Przerobił GoPro, by ratować rzadki gatunek ptaków. Sądzono, że wymarł ponad 300 lat temu

Kamera GoPro ma naprawdę szerokie zastosowania. Można ją choćby wykorzystać do nagrywania vlogów z podróży, a także do rejestrowania sportu z perspektywy osoby jadącej na motorze, rowerze lub nartach. GoPro może również przydać się w… ratowaniu rzadkiego gatunku ptaków.

GoPro pomaga ratować wyjątkowy gatunek

Cahow, znany także jako petrel bermudzki to ptak, który przez ponad 300 lat był uważany za wymarły gatunek. Dopiero w latach 50. XX wieku odkryto, że zwierzęta te występują na odległych wysepkach Bermudów. Życie cahow było jednak w dużej mierze tajemnicą dla ludzi.

Petrel bermudzki w ciągu dnia funkcjonuje na otwartym oceanie Atlantyku. Na lądzie cahow są znane z nocnego trybu życia. Niemal wyłącznie w nocy ptaki prowadzą aktywność lęgową. W dodatku petrel bermudzki zakłada gniazda w szczelinach skalnych lub w głębokich norach. Mniejsze ptaki pozostają tam ukryte za dnia, by nie paść ofiarą drapieżników.

To wszystko sprawia, że trudno zaobserwować cahow w jego naturalnym środowisku, nie ingerując w jego gniazdo i nie zaburzając jego naturalnych zachowań. Jean-Pierre Rouja wykorzystał jednak kamerę GoPro do obserwacji petrela bermudzkiego i odegrał kluczową rolę w dokumentowaniu omawianego gatunku.

Przerobione kamery pozwalają obserwować rzadkiego ptaka

Jean-Pierre Rouja stworzył system monitoringu, który pozwala na całodobową obserwację gniazd cahow. Mężczyzna postanowił przerobić kamery GoPro Hero tak, aby sprawdziły się do rejestrowania ptaków. Wspomniane urządzenia były jedynymi, na które Rouja mógł sobie pozwolić, biorąc pod uwagę ryzyko ewentualnego zniszczenia.

Rouja m.in. postanowił zaingerować w filtry IR tak, aby mogły one odbierać podczerwień pod ziemią. Poza tym zbudował własne zestawy oświetleniowe doposażone w taki sposób, by mogły być zasilane z dowolnego źródła, np. akumulatora samochodowego.

Konstruktor twierdzi nawet, że skontaktował się z GoPro, licząc na ew. sponsoring lub docenienie swojego projektu. Firma miała jednak nie być zadowolona z tego, że ktoś odkrył, jak przerobić jej kamery w urządzenia szpiegowskie, nawet jeśli służą one do obserwacji rzadkiego gatunku ptaka.

Kamery zostały zamontowane w rurach PVC, które z kolei umieszczono w gniazdach ptaków. Dzięki temu ludzie mogli zacząć oglądać życie rzadkiego gatunku 24 godziny na dobę. Pierwsza kamera do obserwacji cahow została zamontowana przez Rouję w 2013 roku. Według obliczeń konstruktora, łącznie na całym świecie obejrzano ponad 40 milionów minut nagrań z cahow.

Przeczytaj też: Jaki rower elektryczny kupić? Oto najlepsze propozycje warte uwagi

Całodobowe filmowanie ptaków pozwala również badaczom na lepsze poznanie zwyczajów tych zwierząt oraz zidentyfikowanie zagrożeń dla przedstawicieli cahow. Popularność transmisji w internecie może też zwiększać świadomość ludzi na temat tego, że warto zadbać o ochronę rzadko spotykanych gatunków.

Jeśli myśleliście nad tym, by zamontować monitoring na działce (niekoniecznie po to, by obserwować rzadkie gatunki ptaków), zajrzyjcie do podlinkowanego tekstu. Wyjaśniamy w nim, czego unikać i o czym należy pamiętać.

Źródło: The Verge. Zdjęcie otwierające: Gabe Shakour / Shutterstock, Jean-Pierre Rouja / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Przerobił GoPro, by ratować rzadki gatunek ptaków. Sądzono, że wymarł ponad 300 lat temu pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.