Lider ludowców budował II RP. Polityczne błędy przypłacił karierą

Wincenty Witos zapisał się w historii jako jeden z ojców polskiej niepodległości i... jako jeden z najbardziej niejednoznacznych polityków. Z jednej strony utworzył prawdopodobnie najaktywniejszy rząd II RP, zaś z drugiej nie bez powodu mawiano, że „za Witosa Polska głodna i bosa”.

Maj 10, 2025 - 11:31
 0
Lider ludowców budował II RP. Polityczne błędy przypłacił karierą

Spis treści:

  1. Trudne dzieciństwo Wincentego Witosa
  2. W polityce odnalazł się tak samo dobrze, jak na roli
  3. Wincenty Witos jedną z czołowych postaci II RP
  4. Największy proces polityczny II RP
  5. Odmawiał kolejnych funkcji
  6. Jak ocenić rządy Wincentego Witosa?

Całą swoją młodość musiał poświęcić gonitwie za chlebem, a mimo to zdołał zapisać się na kartach historii. Tym samym udowodnił, że nawet w trudnych realiach odradzającej się Polski ubogi chłop może stać się jedną z najważniejszych osób w kraju. Choć dziś, tak jak za życia, jest postrzegany jako symbol, nie był nieskazitelny. Popełniał błędy, tak jak wszyscy ludzie, ale jemu przyszło zapłacić za to politycznym upadkiem.

Trudne dzieciństwo Wincentego Witosa

Jak sam mówił, wywodził się z warstwy społecznej, która przez wieki była rzucana pod nogi i na pastwę innych, tak samo pod względem materialnym, jak politycznym. Wincenty Witos urodził się 21 stycznia 1874 roku, w przysiółku Dwudniaki w gminie Wierzchosławice.

Syn Wojciecha i Katarzyny ze Sroków dorastał w skrajnej biedzie. Cały majątek Witosów składał się z niespełna dwóch morgów ziemi i obory z izbą mieszkalną, którą pięcioosobowa chłopska rodzina dzieliła z krową. Bywało, że Witosowie całymi miesiącami przymierali głodem, żywiąc się tylko tym, co dostawali od lepiej sytuowanej krewnej.

Zdolny samouk

Młody Wincenty od piątego roku życia zajmował się wypasem ojcowskiej krowy. Rodzice nie mieli możliwości zapewnić mu wykształcenia. Do szkoły zaczął uczęszczać dopiero jako dziesięciolatek i mimo że w nauce osiągał dobre wyniki, edukację zakończył po czterech latach. To jednak nie zabiło drzemiącego w nim pragnienia wiedzy. Wieczorami, gdy dysponował chwilą dla siebie, chłonął lekturę za lekturą, skupiając się przede wszystkim na polskiej historii i dziejach wsi.

Dostęp do książek zapewnił mu Franciszek Marzec, dyrektor szkoły, do której uczęszczał. Ten chciał, żeby chłopak dalej kontynuował edukację szkolną, ale pomimo starań nic z tego nie wyszło. Materialne położenie Witosów było zbyt trudne.

Jako 17-latek stał się pilnym czytelnikiem tygodnika redagowanego przez Bolesława Wysłoucha „Przyjaciel Ludu”. W 1893 roku na jego łamach opublikował swój pierwszy artykuł, ale nie podpisał go swoim nazwiskiem. Używał wówczas pseudonimu „Maciej Rydz”. W tym samym czasie, mimo braku pełnoletniości, agitował w swojej gminie na rzecz odsunięcia od władzy włodarzy, którzy stanowiska zawdzięczali wyłącznie przychylności proboszcza.

W polityce odnalazł się tak samo dobrze, jak na roli

W 1895 roku dostał powołanie do cesarsko-królewskiej armii. Najpierw służył w Tarnowie, następnie przydzielono go do krakowskiego pułku artylerii wałowej. Gdy jego służba dobiegła końca, wrócił do Wierzchosławic i wstąpił do Stronnictwa Ludowego.

W 1899 roku ożenił się z Katarzyną Tracz. Żona wniosła w posagu kilka morgów ziemi uprawnej, co znacząco odmieniło los Witosa. Z ubogiego chłopa stał się średniozamożnym gospodarzem. Żona Wincentego sprawnie zarządzała gospodarką, a i on był pracowity. Ich majątek zaczął się powiększać, ale Witos nie zamierzał pracować wyłącznie na roli.

Nadal kontynuował swoją działalność agitatorską. Podczas wyborów do rady gminy, które odbyły się w 1900 roku, zdołał wprowadzić do jej szeregów większość swoich zwolenników. Na wójta wybrano Jana Stawarza, związanego z poprzednią władzą.

Zwycięstwo Witosa

W 1901 roku został członkiem rady powiatu z ramienia Stronnictwa Ludowego. Dwa lata później wybrano go do Rady Naczelnej Stronnictwa Ludowego, a w następnym roku objął funkcję asesora do rady gminy.

Pełne zwycięstwo w wyborach gminnych odniósł w 1908 roku. Całą radę zdołał wówczas obsadzić osobami ze swojego otoczenia, a sam został wybrany wójtem. Ten urząd sprawował nieprzerwanie, samodzielnie lub w zastępstwie, aż do 28 lipca 1931 roku.

Dobroczyńca wsi

Gdy był włodarzem, gmina zaczęła się rozwijać. Za jego urzędowania, powstał tam m.in. dom ludowy, wykonane zostały prace melioracyjne i naprawy dróg, szkoła doczekała się rozbudowy i rozwinął się ruch społeczny. Dawał od siebie dużo, a mieszkańcy nagradzali go poparciem.

Od samorządu do polityki krajowej

W lutym 1908 roku został wybrany do Sejmu Krajowego we Lwowie. Otrzymał wówczas 98 głosów (na 154). Trzy lata później zaczął sprawować funkcję poselską w parlamencie austriackim. W 1913 roku nastąpił rozłam w galicyjskim ruchu ludowym. Witos stanął wówczas na czele, jako wiceprezes, nowo powstałego ugrupowania PSL „Piast”.

Wincenty Witos jedną z czołowych postaci II RP

Jako polityk, Witos był znany we wszystkich trzech zaborach jeszcze przed wybuchem I wojny światowej. Zaprocentowało to po wojnie.

Gdy Polska odzyskała niepodległość, stanął na czele Polskiej Komisji Likwidacyjnej. W pierwszych wyborach do Sejmu Ustawodawczego, które odbyły się w 1919 roku, został wybrany posłem i objął przewodnictwo w Klubie Poselskim PSL „Piast”.

Witos premierem odrodzonej Polski

To jednak było zaledwie preludium wielkiej kariery prostego chłopa z Galicji, bo ten niebawem miał stanąć na czele rządu. Porażki w wojnie bolszewickiej i chybione decyzje gabinetu Władysława Grabowskiego sprowokowały Radę Obrony Państwa do utworzenia Rządu Obrony Narodowej. 20 lipca 1920 roku do gospodarstwa Witosa zajechał przedstawiciel Rady z propozycją objęcia przez niego funkcji premiera. Rząd Obrony Narodowej z Wincentym Witosem na czele powstał cztery dni później.

Pierwszy rząd Wincentego Witosa

Stery objął w trudnym momencie. Czerwonoarmiści zbliżali się do stolicy, a mimo to Witos sprawnie podejmował bieżące decyzje i dbał o morale żołnierzy i społeczeństwa.

Pierwsze problemy zaczęły się we wrześniu. Brak porozumienia w kwestii projektu konstytucji i spory dotyczące konferencji pokojowej w Rydze stały się zalążkiem rozpadu koalicji. Z rządu występowały kolejne partie i nie widząc innego wyjścia, 27 maja 1921 roku Witos podał się do dymisji, której jednak Józef Piłsudski nie przyjął.

Naczelnik nalegał, by Witos nadal stał na czele rządu, jednak nawet po rekonstrukcji gabinetu nastroje polityczne nie uległy poprawie. Kolejną dymisję, tym razem skuteczną, złożył na ręce Piłsudskiego 13 września.

Drugi rząd Wincentego Witosa

Już w listopadzie 1922 roku zapewnił sobie kolejny mandat w parlamencie. Wówczas stanął na czele sił centrowych. 28 maja 1923 roku, gdy doszło do zawarcia porozumienia między PSL „Piast” a Chrześcijańską Demokracją i Związkiem Ludowo-Narodowym, po raz drugi objął tekę premiera.

Ten rząd przetrwał zaledwie kilka miesięcy. Już 16 grudnia Witos podał się do dymisji. Powód? Tych było wiele. Zaważył przede wszystkim kryzys ekonomiczny, wywołany szalejącą inflacją.

Trzeci rząd Wincentego Witosa

10 maja 1926 roku po raz trzeci objął funkcję premiera. W trzecim dniu istnienia nowego rządu, zbrojnie wystąpił przeciwko niemu Józef Piłsudski. Na ulicach Warszawy rozpętały się walki wojsk rządowych i sił wiernych marszałkowi. 14 maja premier Wincenty Witos i prezydent Stanisław Wojciechowski musieli podać się do dymisji.

Największy proces polityczny II RP

Dwa lata później Wincenty Witos wrócił do polityki jako poseł do sejmu, zasilając szeregi opozycji wobec rządów sanacji. Do 1930 roku był jednym z przywódców Centrolewu – porozumienia lewicowych i centrowych ugrupowań, wymierzonego przeciwko zwolennikom Piłsudskiego. W czerwcu 1930 roku, w Krakowie, odbył się kongres, podczas którego żądano przywrócenia rządów parlamentarnych. W odpowiedzi na to marszałek Piłsudski wydał rozkaz aresztowania przywódców Centrolewu. Witos w więzieniu spędził 74 dni.

26 października 1931 roku rozpoczął się tzw. proces brzeski. Na ławie oskarżonych zasiadł Witos wraz z dziesięcioma innymi działaczami porozumienia. W akcie oskarżenia zarzucono im m.in. przygotowanie zamachu stanu. Wincenty Witos został skazany na 18 miesięcy więzienia. Nie zamierzał jednak czekać, aż wyrok się uprawomocni. 28 września 1933 roku udał się do Czechosłowacji.

Do kraju wrócił 31 marca 1939 roku. Sam zgłosił się do prokuratury. Trafił do więzienia w Siedlcach, ale po kilku dniach zawieszono wykonanie wyroku na sześć miesięcy i wypuszczono go na wolność.

Odmawiał kolejnych funkcji

W trakcie i po II wojnie światowej kilkukrotnie próbował wrócić do życia politycznego, ale pogarszający się stan zdrowia znacznie mu to utrudniał. Odrzucał kolejne propozycje i dopiero w sierpniu 1945 roku, wraz ze Stanisławem Mikołajczykiem, utworzył Polskie Stronnictwo Ludowe i stanął na czele ugrupowania. Tej funkcji nie pełnił jednak zbyt długo. 15 sierpnia 1945 roku został przewieziony do krakowskiego szpitala Ojców Bonifratrów. Zmarł 31 października.

Jak ocenić rządy Wincentego Witosa?

Trzy rządy Wincentego Witosa działały w zupełnie odmiennych warunkach, więc próżno silić się na jednoznaczną ocenę. Pierwszy niewątpliwie był wielkim sukcesem. Premier sprawnie rządził odradzającym się państwem. Wprowadził wiele reform i cieszył się powszechnym szacunkiem.

W 1923 roku, gdy stanął na czele kolejnego gabinetu, stopniowo zaczął tracić poparcie. Nadrzędnym celem ugrupowania było przeprowadzenie reformy rolnej, której trzonem miała być parcelacja ogromnych majątków ziemskich. Ostatecznie koalicyjny rząd Witosa nie uporał się z tym zadaniem, a panoszący się w kraju kryzys ekonomiczny tylko potęgował negatywne nastroje.

Trzeci rząd, który przetrwał zaledwie kilka miesięcy, okazał się wielką porażką Wincentego Witosa. Premier stracił wówczas na popularności, a do upadku przyczynił się też fakt, że nie docenił Piłsudskiego jako politycznego przeciwnika.

Zasługi Wincentego Witosa

Nie można jednak zapomnieć, że dzięki jego sprawczości Polska zaczęła bronić swojej suwerenności. To on doprowadził do unarodowienia chłopów, krzewiąc wśród nich propaństwową postawę. To wszystko miało ogromne znaczenie dla kraju, który powstawał z kolan po latach zaborczych rządów.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury. artur-bialek-34a874c