Przeprowadziłem symulację finału Ligi Mistrzów w EA Sports FC 25. To absolutny hit
Doświadczenia z ostatnich odsłon serii potwierdziły, że mimo tego, że EA Sports FC 25 to jedynie gra – absolutnie nie możemy bagatelizować jej umiejętności przewidywania wyników ważnych meczów. W związku z tym zdecydowałem się przeprowadzić dokładną symulację zbliżającego się finału Ligi Mistrzów. Finał Ligi Mistrzów w EA Sports FC 25 Zaledwie wczoraj (tj. 7 maja) […] Artykuł Przeprowadziłem symulację finału Ligi Mistrzów w EA Sports FC 25. To absolutny hit pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Doświadczenia z ostatnich odsłon serii potwierdziły, że mimo tego, że EA Sports FC 25 to jedynie gra – absolutnie nie możemy bagatelizować jej umiejętności przewidywania wyników ważnych meczów. W związku z tym zdecydowałem się przeprowadzić dokładną symulację zbliżającego się finału Ligi Mistrzów.
Finał Ligi Mistrzów 2025 w EAFC. Spis treści
Finał Ligi Mistrzów w EA Sports FC 25
Zaledwie wczoraj (tj. 7 maja) poznaliśmy skład finału Ligi Mistrzów w sezonie 2024/25. Do Interu Mediolan dołączyło francuskie PSG, które w półfinale odprawiło z kwitkiem Arsenal. Dla postronnych kibiców – takich jak ja – oznacza to nie lada gratkę, ponieważ zarówno ekipy z Paryża, jak i Mediolanu preferują bardzo ładną dla oka grę w piłkę.
Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie spróbował zaspoilerować sobie tego widowiska. Jak to jednak zrobić? Oczywiście, że odpalając EA Sports FC 25. Tak się bowiem składa, że w zeszłym roku przeprowadziłem symulację finału Ligi Mistrzów w poprzedniej odsłonie serii i co ważne, gra trafnie wskazała, że zwycięzcą rywalizacji Borussia Dortmund vs. Real Madryt będzie ekipa Królewskich.
Cóż, nie czekając długo włączyłem EA Sports FC 25, wybrałem tryb gry w Lidze Mistrzów i dałem AI walczyć z samą sobą. Tu w ramach wyjaśnienia zaznaczę, że zawarta na screenach Lombardia FC to oczywiście Inter Mediolan, jednak w tej edycji EAFC ze względów licencyjnych EA Sports musiało użyć fikcyjnej nazwy, herbu i strojów klubu.
Przebieg meczu – cóż za widowisko!
Okej, możemy już przejść do samej symulacji, która szybko okazała się niezwykle dynamiczna. Okazało się bowiem, że w zaledwie kwadrans hat-tricka skompletował Henrich Mychitarian, a Inter dosyć gładko prowadził 3:0. Niemniej przed samą przerwą bramkę dającą nadzieję Paryżanom zdobył Ousmane Dembélé.
Fani futbolu na pewno widzą w tym scenariuszu nawiązania do pamiętnego finału Ligi Mistrzów z 2005 roku, gdy inna mediolańska drużyna, czyli AC Milan roztrwoniła trzybramkowe prowadzenie. W EA Sports FC 25 historia zatoczyła koło, ponieważ po przerwie do siatki trafiali już tylko piłkarze PSG.
Najpierw drugą bramkę dołożył Dembélé, a w 66. minucie stan rywalizacji wyrównał João Neves. Gdy wydawało się, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebna będzie dogrywka lub nawet rzuty karne – w doliczonym czasie gry z dystansu huknął Dembélé. Piłka zatrzepotała w siatce, a PSG dokonało rzeczy niemożliwej – odrobiło straty i z wyniku 0:3 zrobiło się 4:3.
Kilka chwil później sędzia zakończył spotkanie, a paryski zespół mógł świętować zdobycie swojego pierwszego w historii tytułu Ligi Mistrzów.
Mimo tego, że całość to oczywiście tylko i wyłącznie symulacja w grze EA Sports FC 25 – na pewno żaden postronny kibic nie obraziłby się na odtworzenie tego widowiska już 31 maja w Monachium, gdzie odbędzie się ten prawdziwy finał Ligi Mistrzów.
Przeczytaj także: Jaki 55-calowy telewizor Samsunga kupić? Ranking najciekawszych modeli
Co taki wynik oznaczałby w prawdziwym świecie?
Na sam koniec przygotowałem garść ciekawostek pod tytułem „Co taki wynik oznaczałby w prawdziwym świecie?”. Oto najważniejsze z nich:
- PSG sięgnęłoby po puchar Ligi Mistrzów po raz pierwszy w swojej 55-letniej historii.
- Inter przegrałby finał Ligi Mistrzów drugi raz w ciągu dwóch lat i po raz czwarty w historii.
- Po raz pierwszy w historii finałów Ligi Mistrzów padłyby dwa hat-tricki.
- Po raz pierwszy od 1969 roku w finale Ligi Mistrzów padłby hat-trick.
- Po raz pierwszy od 1962 roku w finale Ligi Mistrzów padłoby co najmniej siedem bramek.
- Po raz drugi w historii finał Ligi Mistrzów zakończyłby się wynikiem 4:3.
- PSG stałoby się drugim francuskim klubem, który wygrał Ligę Mistrzów.
- Po raz czwarty z rzędu włoska drużyna, która dociera do finału Ligi Mistrzów – przegrałaby go.






Czy za trzy tygodnie będziemy mogli liczyć na podobne widowisko? Cóż, taką mam nadzieję i choć sam nie wiem, czy w tym starciu kibicować PSG czy Interowi – oby tak jak w EA Sports FC 25 czekało nas starcie godne finału Ligi Mistrzów.
Źródło: Opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Borys Francuz / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Przeprowadziłem symulację finału Ligi Mistrzów w EA Sports FC 25. To absolutny hit pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.