Wearables tygodnia #166 (co nowego?)

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś...

Maj 21, 2025 - 04:50
 0
Wearables tygodnia #166 (co nowego?)
wearables 166 Huawei Watch 5
Zobacz też poprzedni: wearables tygodnia #165 – Whoop 5.0 (foto: whoop.com)

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.

ICYMI w wearables:

W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. To już 160-te zestawienie wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.


Kilke wstępnych ciekawostek z segmentu wearables:

  • w 2027 roku słuchawki AirPods i zegarki Apple Watch mogą zyskać kamerki z AI | wg Bloomberga
  • w przeciągu dwóch lat Apple może zaoferować własne chipy dla smart okularów/gogli | wg MacRumors
  • Apple i Synchron opracowuje rozwiązania neuronowe do sterowania goglami i urządzeniami
  • Nothing zwiastuje współpracę z KEF w obrębie kolejnych generacji swoich słuchawek (jeszcze w 2025)

Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?

  • Huawei Watch 5 z czytnikiem palca
  • Suunto Run to nowy zegarek entry-level dla biegaczy
  • Sycamore-W – mikro głośniczki 1 mm od xMEMS Labs
  • Wear OS 6 z Gemini zamiast Asystenta Google
  • Huawei Watch Fit 4 i Fit 4 Pro (ten z EKG)
  • wokółuszne słuchawki Sony WH-1000XM6
  • Garmin Forerunner 570 i 970 z ulepszeniami dla biegaczy
  • słuchawki AI TransBuds i pierścień FreeSense Ring od Acer

1. Huawei Watch 5 z czytnikiem palca

Huawei Watch 5 (foto: huawei.com)

Huawei ma nowy smart zegarek we flagowym wydaniu, w którym proponuje ciekawe rozwiązania. Znane z poprzedniej generacji odczyty w formie badań zostały wzbogacone o nowe odczyty poprzez boczny przycisk z optycznym czytnikiem palca. Technologie X-Tap to nowość chińskiej marki, która ma przyciągnąć do zakupu klientów chcących jeszcze dokładniej monitorować kondycję i zdrowie. Huawei Watch 5 w jeszcze bardziej holistyczny sposób oceni aktualną formę zdrowotną.

Biometryczny multisensing zegarka bazuje na połączeniu wielu czujników w jednym badaniu. Sensory wyczuwają nawet sposób przyłożenia palca (nacisk), a w przycisku zmieszczono też diody optyczne, które zwykle są rozmieszczane na tyle koperty (do odczytu nadgarstka). Oczywistym jest, że wzbogacenie czujnikami ma podnieść jakość i precyzję pomiarów. Te w zależności od składowej badania mają być lepsze 10-50 razy od tej dotychczasowej. Opuszek palca to dobre miejsce do analiz. Głównie dzięki ukrwieniu i licznym naczyniom włosowatym. Myślę, że właśnie z tego powodu medyczne pulsoksymetry zbierają dane właśnie z palca. Huawei obiecuje, że informacje o natlenieniu może w ten sposób zbierać nawet co 10 sekund. Z tego co pamiętam, większość naręcznych trackerów (od smartbandów po smartwatche) mierzy SpO2 średnio co minutę.

Czytaj więcej o: Huawei Watch 5

  • Plusy: bogatszy w pomiary sposób badań zdrowotnych
  • Minusy: wciąż brak platformy ze sklepikiem z dodatkowymi aplikacjami


2. Sportowy Suunto Run w budżetowym wydaniu

Skandynawskie Suunto przedstawiło nowy sportowy smart zegarek. Tym razem w bardziej budżetowym wydaniu. Suunto Run to przystępny cenowo model głównie dla biegaczy (co sugeruje zresztą sama nazwa). Model entry-level wyceniono na 249€ ma stosunkowo sporą kopertę, bo ze średnicą aż 46 mm i ponad 11 mm w profilu (ale relatywnie małym ekranem AMOLED 1.32″). Własny system operacyjny pozwoli na działanie wearable przez nawet 12 dni, natomiast z aktywnym GPS (dwuzakresowym) przez ok. 20-40 godzin zależnie od trybu. Na pokładzie są 34 tryby analiz. Od samych opcji biegowych, przez regeneracyjne, aż po programy do maratonów/triathlonu.

Run ma zaoferować też analizy na bieżniach stacjonarnych, zapisy ze snu, ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne, a także komunikaty pogodowe. Nie zabraknie też integracji z popularnymi serwisami tpu Strava, czy TrainingPeaks. Myślę, że premiera w idealnym momencie z małym kryzysem Garmina, który przestraszył klientów modelem subskrypcyjnym wybranych funkcji swoich zegarków. Przypomnę, że Suunto rywalizuje też z markami Polar i Coros.

  • Plusy: algorytmy Suunto w przystępniejszym cenowo zegarku
  • Minusy: tylko jedna wielkość i to sporej koperty

3. Sycamore-W – mikro głośniczki 1 mm od xMEMS Labs

Jakiś czas temu informowałem o nowych technologiach xMEMS w obrębie miniaturowych głośniczków. Laboratoria tego producenta realizują właśnie jeden z modeli przygotowanych specjalnie dla inteligentnych zegarków. Sycamore-W to mikro nagłośnienie uwalniające w kopertach wearables sporo przestrzeni. Umożliwiom producentom odchudzanie urządzeń na nadgarstek lub dodawanie im pojemniejszych baterii.


Co nowego w Sycamore-W? xMEMS Labs zaprojektowało głośniczek, którego profil ma tylko 1 milimetr grubośći i waży 150 mg. To praktycznie nic. Najnowszy moduł został przygotowany specjalnie pod naręczne urządzenia. Jest aż o 70% mniejszy od przeciętnego, zegarkowego głośniczka. Wykorzystano tu elementy ze smartfonowych konstrukcji, ale z przetwornikami od słuchawek. W zeszłym roku ta architektura została przedstawiona w ramach smart okularów, słuchawek TWS o otwartej konstrukcji i ogólnie zegarków. Dopisek „W” w nazwie oznacza dedykowane zegarkom przeznaczenie. Głośniczki Sycamore są odporne na wodę, pył i wstrząsy (IP58), a zachowają właściwości audio premium.

Głośniczki w smart zegarkach stają się tym istotniejsze, im mocniej rozwijają się rozwiązania AI (chatbotów, z którymi możemy się swobodnie komunikować).

  • Plusy: znacznie mniejsze gabaryty, czyli smuklejsze konstrukcje (lub więcej miejsca na dodatki)
  • Minusy: pierwsze zegarki z xMEMS Sycamore-W dopiero w drugim kwartale 2026 roku

4. Wear OS 6 z Gemini zamiast Asystenta Google

20 maja startują konferencje Google I/O, ale tydzień wcześniej odbyło się Android Show 2025 (być może nowa tradycja amerykańskiego giganta). W trakcie wstępnej prezentacji tematów, które będą rozwijane w trakcie wydarzenia dla developerów, Google zakomunikowało o pierwszych zmianach dla swoich systemów operacyjnych. Jednym z nich będzie zegarkowy Wear OS. Ma on zyskać możliwości Gemini, które będę wypierały Asystenta Google.


Co nowego zaoferuje Gemini w Wear OS 6? Szósta większa odsłona platformy na smartwatche będzie promowana narzędziami Gemini, ale będą one służyć też na starszych wersjach oprogramowania. Czekałem na te informacje od dawna, bo naręczna elektroniki z opcjami Asystenta Google się sprawdzała, więc ta ulepszona tym bardziej będzie wygodna. O zaletach chyba nie muszę pisać: bardziej intuicyjna interakcja z asystentem, większe możliwości rozumienia naszych poleceń, zapytań i komend, a także integracja z aplikacjami zainstalowanymi na zegarku (co pewnie ich twórcy będą musieli odpowiednio przystosować). Będą to elementy znane ze smartfonów, ale w zegarkach. Model Gemini potrzebuje dostępu do Internetu, więc smartwatche muszą być podłączone do sieci (eSIM) lub telefonu.

Oprócz tego Wear OS 6 ma przejść jeden z większych update’ów wyglądu od Wear OS 3, które było przełomowym dla softu etapem rozwoju. Filozofia estetyki ma opierać się na najnowszym Material 3 Experience i poprawić funkcjonowanie layoutu dla okrągłych ekranów. Google obiecuje też kolejne bateryjne optymalizacje Wear OS, czyli wydłużanie czasu działania urządzeń. Po Google I/O będzie okazja bliżej przyjrzeć się szykowanym zmianom. Zapewne przygotuje na ten temat szerszy materiał.

  • Plusy: Gemini na Wear OS pojawi się w każdym zegarku, który miał dostęp do Asystenta Google
  • Minusy: obawiam się, że dłuższy czas pracy to tylko mrzonki (lub niewielkie poprawy)

5. Huawei Watch Fit 4 i Fit 4 Pro (ten z EKG)

W trakcie berlińskiego pokazu nowości Huawei odsłoniło więcej niż tylko jeden smartwatch. Obok flagowego Huawei Watch 5 pojawił się też duet przystępniejszych Huawei Watch Fit czwartej generacji. W tym roku pierwszy raz również w edycji Pro z konkretnymi ulepszeniami. Odmiany różnią się wielkością i zakresem funkcji, no i oczywiście ceną. Chińska marka oferuje tym samym jeszcze szerszą paletę odmian naręcznych gadżetów.

Co nowego w Huawei Watch Fit 4 i Fit 4 Pro? Oba nowe zegarki łączy bateria, ekran AMOLED o przekątnej 1.82″ i podobne wzornictwo. Już w bazowej wersji powinniśmy odczuć poprawki względem poprzedniej generacji. W smartwatchach pojawił się czujnik ciśnienia powietrza, funkcje analizy oddechu w trakcie snu oraz system pozycjonowania Sunflower. Koperty mają 9.3 mm (Pro) i 9.5 mm (bazowy) grubości, więc dość sporo, ale najmniej w historii tej linii wearables. Wyświetlacze posiadają odpowiednio aż 2000/3000 nitów szczytowej jasności! W modelu Pro znalazł się moduł EKG, opcja tytanowego wykończenia i ochrona ekranu szafirowym szkiełkiem.

Huawei Watch Fit 4 Pro ma nie tylko precyzyjniejsze pomiary zdrowia (dzięki EKG), ale też dodatkowe funkcje: Diving Mode (nurkowanie), Golf Mode, a także rozszerzenia biegowe, m.in. z mapami offline, alertami i nawigacją szlakową. Jak zwykle w analizach pomiarów znajdzie się system TruSense. Pro wzbogacono o Menstrual Cycle Management i Sleep Breathing Awareness, których w podstawowym Fit 4 zabraknie z uwagi na ograniczone możliwości przetwarzania danych (a głównie ich zbierania). Oba modele posiadają ulepszenia dwuzakresowego GPS (L1 i L5). Część z wymienionych rozwiązań była już dostępna we wcześniejszych zegarkach Huawei Watch GT 4 i GT 5. Teraz docierają do tańszych Watch Fit. Pozostało mi jeszcze zerknąć na czasy pracy. Huawei proponuje 7-10 dni pracy i szybkie ładowanie. Różnice w cenach wyraźne – Huawei Watch Fit 4 wyceniono na 170€, a Huawei Watch Fit 4 Pro na 270€.

  • Plusy: dodanie mocniejszego Pro z EKG i dodatkowymi funkcjami
  • Minusy: nie potrafię w tej chwili wskazać

6. Wokółuszne słuchawki Sony WH-1000XM6

W minionym tygodniu Sony przedstawiło siódmą generację flagowej Xperii 1 z rozwiązaniami Walkman i pozłacanym portem słuchawkowym. Nic zatem dziwnego, że chwilę później przedstawiono wokółuszne słuchawki w równie topowym wydaniu – Sony WH-1000XM6. Modelowi poprawiono właściwości brzmienia oraz skuteczność aktywnej redukcji szumów. Zmieniono też lekko konstrukcję, która podrożała o 50 dolarów. Poprzednik debiutował trzy lata temu.

Co nowego w słuchawkach Sony WH-1000XM6? Potwierdziły się wszystkie przecieki na temat słuchawek, które wypłynęły na tydzień przed oficjalną premierą słuchawek. W słuchawkach pojawił się nowy procesor sygnału QN3 (7x szybszy), dzięki któremu poprawi się zarówno sam dźwięk, jak i zdolności aktywnej redukcji szumu. Sony zastosowało 30-milimetrowe przetworniki oraz łącznie aż dwanaście mikrofonów z technologiami Multi Noise Sensor wspieranymi przez AI.

Konstrukcja słuchawek ma też nowy mechanizm składania i magnetyczną blokadę. Pałąk ma większy zakres regulacji, czyli równocześnie większą elastyczność odnośnie ustawień komfortu noszenia. Nie zabraknie wcześniejszych standardów: Hi-Res Audio, LDAC, DSEE Extreme i przestrzennego 360 Reality Audio. W zakresie ustawień ma być 10-kanałowy EQ. Wśród funkcji znajdziemy: Adaptive Sound Control, Quick Attention, Background Music, Wind Noise Reduction, oraz Speak to Chat. Za łączność z multiparowaniem odpowiadać ma Bluetooth 5.3. Znajdzie się też port słuchawkowy dla jacka 3.5 mm. Bateria ma pracować 30-40 godzin na jednym ładowaniu (zależnie od ANC). Przewidywana cena: 450$ (to pewnie okolice 2000 zł).

  • Plusy: większy zakres tłumienia (ANC), lepsze brzmienie (wydajniejszy procesor sygnału)
  • Minusy: nowa generacja słuchawek jest droższa o 50$

7. Garmin Forerunner 570 i 970 z ulepszeniami dla biegaczy

Garmin przygotował dwa nowe zegarki z linii Forerunner dla biegaczy (i triathlonistów). Modele Forerunner 570 oraz Forerunner 970 dostarczą kilka nowych funkcji. Złośliwcy od razu zapytają, czy te wariacje będą już objęte nową, płatną subskrypcją. Garmin proponuje w tych urządzeniach też kilka ulepszeń, które docierają do większości zegarków najnowszej oferty, czyli wbudowany głośnik i mikrofonik oraz lepsze panele AMOLED.

Co nowego w zegarkac Forerunner 570 i 970? Jak zwykle w zakresie funkcji sportowych znajdzie się coś nowego. Garmin Trathlon Coach ma dostarczać personalizowanie programów treningowych z uwzględnieniem naszej wydajności, poziomu zregenerowania i danych zdrowotnych. Nie zabraknie też budowania multisportowych treningów w niestandardowym formacie. Podoba mi się nowa opcja skrócenia zapisu, gdy zapomnieliśmy zatrzymać aktywności. Zegarki mają też wskazywać plany i podpowiedzi dot. snu w wieczornym raporcie (żeby lepiej zaplanować kolejny dzień). Urządzenia mają też tryb śledzenia temperatury skóry (m.in. pod cykle menstruacyjne) i analizy zmienności oddechu na bazie SpO2 (w trakcie snu).

Nowe Forerunnery zyskały też lepsze wyświetlacze AMOLED. Są najjaśniejszymi w historii marki. Wspomniany wcześniej głośniczek i mikrofonik to opcje sterowania głosowego (zegarkiem i funkcjami sportowymi) oraz dostęp do asystenta głosowego. Widać, że Garmin widzi trend z AI i przygotowuje swoje wearables na przyszłość. Mam tu na myśli kompatybilność i gotowość na ewentualnego trenera z ulepszeniami personalizowanego AI właśnie w postaci interaktywnego chatbota. Zakładam, że kiedyś tu dotrze. Model 970 ma dodatkowo latarkę, tytanowe wykończenie i szafirowe szkło oraz EKG. Widzę też ulepszenia w analizach wydajności oraz kolorowe mapy. To oczywiście nie wszystko, ale dokładniejsze analizy pozostawiam na testy. Garmin wycenił Forerunnera 570/970 na 550/750$.

  • Plusy: gotowość na ewentualnego chatbota sportowego z AI (wbudowane głośniczki i mikrofony)
  • Minusy: nie przyczepię się teraz do niczego

8. Słuchawki AI TransBuds i pierścień FreeSense Ring od Acer

Markę Acer kojarzymy głównie z komputerów, ale firma ma też specjalną submarkę Acer Gadget obejmującą inne segmenty elektroniki, m.in. skutery, eletryczne rowery, akcesoria, a teraz dołączą do nich też wearables. W trakcie targów Computex 2025 odbywających się na Tajwanie producent pokazał bezprzewodowe słuchawki i smart pierścień. Pierwszy z funkcjami tłumacza w czasie rzeczywistym, drugi do celów wellness.

Acer AI TransBuds (foto: Acer)
Acer FreeSense Ring (foto: Acer)

Co nowego w AI TransBuds i FreeSense Ring? Większość elementów prezentowanych w nowych gadżetach jest już rynkowi znana. Acer proponuje w słuchawkach AI TransBuds możliwości tłumacza ze wsparciem modelu Sztucznej Inteligencji. W zestawie tym potrzebny będzie jeszcze smartfon lub tablet, bo w komunikacji uczestniczą dwie osoby (jedna będzie wykorzystywać ekran mobilnej urządzenia, a druga usłyszy tłumaczenia prosto do ucha. Acer dostarczy piętnaście języków. W całości uczestniczyć mają też algorytmy transkrypcji i napisów na żywo. Słuchawki działają z Bluetooth 5.4. Z tego co widzę, mają półotwartą konstrukcję.

O obrączce Acer FreeSense Ring wiadomo nieco mniej. Producent przekazał, że została wykonana ze stopu tytanu i ma dwa wykończenia: matowy rose gold lub czarny połysk. Obiecany jest standard szczelności z IP68. W środku czujniki typowe dla inteligentnych pierścieni, czyli analizy pracy serca, natlenienia, czy jakości snu. Dane z wearable mają być analizowane w aplikacji mobilnej przy użyciu AI, gdzie na bazie pomiarów pojawią się sugestie dotyczące poprawy kondycji organizmu. Acer ma zaoferować wszystko bez żadnych dodatkowych subskrypcji. Odczytuję to jako bardziej ogólną ofertę możliwości gadżetu (na pewno nie tak dogłębną jak w pierścieniach konkurencji, gdzie część analiz wymaga abonamentu).

  • Plusy: poszerzenie oferty o wearables
  • Minusy: na razie bez podania cennika i dostępności wearables

Kącik ostatnich (najważniejszych) treści z sekcji wearables

Poniżej niemały już kącik moich ostatnich publikacji powiązanych z sekcją wearables. Będę tu załączał materiały, którym poświęciłem niedawno trochę więcej czasu: zestawienia, porównania, poradniki i różnego rodzaju pomoce tematyczne. Wszystkie związane z ubieralną elektroniką.


9. Smartwatche 2025 roku (zestawienie tygodnia)

Garmin Fenix 8 (foto: garmin.com)

Zwykle zestawienia smart zegarków przygotowuję pod koniec roku. W tym taką listę zbudowałem dopiero w kolejnym kwartale. Nie oznacza to jednak, że przegląd będzie mniej aktualny. W 2025 zestawiłem kilka nowych propozycji, choć większość przedstawicieli to dokładnie te samej marki, które wyrobiły już sobie w segmencie pozycję. Część z modeli przeszło konkretniejsze zmiany, część kontynuuje ewolucję według corocznego schematu. Coraz mniej z modeli z topu oferuje uniwersalną komunikację ze smartfonami (ograniczając się do współpracy z Androidami). Zajrzyjcie do materiału i sprawdźcie, które smartwatche wyróżniłem w 2025 roku.

Przeczytaj: zestawienie najciekawszych smart zegarków w 2025 roku


10. Inteligentne okulary (przegląd rynku)

Spectacles 5 (foto: Snap Inc.)

Smart okulary są rozwijane już od dawna (dość powiedzieć, że ponad dekadę temu debiutowały Google Glass). Przyglądam się rozwojowi tego segmentu od dawna, co pewnie widać m.in. po sekcji z ubieralnymi gadżetami. W 2025 roku dział inteligentnych modeli mocno przyspieszy. Tak przynajmniej wnioskuję po licznych premierach na targach CES, ale też wsparciu modelami AI, dzięki którym nawet proste ramki mogą zyskać wiele przydatnych funkcji. Pod koniec zeszłego roku Google zapowiedziało rozwój platformy Android XR, a nowe funkcje zyskują propozycje od Meta. Jak obecnie wygląda segment smart okularów? Przejrzałem większość ostatnich modeli, a także najnowszych zapowiedzi. Zapraszam na zestawienie najciekawszych propozycji. Od prostszych odmian z dostępem do cyfrowego asystenta, przez projekty eksperymentalne, aż po urządzenia bardziej zaawansowane (z pełnym AR).

Przeczytaj: najnowsze zestawienie smart okularów (2025)


11. Ukryte funkcje w Galaxy Watch Ultra (smarthack tygodnia)

Jak obiecywałem, smarthacki wracają do regularnych publikacji. Po ostatniej podpowiedzi, jak uruchomić program beta w zegarkach Garmin, teraz mam parę lifehacków dla posiadaczy nowych, outdoorowych zegarków Galaxy Watch Ultra. Przygotowałem krótki materiał z ciekawymi trikami i opcjami dla smartwatcha Samsunga, które warto uruchomić lub po prostu użytkować w trakcie treningu. Nie posiadam tego zegarka na co dzień (miałem go na nadgarstku dość krótko), ale spróbowałem zbudować zestawienie ukrytych w gadżecie rozwiązań oraz funkcji usprawniających pracę modelu z nakładką One UI Watch.

Przeczytaj: smarthack tygodnia – triki dla Galaxy Watch Ultra


12. Najlepsze smartwatche z Wear OS (2024/2025)

Galaxy Watch Ultra (foto: samsung.com)

W ostatnich latach na moim blogu pojawiały się zestawienia najciekawszych zegarków roku ogółem. Czasami przygotowywałem też listy modeli hybrydowych, czy zależnie od półki cenowej. Chyba nigdy (albo tylko raz) nie tworzyłem przeglądu najlepszych smartwatchy z systemem Wear OS. W ostatnich latach platforma Google przeszła korzystne dla niej zmiany, a rynek zyskał kilka nowych propozycji, a to skłoniło mnie do opublikowania ich porównania. Przejrzałem oferty i wybrałem najatrakcyjniejsze zegarki, które w 2024/2025 roku wydają się najbardziej konkurencyjne. Na tyle jednak różnorodne, że warte głębszego przeglądu. Wskazałem w nowym artykule, które z modeli będą właściwe dla konkretnego odbiorcy. Zapraszam do sprawdzenia.

Sprawdź: najlepsze zegarki z Wear OS (2024/2025)


13. Najciekawsze smart pierścienie (2024)

Oura Ring 3 (foto: Oura)

Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.

Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)


14. Sprawdź, o czym piszę w dziale wearables

Na koniec (choć powinno być na wstępie) króciutko, od kiedy w ogóle ogarniam rynek ubieralnej elektroniki? Mogę śmiało napisać, że praktycznie od jej samego początku. Nie liczę dawnych lat, gdy noszona elektronika docierała na rynek w sposób okazjonalny. Mam tu na myśli początki drugiej dekady obecnego wieku, czyli rok 2012, gdy plany crowdfundingowe mieli twórcy e-papierowego Pebble. To właśnie ten gadżet uważam za pierwszy gadżet wearable, dzięki któremu ruszył cały segment. Do dziś analizuję i obserwuję dział z ubieralnymi urządzeniami, czego efektem są m.in. przeglądy tygodnia. Zapraszam do krótkiego materiału na temat mojej pracy (i mojego wkładu w popularyzację branży).

Czytaj więcej: mój dział wearables