Takiego zdjęcia Perseverance na Marsie nigdy wcześniej nie zrobił

Łazik NASA Perseverance dokonał imponującego osiągnięcia, rejestrując pierwsze w historii zdjęcie marsjańskiej zorzy polarnej w świetle widzialnym, wykonane z powierzchni Czerwonej Planety. To pierwszy raz w historii, gdy udało się zarejestrować tego typu zjawisko nie z Ziemi, lecz bezpośrednio z powierzchni innej planety. Choć zorze polarne obserwowano już wcześniej z orbity wokół niemal wszystkich planet Układu Słonecznego, to jeszcze nigdy nie udało się uchwycić ich z tak wyjątkowej perspektywy.

Spektakularne zjawisko, zdjęcie nieco mniej

To kolejny przykład skutecznego śledzenia zmian marsjańskiej pogody przeze Perseverance. Łazik już wcześniej rejestrował np. wiatr, czy sfotografował księżyc Marsa. Wracając do zorzy marsjańskiej, zdarzenie miało miejsce 18 marca 2024 roku, gdy potężny rozbłysk słoneczny, poprzedzony koronalnym wyrzutem masy, wywołał subtelną, zieloną poświatę na nocnym niebie nad kraterem Jezero na Marsie. Zdjęcie, zrobione za pomocą kamery Mastcam-Z oraz spektrometru SuperCam, ukazuje delikatny, zielony blask, który – choć słabszy niż ziemskie zorze – jest widoczny gołym okiem.

To pierwsze takie obserwacje potwierdzające, że przyszli astronauci na Marsie mogą podziwiać to zjawisko bez specjalistycznego sprzętu. O odkryciu poinformowano 14 maja 2025 roku w czasopiśmie Science Advances.

Skąd zorza na Marsie?

Jak wiemy, żeby na niebie pojawiła się zorza, oprócz rozbłysku słonecznego i emisji cząstek z naszej dziennej gwiazdy, planeta musi dysponować jeszcze własnym polem magnetycznym. To na Marsie działa inaczej niż na Ziemi, gdzie zorze tworzą się w okolicach biegunów, północnego (Aurora Borealis) i południowego (Aurora Australis).

W przeciwieństwie do Ziemi, Mars nie posiada globalnego pola magnetycznego, zamiast tego namagnesowane są niektóre obszary Czerwonej Planety, dlatego zjawisko to rozciąga się na większe obszary planety.

Naukowcy z zespołu Perseverance, w tym Elise Wright Knutsen z Uniwersytetu w Oslo, wykorzystali modele predykcyjne, aby skierować instrumenty łazika w odpowiednim momencie i pod odpowiednim kątem, co pozwoliło uchwycić to ulotne zjawisko. Kluczowe było otrzymanie ostrzeżenia o nadchodzącym koronalnym wyrzucie masy z kilkudniowym wyprzedzeniem, co umożliwiło przygotowanie misji do obserwacji.

Zobacz też: Laptop gamingowy do 4000 zł. Ranking, czyli jaki model wybrać?

Jakie to ma znaczenie, poza niewątpliwym urokiem dla przyszłych misji marsjańskich

Obserwacje Perseverance mają znaczenie nie tylko estetyczne, ale i praktyczne. Zorze polarne na Marsie są wskaźnikiem aktywności słonecznej i poziomu promieniowania, co jest kluczowe dla przyszłych misji załogowych. Wysokoenergetyczne cząstki ze Słońca mogą stanowić zagrożenie dla systemów elektronicznych i zdrowia astronautów. Pamiętajmy, że atmosfera na Marsie jest znacznie, znacznie cieńsza od ziemskiej. Dlatego możliwość monitorowania takich zjawisk w świetle widzialnym daje nowe narzędzie do badania pogody kosmicznej.

Dodatkowo, dane zebrane przez instrument MOXIE, który bada atmosferę Marsa, potwierdziły zmiany w jonosferze wywołane rozbłyskiem, co dostarcza dalszych informacji o dynamice marsjańskiej atmosfery. Odkrycie to uzupełnia obserwacje prowadzone przez orbitery, takie jak MAVEN, które wcześniej rejestrowały zorze w ultrafiolecie, niewidoczne dla ludzkiego oka. Lista dokonań Perseverance jest zresztą znacznie dłuższa.

Dla przyszłych kolonizatorów Marsa widok zielonej poświaty na niebie może stać się symbolem piękna i tajemniczości Czerwonej Planety, a dla naukowców – kolejnym krokiem w zrozumieniu jej przeszłości i potencjału do wspierania życia.

Źródło: Science Advances, ScienceNews. Zdjęcie otwierające: NASA / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Takiego zdjęcia Perseverance na Marsie nigdy wcześniej nie zrobił pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.