ogóle zacząć, by móc myśleć o taryfach dynamicznych. Dla gospodarstw domowych wyposażonych w tradycyjne liczniki, taryfy dynamiczne pozostają niedostępne, bez względu na to, czy znajdują się w ofercie obsługującego dane gospodarstwo sprzedawcy energii. Niemniej z czasem i tak otrzymamy taki licznik, bez względu na nasze preferencje w zakresie rozliczania energii.
Wysoka wrażliwość na ryzyko cenowe
Ceny na RDN bywają zmienne i zdarzają się okresy, gdy osiągają bardzo wysokie poziomy. Decydując się na taryfy dynamiczne, trzeba to brać pod uwagę, szczególnie, gdy nie mamy możliwości kompensacji zużycia energią z własnych źródeł (fotowoltaika, magazyny energii). Nie da się całkowicie zrezygnować z energii, bez względu na to, jak droga ona chwilowo może być. Osoby, które obawiają się nagłych, skokowych wzrostów rachunków za prąd, mogą preferować stabilność taryfy ze stałą ceną.
Aktualna sytuacja na rynku w Polsce (wiosna 2025)
Od sierpnia 2024 roku sprzedawcy energii mają obowiązek posiadania w ofercie taryfy dynamicznej dla klientów z LZO. Równolegle trwa ogólnokrajowy proces instalacji tych liczników. Co obserwujemy na rynku w pierwszych miesiącach funkcjonowania tego rozwiązania?
Sprzedawcy przedstawili swoje propozycje taryf dynamicznych. Zazwyczaj opierają się one na cenie z RDN powiększonej o marżę sprzedawcy. Oferty mogą różnić się wysokością tej marży, dodatkowymi opłatami stałymi, a także dostępnością narzędzi wspomagających zarządzanie zużyciem (np. aplikacje mobilne z prognozami cen).
Jeżeli taryfy dynamiczne są realnie w naszym zasięgu, warto dokładnie porównać dostępne oferty i wybrać taką, która najlepiej odpowiada naszemu scenariuszowi zużycia energii. To bardzo istotne, by nie skupiać się na samej marży i z góry odrzucać oferty z najwyższą marżą, gdyż mogą one zawierać elementy istotne w pewnych scenariuszach zużycia. Inaczej mówiąc: wybierając ofertę, należy wziąć pod uwagę całość warunków, a nie tylko samą marżę. Niskiej marży mogą towarzyszyć np. wysokie opłaty stałe lub brak użytecznych narzędzi do zarządzania zużyciem. Oferta z wyższą marżą może w praktyce okazać się korzystniejsza, jeśli oferuje np. lepszą aplikację z prognozami cen, automatycznym powiadamianiem o niskiej cenie energii i inne przydatne funkcje, co w praktyce pozwoli efektywniej planować zużycie i osiągnąć większe oszczędności.
Poziom i zmienność cen
Ceny na RDN w Polsce podlegają zauważalnym wahaniom, co jest naturalną cechą tego rynku. Od momentu wprowadzenia obowiązku ofert dynamicznych obserwowano zarówno okresy z relatywnie niskimi, jak i dość wysokimi cenami godzinowymi. Wpływ na to ma wiele czynników, m.in. pogoda (produkcja OZE), zapotrzebowanie, ceny paliw, sytuacja w systemach energetycznych krajów sąsiednich. Oczekuje się, że rosnący udział OZE będzie prowadził do dalszego wzrostu zmienności cen – potencjalnie bardzo niskich cen w okresach nadprodukcji energii ze słońca i wiatru, ale też możliwości występowania wysokich cen w okresach niedoborów stabilnej generacji.
Rola magazynów energii i systemów zarządzania
Magazyny energii to tylko z fotowoltaiką, prawda? Otóż niekoniecznie, taryfy dynamiczne mogą zmienić reguły gry. Rosnąca popularność taryf dynamicznych stymuluje zainteresowanie domowymi magazynami energii oraz inteligentnymi systemami zarządzania energią (HEMS; Home Energy Management System). Te technologie pozwalają w pełni wykorzystać potencjał zmiennych cen, automatyzując procesy kupowania taniej i wykorzystywania energii (lub sprzedawania, w przypadku prosumentów) gdy jej ceny w taryfie dynamicznej są wysokie.
Czy warto przejść na taryfę dynamiczną?
Taryfy dynamiczne to bez wątpienia przełom na polskim rynku energii. Stwarzają one szansę na oszczędności dla tych odbiorców, którzy są gotowi aktywnie zarządzać swoim zużyciem prądu. Kluczem do sukcesu jest elastyczność i świadome reagowanie na zmieniające się co godzinę ceny. Jednak trzeba pamiętać, że opłacalność taryfy dynamicznej jest sprawą wysoce indywidualną.
Na koniec mam radę dla tych, którzy już mają w swoim domu licznik LZO, a tym samym dostęp do danych godzinowych. Samo posiadanie LZO wcale nie oznacza konieczności przejścia na taryfy dynamiczne, niemniej LZO bardzo ułatwia monitorowanie zużycia energii, bez względu na to, z jakiej faktycznie taryfy korzystamy w danym momencie.
Dane te pozwalają oszacować nasz konkretny profil zużycia, który możemy następnie porównać z danymi dotyczącymi cen na rynku energii, z których korzystają taryfy dynamiczne. Uwzględniając jeszcze wszelkie inne czynniki, które dla nas mogą mieć znaczenie powinniśmy być w stanie realnie oszacować opłacalność taryf dynamicznych w naszym, konkretnym przypadku. Pamiętaj, to że sąsiadowi taryfa dynamiczna się opłaca, wcale nie musi oznaczać, że podobnie będzie w twoim przypadku. Rozważ za i przeciw w kontekście wyłącznie twojej sytuacji i nie oglądaj się na opinie innych typu „u mnie działa, zaoszczędziłem/am mnóstwo pieniędzy”, jakkolwiek kusząco by nie brzmiały.
Na koniec zapamiętajmy jeszcze jedno. Główną ideą taryf dynamicznych nie jest tylko obniżenie rachunków dla indywidualnych odbiorców, ale także zachęcenie ich do zmiany profilu zużycia w taki sposób, aby „wypłaszczyć” dobową krzywą zapotrzebowania na energię. Chodzi o zmniejszenie kosztownych szczytów porannych i wieczornych i lepsze wykorzystanie energii wtedy, gdy jest ona tania i łatwo dostępna (np. z coraz liczniejszych, ale niestabilnych źródeł OZE). Nawet jeśli ceny w „dolinach” nieco wzrosną, a ceny w „szczytach” spadną, to ogólny koszt funkcjonowania systemu energetycznego może się zmniejszyć. Taryfy dynamiczne to narzędzie efektywnego zarządzania popytem i integracji coraz większych mocy wytwórczych ze źródeł niestabilnych (OZE).
Źródło: opracowanie własne, URE. Zdjęcie otwierające: Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Jak działają taryfy dynamiczne w Polsce? Czym są i kiedy mogą się opłacać? pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.