Korzystanie z technologii cyfrowych może wiązać się ze zmniejszonym ryzykiem rozwoju demencji

Wielu ludzi jest przekonanych, że nadmierne korzystanie ze smartfonów czy tabletów w młodości pogarsza sprawność umysłową w późniejszym życiu. Zyskało to nawet swoją nazwę i określane jest mianem „demencji cyfrowej”. Jednak niedawne badania wykazały, że osoby po 50. roku życia, które regularnie korzystały z urządzeń cyfrowych, miały niższe wskaźniki spadku funkcji poznawczych niż osoby, które korzystały z nich rzadziej

Kwi 15, 2025 - 15:53
 0
Korzystanie z technologii cyfrowych może wiązać się ze zmniejszonym ryzykiem rozwoju demencji

Wielu ludzi jest przekonanych, że nadmierne korzystanie ze smartfonów czy tabletów w młodości pogarsza sprawność umysłową w późniejszym życiu. Zyskało to nawet swoją nazwę i określane jest mianem „demencji cyfrowej”. Jednak niedawne badania wykazały, że osoby po 50. roku życia, które regularnie korzystały z urządzeń cyfrowych, miały niższe wskaźniki spadku funkcji poznawczych niż osoby, które korzystały z nich rzadziej.

Spopularyzowane przez południowokoreańskich badaczy pojęcie „demencji cyfrowej” sugeruje, że nadmierne korzystanie z technologii cyfrowych pogarsza nasze zdolności poznawcze. Technologia wyręcza nas w wielu zadaniach, które wymagają myślenia i rozleniwia nas. Nieustanne spędzanie czasu przy telefonach czy tabletach może wpływać na pogorszenie sprawności umysłowej. Jednak wyniki niedawnych prac naukowców z Baylor University i University of Texas w Austin wskazują, że wcale tak nie jest. Z metaanalizy naukowców, która ukazała się na łamach pisma „Nature Human Behaviour” (DOI: 10.1038/s41562-025-02159-9) wynika, że aktywność w świecie cyfrowym osób po 50. roku życia wiąże się z niższymi wskaźnikami spadku funkcji poznawczych.

Pokolenie cyfrowych pionierów

Czy istnieje korelacja między korzystaniem z technologii cyfrowych a zwiększonym ryzykiem demencji? Takie pytanie zadali sobie autorzy publikacji. Obecnie pierwsze pokolenie, które w młodości miało styczność z technologią cyfrową, osiąga wiek, w którym pojawia się ryzyko rozwoju demencji. Istnieją obawy, że to ryzyko może być większe u osób korzystających ze smartfonów, tabletów i innych urządzeń cyfrowych.

– Można włączyć wiadomości i niemal każdego dnia ktoś mówi o tym, jak to technologie nam szkodzą. Ludzie często używają terminów „drenaż mózgów” czy „zgnilizna mózgu”, a ostatnio pojawiło się określenie „demencji cyfrowej”. Jako badacze chcieliśmy się dowiedzieć, czy to prawda – powiedział Michael K. Scullin z Baylor University.

Cyfrowa demencja?

W swoich badaniach naukowcy przeanalizowali 57 prac dotyczących wykorzystywania technologii cyfrowych i ich wpływu na funkcje poznawcze ich użytkowników. Badania te objęły łącznie ponad 410 tys. osób na całym świecie. Średni wiek badanych wynosił 69 lat. Analizując te prace uczeni nie znaleźli dowodów, które popierałyby koncepcję cyfrowej demencji. Znaleźli za to przekonujące dowody na to, że korzystanie z technologii cyfrowych wiąże się z lepszymi wynikami starzenia się funkcji poznawczych. Według nich, korzystanie z komputera, smartfona i surfowanie po internecie wiązało się z niższym ryzykiem rozwoju demencji.

– W przypadku pierwszego pokolenia, które było narażone na narzędzia cyfrowe, ich wykorzystywanie wiąże się z lepszym funkcjonowaniem poznawczym – powiedział Jared Benge z University of Texas. – To bardziej optymistyczna wiadomość, niż można by się spodziewać, biorąc pod uwagę obawy dotyczące „zgnilizny mózgu”, „drenażu mózgu” i „demencji cyfrowej” – dodał.

Hipoteza demencji cyfrowej mówi o tym, że całe życie ekspozycji na technologie cyfrowe pogarsza zdolności poznawcze. Alternatywna koncepcja głosi, że taka ekspozycja prowadzi do, jak to naukowcy określili, „rezerwy technologicznej”, w której technologie cyfrowe pozwalają na dłużej zachować zdrowie poznawcze. Przeprowadzona analiza wydaje się potwierdzać koncepcję „rezerwy technologicznej”.

Badania wykazały, że korzystanie z technologii cyfrowych koreluje z 58 proc. niższym ryzykiem upośledzenia funkcji poznawczych. Ten wzorzec utrzymywał się po uwzględnieniu statusu społeczno-ekonomicznego, wykształcenia, wieku, płci, podstawowych zdolności poznawczych, ogólnego stanu zdrowia i zaangażowania w czynności umysłowe, takie jak chociażby czytanie.

Wyzwanie poznawcze

Dla osób będących obecnie w okolicach 50. roku życia, którzy mieli po raz pierwszy styczność z technologiami cyfrowymi już po okresie dzieciństwa, korzystanie z technologii jest wyzwaniem poznawczym. Scullin przyznał, że osoby w analizowanym przedziale wiekowym często są sfrustrowane pracą na komputerze i twierdzą, że trudno się tego nauczyć. To wyzwanie może być korzystne dla mózgu, nawet jeśli irytuje użytkownika.

Nowe technologie wymagają ciągłej adaptacji. Co rusz pojawiają się aktualizacje czy nowe programy. Do tego korzystanie z komputera czy innego, cyfrowego urządzenia wiąże się z koniecznością rozwiązywania problemów, jak utrata połączenia z siecią czy blokowanie reklam w przeglądarkach. – Jeśli robisz to przez lata i naprawdę się w to angażujesz, nawet jeśli możesz odczuwać frustrację, to ćwiczysz swój mózg – przyznał Scullin.

Technologia dała nam też nowe możliwości komunikacji. Rozmowy wideo, e-maile i aplikacje do przesyłania wiadomości pomagają utrzymać sieci społecznościowe, szczególnie dla osób, które w przeciwnym razie nie widywałyby regularnie członków swojej rodziny czy przyjaciół. – Teraz możesz nie tylko z nimi rozmawiać, ale też ich widzieć. Możesz udostępniać zdjęcia. Możesz wymieniać się e-mailami, a wszystko to w ciągu sekundy lub krócej. Oznacza to, że istnieje większa szansa na zmniejszenie samotności – podkreślił Scullin.

Naukowcy zaznaczyli w publikacji, że demencja wiąże się z utratą niezależności w wykonywaniu codziennych obowiązków. Nowe technologie oferują pomoc na tym polu. Różne narządzie do przypominania, nawigacja, czy nawet bankowość internetowa pozwalają osobom starszym zachować niezależność pomimo trudności poznawczych.

Korzystanie z mediów społecznościowych to kolejny temat, który jest przedmiotem gorących dyskusji pod kątem efektów poznawczych. Według badaczy trudno przewidzieć efekty poznawcze niekończącego się przewijania TikToka, ale interakcje w tym świecie mogą przynieść korzyści poprzez tworzenie więzi społecznych.

Zdrowe wykorzystywanie technologii

Autorzy publikacji przyznali, że dostrzegają negatywne skutki nowych technologii, które mogą na przykład rozpraszać kierowcę podczas prowadzenia pojazdu lub sprzyjać interakcjom w świecie cyfrowym zamiast twarzą w twarz. Jednak podkreślają konieczność promowania zdrowego korzystania z narzędzi cyfrowych.

– Korzystanie z urządzeń cyfrowych w sposób, w jaki korzystamy z telewizorów, czyli pasywne i w pozycji siedzącej, prawdopodobnie nie będzie korzystne. Jednak nasze komputery i smartfony mogą również pobudzać umysłowo, zapewniać więzi społeczne i rekompensować zdolności poznawcze, które maleją wraz z wiekiem – powiedział Scullin. – Moglibyśmy spędzić dużo czasu, rozmawiając o wszystkich konkretnych sposobach, w jakie korzystanie z technologii może być złe. Jednak efekt netto od lat 90. był pozytywny dla ogólnego poznania – dodał.

Źródło: Baylor University, New Scientist, fot. Helena Lopes/ Pexels/ CC0