Mam kryzys wieku średniego, ale nie stać mnie na Porsche. Znalazłem coś tańszego
Istnieje takie przeświadczenie, że jak faceta dopada kryzys wieku średniego, to kupuje sobie Porsche. Po części może to być prawda, a co więcej, sam zacząłem odczuwać pewnego rodzaju kryzys, który skłonił mnie do podobnego zakupu. Wprawdzie na Porsche mnie nie stać, więc postawiłem na coś o wiele tańszego, ale efekt osiągnąłem bardzo podobny. Kryzys wieku […] Artykuł Mam kryzys wieku średniego, ale nie stać mnie na Porsche. Znalazłem coś tańszego pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Istnieje takie przeświadczenie, że jak faceta dopada kryzys wieku średniego, to kupuje sobie Porsche. Po części może to być prawda, a co więcej, sam zacząłem odczuwać pewnego rodzaju kryzys, który skłonił mnie do podobnego zakupu. Wprawdzie na Porsche mnie nie stać, więc postawiłem na coś o wiele tańszego, ale efekt osiągnąłem bardzo podobny.
Kryzys wieku średniego dziś już tak nie boli
Nie wiem, czy to kwestia osiągnięcia pewnego pułapu wiekowego, a może po prostu chęć zrealizowania od dawna odkładanego marzenia, ale pewnego pięknego dnia kupiłem… elektroniczną perkusję. Zapewne część czytających to teraz osób zacznie się zastanawiać, co to ma właściwie wspólnego z tematyką serwisu technologicznego, ale już tłumaczę.
Do tej pory moja jedyna styczność z perkusją ograniczała się do kilku prób w zespole, kiedy byłem jeszcze w liceum i grałem na gitarze elektrycznej. Trudno było to jednak nazwać zawodowstwem, a raczej prostym „uderzaniem w gary” bez ładu i składu. Jednak jakoś bardziej mi to odpowiadało niż gitara, którą zresztą porzuciłem, jak zaczęło się prawdziwe życie.
Ostatnio w ramach prezentu urodzinowego, dostałem lekcje gry na perkusji i wystarczyły dwie godziny, żebym zapalił się do pomysłu, że powinienem mieć taki instrument w domu. Tutaj pojawiają się jednak pewne problemy. Po pierwsze, prawdziwa perkusja jest naprawdę głośna i choć za swoimi sąsiadami nie przepadam, to nie zamierzam nikogo męczyć swoimi próbami nauki najprostszych beatów.
Po drugie, perkusja zajmuje naprawdę dużo miejsca, którego zwyczajnie nie mam w domu. Za to udało mi się wygospodarować kawałek pokoju na jej elektroniczny odpowiednik. I tutaj dochodzę do meritum, a mianowicie tego, że w dzisiejszych czasach spełnianie marzeń, nawet tych dotyczących nowych umiejętności, jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.
Wystarczą chęci – nauka może być darmowa
Do nauki gry na perkusji, wystarczy mi bowiem najprostszy telefon do 1000 zł, a nawet i tańszy. Mogę przesyłać dźwięk na instrument przez Bluetooth, a tym samym ćwiczyć do konkretnego utworu. Uwierzcie, to bardzo pomaga, a szczególnie, kiedy człowiek chce się nauczyć trochę „luzu”.
W sieci jest też multum darmowych poradników, a już szczególnie na YouTube. Naprawdę, wystarczy chcieć, by zacząć się uczyć i nie trzeba w to ładować, nie wiadomo ile pieniędzy. Oczywiście sprzęt też swoje kosztował, ale ja łącznie wydałem na niego trochę ponad 2000 zł. Można powiedzieć, że to całkiem sporo, jak na instrument, na którym w ogóle nie potrafiłem grać, ale dalej taniej od Porsche.
Zafascynowało mnie jednak to, jak prosto i łatwo można uczyć się teraz nowych umiejętności, mając po prostu dostęp do internetu. Najtańszy abonament na telefon zazwyczaj daje nam już tyle GB, że spokojnie można oglądać YouTube przez miesiąc i uczyć się nowych rzeczy. Nie trzeba też korzystać z YouTube Premium, bo do reklam można się przyzwyczaić. Technologia naprawdę sporo zmieniła w ciągu ostatniej dekady. Wystarczą chęci oraz oczywiście możliwość wygospodarowania czasu.
Chcemy uczyć się nowych języków? Są aplikacje od tego. Programowanie? Kursy online. Gotowanie? Przecież w sieci jest zatrzęsienie porad i filmów, które zrobią z nas niemal zawodowych kucharzy, jeżeli będziemy mieli czas na szlifowanie umiejętności. To więc naprawdę dobry czas dla wszystkich, którzy chcą się rozwijać i wcale nie muszą mieć przy tym kryzysu wieku średniego. I Porsche też nie trzeba kupować, choć ja nikomu tego nie zabraniam.
Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Bartosz Szczygielski / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Mam kryzys wieku średniego, ale nie stać mnie na Porsche. Znalazłem coś tańszego pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.