Ruchomy ekran za tysiaka – oto jak Apple widzi przyszłość inteligentnego domu

Plotki o domowym hubie Apple krążyły już od dłuższego czasu, ale teraz zaczynają nabierać konkretnych kształtów. Mark Gurman z Bloomberga, który rzadko się myli w sprawach Apple – ujawnił kilka smakowitych szczegółów na temat tajemniczego urządzenia. Wygląda na to, że to nie będzie kolejny nudny głośnik z ekranem, ale znacznie ambitniejszy projekt. Jak donosi Gurman w swoim newsletterze Power On, nowy gadżet ma trafić na rynek dopiero w latach 2026-2027. Apple najwyraźniej nie spieszy się z tym projektem, co może sugerować, że nie chcą wypuścić kolejnego projektu, który się nie sprzeda jak np Apple Vision. Cena? Bagatela – około 1000 dolarów. Co dokładnie dostaniemy za te pieniądze? Przede wszystkim urządzenie z wyświetlaczem podobnym do iPada, umieszczonym na mechanicznym, ruchomym ramieniu. Niby nic wielkiego, ale pomyślcie o możliwościach – ekran mógłby się automatycznie obracać w naszą stronę, gdy wchodzimy do pokoju, albo dostosowywać kąt podczas rozmów FaceTime. A może jednak 1000 dolków to nie tak dużo? ;) Apple mogłoby wykorzystać swoje doświadczenie z FaceID i zaimplementować funkcje rozpoznawania domowników (w sumie to chciałbym by już teraz to dodali do Ipadów). Teoretycznie takie urządzenie mogłoby automatycznie dostosowywać się do preferencji osoby, którą „widzi" w pomieszczeniu – inne playlisty dla taty, inne dla nastolatki, a jeszcze inne dla babci odwiedzającej was w niedzielę. To wszystko pozostaje jednak w sferze czystych przypuszczeń. Sercem urządzenia ma być nowa wersja HomeOS i oczywiście Apple Intelligence. To sugeruje, że urządzenie będzie rozumiało złożone polecenia głosowe i służyło jako centralne miejsce do sterowania wszystkimi sprzętami smart home. „Hej Siri, przyciemnij światła i włącz film" – i tego typu sprawy. Zakładając, że Siri w końcu zacznie w miarę rozumieć ;) https://dailyweb.pl/iphone-17-bedzie-drozszy-ale-nie-przez-cla/ Co ciekawe, projektem kieruje Kevin Lynch, który wcześniej odpowiadał za Apple Watch i pracował przy tajemniczym projekcie samochodu elektrycznego Apple (który chyba nigdy nie ujrzy światła dziennego). Czy będzie to hit? Ciężko powiedzieć. Z jednej strony mamy Amazona i Google, którzy oferują podobne urządzenia za ułamek tej ceny. Z drugiej strony – żadne z nich nie ma ruchomego ramienia ani pełnej integracji z ekosystemem Apple. Fani marki pewnie będą zachwyceni, ale czy przeciętny Kowalski wyda tysiaka na taki gadżet? A co myślicie? Czy potrzebujemy iPada na ruchomym ramieniu za cenę małego laptopa? Czy to kolejny fajny, ale zbędny gadżet dla bogatych fanów jabłka? Zobaczymy za kilka lat, o ile plotki się potwierdzą.

Maj 13, 2025 - 12:18
 0
Ruchomy ekran za tysiaka – oto jak Apple widzi przyszłość inteligentnego domu

apple logo2

Plotki o domowym hubie Apple krążyły już od dłuższego czasu, ale teraz zaczynają nabierać konkretnych kształtów. Mark Gurman z Bloomberga, który rzadko się myli w sprawach Apple – ujawnił kilka smakowitych szczegółów na temat tajemniczego urządzenia. Wygląda na to, że to nie będzie kolejny nudny głośnik z ekranem, ale znacznie ambitniejszy projekt.

Jak donosi Gurman w swoim newsletterze Power On, nowy gadżet ma trafić na rynek dopiero w latach 2026-2027. Apple najwyraźniej nie spieszy się z tym projektem, co może sugerować, że nie chcą wypuścić kolejnego projektu, który się nie sprzeda jak np Apple Vision. Cena? Bagatela – około 1000 dolarów. Co dokładnie dostaniemy za te pieniądze? Przede wszystkim urządzenie z wyświetlaczem podobnym do iPada, umieszczonym na mechanicznym, ruchomym ramieniu. Niby nic wielkiego, ale pomyślcie o możliwościach – ekran mógłby się automatycznie obracać w naszą stronę, gdy wchodzimy do pokoju, albo dostosowywać kąt podczas rozmów FaceTime.

A może jednak 1000 dolków to nie tak dużo? ;)

Apple HUB Apple mogłoby wykorzystać swoje doświadczenie z FaceID i zaimplementować funkcje rozpoznawania domowników (w sumie to chciałbym by już teraz to dodali do Ipadów). Teoretycznie takie urządzenie mogłoby automatycznie dostosowywać się do preferencji osoby, którą „widzi" w pomieszczeniu – inne playlisty dla taty, inne dla nastolatki, a jeszcze inne dla babci odwiedzającej was w niedzielę. To wszystko pozostaje jednak w sferze czystych przypuszczeń. Sercem urządzenia ma być nowa wersja HomeOS i oczywiście Apple Intelligence. To sugeruje, że urządzenie będzie rozumiało złożone polecenia głosowe i służyło jako centralne miejsce do sterowania wszystkimi sprzętami smart home. „Hej Siri, przyciemnij światła i włącz film" – i tego typu sprawy. Zakładając, że Siri w końcu zacznie w miarę rozumieć ;) https://dailyweb.pl/iphone-17-bedzie-drozszy-ale-nie-przez-cla/ Co ciekawe, projektem kieruje Kevin Lynch, który wcześniej odpowiadał za Apple Watch i pracował przy tajemniczym projekcie samochodu elektrycznego Apple (który chyba nigdy nie ujrzy światła dziennego). Czy będzie to hit? Ciężko powiedzieć. Z jednej strony mamy Amazona i Google, którzy oferują podobne urządzenia za ułamek tej ceny. Z drugiej strony – żadne z nich nie ma ruchomego ramienia ani pełnej integracji z ekosystemem Apple. Fani marki pewnie będą zachwyceni, ale czy przeciętny Kowalski wyda tysiaka na taki gadżet? A co myślicie? Czy potrzebujemy iPada na ruchomym ramieniu za cenę małego laptopa? Czy to kolejny fajny, ale zbędny gadżet dla bogatych fanów jabłka? Zobaczymy za kilka lat, o ile plotki się potwierdzą.