Smartfony tygodnia #169 (przegląd rynku)

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie tydzień zaczynam od przeglądu smartfonowych nowości, a także najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. W każdym materiale zbieram ciekawsze wieści z rynku (siłą rzeczy w większości na temat Androidów, ale nie tylko). Podsumowanie ma charakter szybkiej analizy segmentu telefonów, więc postaram...

Kwi 7, 2025 - 07:36
 0
Smartfony tygodnia #169 (przegląd rynku)
smartfony 169 Ulefone Armor 30 Pro
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #168 – POCO F7 Ultra (foto: POCO)

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie tydzień zaczynam od przeglądu smartfonowych nowości, a także najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. W każdym materiale zbieram ciekawsze wieści z rynku (siłą rzeczy w większości na temat Androidów, ale nie tylko).

Podsumowanie ma charakter szybkiej analizy segmentu telefonów, więc postaram się wskazywać nowinki, wyróżniki i wszelkie ulepszenia, którymi próbują przekonać do zakupu producenci. Zapraszam do 168. przeglądu smartfonów tygodnia.

W tym tygodniu moją uwagę przyciągnęły:

  • Motorola Edge 60 Ultra – pierwszy z nowej serii
  • Honor 400 Lite z przyciskiem AI Camera Button
  • pancerny Ulefone Armor 30 Pro z podwójnym ekranem
  • Nothing zwiastuje budżetowego CMF Phone 2
  • Qualcomm przedstawia Snapdragona 8s Gen 4

Rynek smartfonów (trzynasty tydzień 2025 roku)

Na początek szybka lista ciekawostek: liczb, przecieków i zapowiedzi. Obraz zmian i planów związanych z rynkiem telefonów. Od głębszych danych, po informacje mniej istotne.

Kącik rekordów (liczby i statystyki):

  • 4″ – do takiej przekątnej (z 3.4″, który trafi do modelu FE) ekran w Galaxy Z Flip 7 | wg Maxa Jambora
  • 8000 mAh – aż takiej pojemności baterie ma otrzymać jakiś nowy Honor
  • 3.8 mln – aż tyle punktów wykazują testy benchmarków AnTuTu dla Snapdragona 8 Elite 2 (dla przypomnienia, aktualny flagowiec Qualcomm generował ok. 27. mln punktów)
  • 350 nm – takiej litografii układy opracowują Rosjani – chipy przygotowywane w ramach ZNTC i Planar (przypomnę, że w kolejnych iPhone’ach zadebiutuje rekordowy proces 2 nm)
  • 59% – aż o tyle wzrasta ryzyko bezsenności przy godzinie użytkowania smartfona przed pójściem spać (skraca też sen o 24 minuty) | wg Norwegian Institute of Public Health
  • 2x – tyle razy więcej iPhone’ów ma wyprodukować w Indiach Foxconn (25-30 mln w 2025)
  • 4x – tyle razy szybciej rośnie liczba smartfonów od populacji ludzi (1.5 mln w pięć lat) | wg Stocklytics
  • 2028 – w tym roku liczba użytkowanych smartfonów może przerosnąć ludzką populację | jw
  • 300$ – taką średnią cenę mogą osiągnąć wkrótce smartfony sprzedawane na rynku | wg Betideas
  • 3 cm – już z takiej odległości łapie ostrość aparat ultra wide w Motorola Edge 60 Fusion
  • 6% – takie udziały mają najlepiej sprzedające się smartfony na rynku (iPhone’y 16 Pro) | wg IDC

Z ciekawszych dla posiadaczy smartfonów ogłoszeń:

  • patenty wskazują 360-stopniowy mechanizm Samsunga dla składanych smartfonów
  • WhatsApp może być już domyślnym komunikatorem w iPhonie
  • ledwie po dwóch latach Intel zamyka projekt aplikacji Unisoc (do łączenia PC ze smartfonami)

Ciekawsze smartfonowe zapowiedzi:

  • 10 kwietnia premiera Oppo Find X8 Ultra i Find X8s (Chiny)
  • 15 kwietnia możliwy debiut smuklejszego Galaxy S25 Edge
  • w kwietniu premiera nubii Z70S Ultra Photographer Edition (Chiny)
  • podwójnie składany Galaxy G Fold trafi tylko na rynek chiński i koreański | wg Smartprix

1. Motorola Edge 60 Fusion (smartfon tygodnia)

Motorola Edge 60 Fusion (foto: Motorola)

Na rynek wkracza pierwszy przedstawiciel Motoroli z nowej serii smartfonów Edge 60. Wariant Fusion ma swoją premierę również w Polsce. Został wyceniony na 1599 zł i w tej kwocie proponuje sporo elementów, które kojarzymy z flagowców.

Co nowego zaoferuje Edge 60 Fusion? Patrząc ogólnie na podzespoły, rynkowo nic szczególnie odmiennego. Jest jednak upgrade wobec poprzednika. Android ten kusi pojemną baterię, wysoką szczelnością i odpornością, niezłym zestawem aparatów oraz efektownym wyświetlaczem. Oczywiście z pakietem kilku nowych rozwiązań w obrębie Moto AI. Niżej wylistowałem najciekawsze ze specyfikacji modeli edge 60 fusion:

  • ekran: pOLED 6.67” (Super HD 1220p) 120 Hz, 10-bit, 4500 nitów szczytowo
  • chip: MediaTek Dimensity 7300
  • pamięć: 8 GB RAM LPDDR4 (z RAM Boost do 16 GB) i 256 GB na dane (UFS 2.2)
  • standardy ochrony: IP69, MIL-STD-810H i Gorilla Glass 7i
  • foto: 50 mpx (Sony LYTIA 700C) z OIS + 13 mpx (ultra wide z makro z 3 cm) i selfie 32 mpx z 4K
  • bateria: 5200 mAh z szybkim ładowaniem 68W (5500 mAh w innych regionach)
  • audio z certyfikatem Hi-Res (ale bez portu słuchawkowego), głośniczki stereo z Dolby Atmos
  • łączność: Wi-Fi 6 (ax), Bluetooth 5.4, NFC, modem 5G
  • system: Android 15 Hello UI i narzędziami Moto AI (3 lata aktualizacji softu)

Wstępne podsumowanie Motoroli Edge 60 Fusion:

  • Plusy: niezły ekran, wysoka szczelność, dobre audio
  • Minusy: zestaw aparatów mógłby być lepszy

2. Honor 400 Lite – pierwszy z nowej rodziny „średniaków”

Honor 400 Lite (foto: Honor)

W zeszłym roku Honor zrezygnował z odmiany Lite dla Androidów średniej klasy z serii 300. Linia 200 od tej wariacji zaczynała i podobnie będzie w tym roku. Honor 400 Lite to pierwszy z nowych telefonów chińskiej marki. W tym wydaniu urządzenie zaoferuje układ Dimensity 7025-Ultra oraz bardziej przystępne specyfikacje. Jeszcze nie da się ich zestawić z modelem bazowym i pro, ale przynajmniej wiemy, czego oczekiwać w minimum. Cennik w Europie ma startować od 299€.

Co ciekawego zaoferuje Honor 400 Lite? Producent proponuje spory panel AMOLED 6.7″ (FHD+) z odświeżaniem 120Hz. Został on zintegrowany z czytnikiem palca, a szczytowa jasność ma aż 3500 nitów. Chip od MediaTek uzupełnia 8/12 GB RAM i 128/256 GB na dane. Niestety bez opcji rozszerzania przestrzeni. Bateria z pojemnością ponad rynkowe standardy, bo z 5230 mAh (i dość standardowym ładowaniem 35W). Android 15 z najnowszą nakładką MagicOS 9.0 – zapewne z wybranymi funkcjami AI.

Moduł fotograficzny przeprojektowano. Honor jakoś nie potrafi się zdecydować na stałą stylistykę dla wyróżnienia serii. Kamerki może nie imponują, ale trzymają poziom. Główny aparat ma 108 mega (sensor 1/1.67″, f/1.75 i bezstratny zoom 3x) ze wsparciem czujnika 5 mega (z ultra wide i trybem głębi). Z przodu poszerzony otworek na aparat 16 mpx i doświetlenie LED. Podoba mi się obecność przycisku dedykowanemu rozwiązaniom fotograficznym. AI Camera Button ma oferować akcje na wzór odpowiednika z iPhone’ów 16. Fizyczne wyzwalanie migawki przy zdjęciach i video, a także zbliżaniu. Jego przytrzymanie uruchomi z kolei funkcję widzenia komputerowego dla AI (m.in. do wyszukiwania informacji na bazie obrazu przez Google Obiektyw). Honor zachwala też fizyczny przycisk przy podwodnej fotografii (chociaż certyfikacja IP65 jakoś specjalnie temu nie sprzyja), selfie z ręką w rękawiczce, czy obsłudze kamery jedną ręką.

Honor 400 Lite (foto: Honor)
Honor 400 Lite (foto: Honor)

Zestaw fotograficzny proponowany w Honor 400 Lite:

  • 108 mpx z f/1.75 (sensor wide, 1/1.67″) z PDAF i bezstratnym zoomem 3x
  • 5 mpx z f/2.2 (sensor ultra wide) z trybem czujnika głębi
  • selfie: 16 mpx z f/2.5 (sensor wide) + doświetlenie LED

Honor 400 Lite ma dysponować odpowiednim tryb portretowym wspartym efektami „professional-level 3D lighting” (w tym trzy ogniskowe). W wybranych obszarach dostępna ma być postprodukcja z opcjami AI (tu zauważyłem algorytmy modelu Gemini). Ciekawe, o co to wszystko zostanie wzbogacone w Honorach 400 i 400 Pro.

  • Plusy: przycisk fotograficzny AI Camera Button, ekran AMOLED, spora bateria
  • Minusy: wstrzymuję się z oceną

3. Pancerny Ulefone Armor 30 Pro z podwójnym ekranem

Ulefone konsekwentnie stawia na pancerne odmiany Androidów, którym dodawane są unikatowe elementy. Można pisać, że inżynierowie producenta wydziwiają, ale właśnie w ten sposób wyróżniają swoją ofertę. Najnowszą propozycją jest model Armor 30 Pro z podwójnym wyświetlaczem. To pierwszy taki w klasie outdoorowych, wzmacnianych jednostek.

Co nowego zaoferuje Ulefone Armmor 30 Pro? Oprócz pancernej obudowy, czyli wyższego poziomu odporności na zewnętrzne warunku, nowy smartfon proponuje ekrany po obu stronach urządzenia. Ten główny ma prawie 7 cali (LCD z FHD+ i 120Hz). Ten z tyłu też jest niemały, zwłaszcza jak na przeznaczenie. 3.4″ to przekątna, którą otrzymują niektóre klapki składanych flip-phone’ów. Ten panel ma służyć jako podgląd dla kamerek w trybie selfie i do livestreamingu przy użyciu lepszych aparatów. Szkoda, że nie wystarczyło mocy, by korzystać z obu wyświetlaczy jednocześnie. Mam tu na myśli obsługę, bo mirroring treści jest.

W środku układ Dimensity 7300X, nawet 16 GB RAM i 512 GB na dane (+ opcja 2 TB przez microSD). Bardzo oryginalnie wygląda moduł fotograficzny. Obiektywy otaczają głośniczek z potężnym 118 dB (audio z 4W). Potrójny aparat uwzględnia sensor główny 50 mpx (siedem soczewek), aparat ultra wide (Samsung JN1) i kamerkę 64 mpx OmniVision OV64B z Night Vision. W przypadku tego ostatniego rozwiązania tryb NightElf 3.0 wykorzysta poczwórną diodę podczerwieni. Funkcję tę wykorzystają zwłaszcza podróżnicy. Konstrukcja posiada też przycisk do aparatu. Jak zwykle w standardzie jest ogromna bateria (12800 mAh z 66W). Za to wszystko poniżej 400$ (choć chyba licząc bez ceł i podatków).

  • Plusy: wzmocnienia (IP68, IP69K, MIL-STD), podwójny ekran i pojemna bateria 12800 mAh, programowalny przycisk boczny (dla trzech różnych aplikacji), współpraca z akcesoriami na uSmart
  • Minusy: spore rozmiary i gruby profil

4. Nothing zwiastuje CMF Phone 2

Nothing odświeżył niedawno Androidy ze swojej bazowej oferty, ale już wkrótce dołączą do nich odmiany z budżetowej linii CMF. Szykuje się druga generacja przystępniejszych cenowo urządzeń od londyńskiej firmy. CMF Phone 2 został właśnie oficjalnie zapowiedziany. Producent rozpoczął fazę zwiastowania telefonu.


Co nowego zaoferuje CMF Phone 2? Na X pokazano tył smartfona. “In search of the perfect shot” nawiązuje do ulepszeń fotograficznych, ale ciężko jeszcze cokolwiek na ten temat napisać. Rendery sugerują utrzymanie modułowej konstrukcji, czyli wymiennych plecków i systemu Accessory Point, dzięki któremu jednostka oferowała pewne rozszerzenia. Zakładam, że w drugiej odsłonie wszystko zostanie udoskonalone i rozwinięte. Dotychczasowe przecieki wskazują na obecność w CMF Phone 2 układu MediaTek Dimensity 7400, baterii 5000 mAh (33W) i ekranu OLED 6.3″ (FHD+ z odświeżaniem 120Hz). Zapewne przez dalszą część miesiąca Nothing będzie odkrywać kolejne elementy nadchodzącego telefonu.

  • Plusy: ulepszenia fotograficzne i utrzymanie modułowej konstrukcji
  • Minusy: rendery na razie nie pokazują zbyt wiele

5. Snapdragon 8s Gen 4 (chip tygodnia) – zapowiedź nowych smartfonów

Qualcomm już od kilku ładnych lat proponuje swoje flagowe układy do mobilnych urządzeń również w nieco „lżejszych” odmianach. Zwykle wprowadzając je na rynek po półrocznym okresie. Nie inaczej staje się w 2025 roku. Producent przygotował Snapdragona 8s Gen 4, czyli jednostkę z wyższej średniej półki. Ma ona trafiać do droższych „średniaków” z Androidami – tych bliskich flagowcom. Chipset jest jednocześnie zwiastunem nowych telefonów, które od kwietnia będą trafiać do sprzedaży. Warto zatem zerknąć, czym takie smartfony będą wkrótce dysponować. Qualcomm przekazał, że będą to propozycje od iQOO, Xiaomi, Oppo, czy Meizu.

Snapdragon 8s Gen 4 (foto: qualcomm.com)

Jakie parametry zaoferuje nowy Snapdragon 8s Gen 4? Qualcomm proponuje w swoim najnowszym chipsecie architekturę 1+3+2+2, czyli osiem rdzeni (dla przypomnienia, topowy Snapdragon 8 Elite ma 2+6). Snapdragon 8s Gen 4 będą pracować na starszych rdzeniach Kryo, a nie Oryonach – jak w Elite. Rdzeń główny Cortex-X4 z 3.21GHz, 3x Cortex-A720 z 3.01GHz, 2x Cortex-A720 z 2.8GHz oraz 2x Cortex-A720 z 2.02GHz. To przede wszystkim poprawa względem zeszłorocznego Snapdragona 8s Gen 3. Za grafikę ma odpowiadać Adreno 825 z 6MB SLC i 8MB L3 cache. GPU będzie starało się nawiązać do odpowiednika z SD 8 Elite. W testach AnTuTu chip przekracza 2 miliony punktów, więc jest nieźle.

Qualcomm podaje, że SD 8s Gen 4 będzie o 31% szybszy od poprzednika, a przy tym o 39% oszczędniejszy w pracy. GPU przyspieszy aż o 49%. Grafikę zyska pokładowy ray-tracing, Snapdragon Elite Gaming, Snapdragon Game Super Resolution 2.0 oraz Adreno Image Motion Engine 2.0. Co jeszcze poprawiono? Układ zaoferuje Qualcomm Hexagon NPU z aż o 44% lepszym AI bezpośrednio na urządzeniu. Z kolei przetwarzanie sygnału obrazu poradzi sobie nawet aparatami do 320 mega. Modem 5G Snapdragon X75 5G ogarnie prędkości do 4.2Gbps, ale jedynie w obrębie sub-6GHz (bez mmWave). Jest też wsparcie Wi-Fi 7 i najnowszego Bluetooth 6.0. Pamięć będzie obsługiwana w standardach UFS 4.0 i LPDDR5X RAM. Wśród łączności Extended Personal Area Network (XPAN), czyli bezprzewodowo połączenie ze słuchawkami po Wi-Fi (na razie kojarzę w tym standardzie jedynie słuchawki Xiaomi Bbuds 5 Pro).

  • Plusy: spora moc przy niższych kosztach za „flagowe” parametry
  • Minusy: poprzednia architektura rdzeni (Kryo, a nie Oryon)

Kącik ostatnio publikowanych treści

W każdym z flagowych cyklów na moim blogu kończę przypomnieniem o ostatnich artykułach poświęconych smartfonom. W tym kąciku znajdziecie najważniejsze z zestawień, porównań i ciekawszych wpisów związanych z rynkiem telefonów. Będę się starał rotować tymi materiałami. Tutaj będą trafiać też ostatnie testy, smarthacki związane z telefonami i powiązane z segmentem treści.

6. Składany Honor Magic V3 w moich rękach

Po prawie dwóch miesiącach bezpośredniego relacjonowania kontaktu ze składnym Honor Magic V3 w przeróżnych przeglądach na blogu, czas na materiał zbiorczy i ocenę najnowszego Androida chińskiej marki. Jak smartfon wypadł w długofalowych testach? Sprawdziłem przede wszystkim ergonomię najsmuklejszego w swojej klasie urządzenia, rozwiązania systemowe w ramach giętkiej konstrukcji, no i oczywiście zdolności fotograficzne modułu z aparatami (a także rozszerzeń usprawniających fotografowanie poprzez zginaną w pół konstrukcję). Zapraszam do oceny, a także galerii zdjęć z kilku sesji fotograficznych.

Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3


7. Najlepsze flagowe smartfony na rynku (2024/2025)

iQOO 13 (foto: iQOO na Weibo)

Kiedyś takie „rankingi” przygotowywałem częściej, ale w ostatnich latach skupiłem się na konkretniejszych sekcjach najciekawszych smartfonów sezonu. Częściej aktualizowałem coroczne zestawienia modeli o najlepszych modułach fotograficznych, czy w składanym formacie. Wracam do budowania list typowych flagowców, ponieważ propozycje na 2025 rok wydają się jeszcze ciekawsze od poprzednich, a wysoka konkurencja wymusiła ostrzejszą walkę o klienta. Stworzyłem najnowszą ofertę, która pomoże wam (taką mam nadzieję) w jakiś sposób porównać potencjały poszczególnych jednostek. W 2024 roku niemal cała czołówka wydała swoje telefony wcześniej niż zwykle i prawie w tym samym okresie. Większość jesiennych debiutów chińskich Androidów szykuje swoje globalne odmiany tylko po kilku tygodniach od premier w Państwie Środka, więc i materiał do artykuły pojawił się wcześniej niż zwykle (takie wpisy przygotowywałem przeważnie na przełomie roku). Kilku producentów ma swoje prezentacje jeszcze przed sobą, ale raczej już wkrótce. W oddzielnej sekcji podałem ich poprzednie generacje, a z czasem artykuł będę aktualizował o te nowsze. Zapraszam!

Czytaj więcej: najlepsze flagowe smartfony na rynku (2024/2025)


8. Podwójnie składane smartfony (lista modeli)

Tecno Phantom Ultimate 2 (foto: Tecno Mobile)

Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli smartfonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy smartfonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, że urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:

Przeczytaj: podwójnie składane smartfony (hybrydy tabletów)


9. Jak wybrać składany smartfon? – mini poradnik

vivo X Fold3 Pro (foto: vivo.com.cn)

Swój pierwszy składany smartfon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany smartfon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany smartfon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.

Sprawdź: jak wybrać składany smartfon? 


10. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie modeli)

RAZR 40 Ultra (foto: Motorola.com)

Obiecywałem, że odświeżę zestawienie składanych smartfonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można obecnie kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych smartfonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.

Czytaj więcej o: najciekawsze składane smartfony (flip-phone’y) 2024 roku


11. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro

Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych smartfonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


 12. Najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)

Huawei Pura 70 Ultra (foto: Huawei)

Mamy ostatni kwartał roku i początek premier flagowych telefonów na przyszły sezon. Zwykle pod sam koniec roku przygotowuję zestawienie najciekawszych smartfonów ze lepszymi zdolnościami w zakresie mobilnej fotografii. W 2024 roku topowe jednostki wielu producentów debiutują wcześniej niż zwykle, więc i lista nowości możliwa do zbudowania wcześniej. Tegoroczny przegląd najlepszych foto-smartfonów przygotowałem już w październiku. Już w tym miesiącu propozycji jest sporo, a w kolejnych będzie docierać (w związku z czym publikacja będzie przeze mnie aktualizowana. Jak zwykle zestawiłem ze sobą większość high-endowych modeli premium. Podkreśliłem najlepsze cechy i funkcje, podałem ceny, ale też oceny serwisu DxOMark, który rankinguje telefony. Lista modeli jest całkiem spora, bo praktycznie wszystkie liczące się marki chcą rywalizować jakościowym modułem fotograficznym swojego smartfona. Zapraszam do materiału.

Sprawdź: najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)


13. Smartfony, o których piszę

Smartfony są pierwszym i wciąż głównym powodem, dla którego prowadzę blog. Otwierając medium w 2012 roku robiłem to z myślą o Androidach i iPhone’ach. Dziś wciąż staram się trzymać tego tematu, ale z większym naciskiem na mobile ogółem. Jako posiadacz pierwszego Androida na rynku (HTC Dream/G1) i bardzo wczesnego użytkownika iPhoneOS (tego sprzed iOS), poczułem jakąś misję, by popularyzować segment. Dziś już robić tego nie muszę, bo smartfony są najpopularniejszymi urządzeniami elektronicznymi na rynku, ale pasja została. Przyglądam się rynkowi, analizuję nowości, testuję i komentuję.

Przeczytaj: smartfony, o których piszę